Prof. Natalia Lebiediewa: to nie jest białoruska lista katyńska
Historyk wyjaśniła, że natrafiła jedynie na dokumenty, na podstawie których można sporządzić listę Polaków z zachodniej Białorusi, tj. wschodnich województw II Rzeczpospolitej, rozstrzelanych wiosną i latem 1940 roku w więzieniu NKWD w Mińsku.
2012-06-21 13:56:07
Rotfeld: odkrycie prof. Lebiediewej jest godne najwyższego uznania
"Dobrze się stało, że pani Natalia Lebiediewa prowadzi w tej sprawie od wielu lat poszukiwania. To, co znalazła z całą pewnością jest godne najwyższego uznania i naszej wdzięczności. Bez niej do tych dokumentów byśmy nie dotarli.
2012-06-21 13:17:38
Kalbarczyk: opublikowana lista budzi wątpliwości
"Ta informacja budzi wątpliwości, które ogłosił także Ośrodek Karta, w kwestii wiarygodności i właściwej identyfikacji tego dokumentu i, szczerze powiedziawszy, wolałbym się kategorycznie nie wypowiadać nie znając całości tego dokumentu i nie odnosić się do, być może, rzeczywistości urojonej.
2012-06-21 12:23:10
Historyk: większość osób z listy prof. Lebiediewej rozstrzelano w Mińsku
„90, 95, a może nawet 100 proc. nazwisk na tej liście to osoby rozstrzelane w okolicach Mińska. Kto się z tym nie zgadza, niech dementuje te informację. Niech przedstawi dowody, że większa grupa osób z tej listy przeżyła, została przewieziona do innych obozów, wróciła do Polski albo mieszkała w innych państwach. Jeśli nie potrafi tego uczynić, znaczy to, że ci ludzie zostali przewiezieni do Mińska i tu rozstrzelani” – oświadczył Kuzniacou.
2012-06-21 12:03:58
Pamiatnych: to nie jest lista białoruska
"Moim zdaniem to jest jakieś nieporozumienie. Nie znam oczywiście całości dokumentów posiadanych przez +Gazetę Wyborczą+, ale skan, który znalazł się na jej stronie jest już prawdopodobnie nam znany, tak samo jak archiwa 15. Brygady Wojsk Konwojowych. To już zostało dawno zbadane przez +Memoriał+, dane te znajdują się też w bazie polskiej Karty. Sam nawet już sprawdziłem jedno nazwisko z tego skanu i odnalazłem jej w bazie Karty.
2012-06-21 11:29:17
Karta: dokument prof. Lebiediewej nie jest białoruską listą katyńską
O odkryciu białoruskiej listy katyńskiej poinformowała w czwartek "Gazeta Wyborcza".
2012-06-21 11:27:16
Bosacki: po potwierdzeniu przez ekspertów, zwrócimy się do Rosji o dokumenty
"Gazeta Wyborcza" poinformowała, że białoruską listę katyńską, czyli listę polskich obywateli wywiezionych do katowni w Mińsku odnalazła w Rosyjskim Wojskowym Archiwum Państwowym prof. Natalia Lebiediewa. Losy i imienne dane ofiar z białoruskiej listy katyńskiej nie były do tej pory Polsce znane.
2012-06-21 11:07:48
Prof. Materski: lista odnaleziona przez prof. Lebiediewą - znana od lat (opinia)
"Lista ta jest wiarygodna, autentyczna i znana nam od drugiej połowy lat 90. Wówczas to Aleksander Gurjanow z Memoriału odnalazł to w archiwach postsowieckich i przekazał do nas. Dokument ten zdeponowany jest w Ośrodku Karta. Z całą pewnością są to osoby z więzień, czyli są to ofiary z białoruskiej listy katyńskiej, ale nie tylko. Są tam również osoby, które były deportowane, które były przewożone do różnych aresztów, osoby, które w ogóle nie zostały objęte operacją katyńską.
2012-06-21 10:49:15
W Sri Lance odkryto prehistoryczny ludzki szkielet
Odkrycia dokonał zespół naukowców z Urzędu Starożytności Sri Lanki prowadzący prace wykopaliskowe w jaskini Fa-Hien w kompleksie jaskiń Pahiyangala w Prowincji Zachodniej Sri Lanki.
2012-06-21 10:16:07
Sariusz-Skąpska: każde odnalezione nazwisko to krok w stronę prawdy
"Znalezienie przynajmniej części nazwisk z listy, która określa się jako lista białoruska to nie tylko przełom, ale przede wszystkim zakończenie kilkudziesięcioletniego oczekiwania rodzin ludzi, którzy podejrzewali, że ich bliscy, po których ślad zaginął po 17 września '39 roku, a o których mieli sygnał, że zostali umieszczeni w którymś z więzień na Białorusi, w Mińsku to zakończenie wieloletniego oczekiwania.
2012-06-21 09:49:10