Prezydent: dotychczasowy system nauki historii w szkołach - do zmiany

Prezydent zadeklarował w czwartkowym wywiadzie dla Polsat News, że jest otwarty na rozmowę o tym, "jak można lepiej budować historyczną wrażliwość, szczególnie młodego pokolenia". Na ten temat - jak zapowiedział - odbędzie się specjalna konferencja w Pałacu Prezydenckim.



Planowanym przez Ministerstwo Edukacji Narodowej zmianom w nauczaniu historii w szkołach ponadgimnazjalnych sprzeciwiają się m.in. PiS i Solidarna Polska. Prezes PiS Jarosław Kaczyński przekonywał przed kilkoma dniami, że ograniczenie nauczania historii to zabieg postkolonialny, który ma uczynić z Polaków zasób siły roboczej dla Zachodu.



Komorowski, odnosząc się do tych zarzutów, powiedział: "ja wiem jedno, że dotychczasowy system (nauczania historii-PAP), był bardzo zły".



"I zdaje się, że niedawna wpadka jednego z ważniejszych polityków, parlamentarzystów, który zdradził - delikatnie mówiąc - brak wiedzy historycznej, powinna być przestrogą dla wszystkich, którzy uważają, że obecny system można zachować" - stwierdził prezydent.



W ostatnich dniach głośno było o wpadce posła SLD Dariusza Jońskiego, który - zagadnięty na sejmowym korytarzu przez TVN24 - powiedział, że stan wojenny ogłoszono w 1989 roku, a jako datę wybuchu Powstania Warszawskiego podał 1988 rok.



Komorowski przekonywał, że wiedza historyczna jest potrzebna nie tylko z punktu widzenia tożsamości narodowej, ale "także z punktu widzenia pewnej refleksji nad mechanizmami, których doświadczamy dzisiaj".



Prezydent zastrzegł jednak, że potrzebujemy wiedzy z różnych obszarów. "Dzisiejszy system nauczania historii nie był najlepszy, powtarzanie po wielokroć tego samego programu, gdzie na końcu okazywało się, że ze względu na opóźnienia (...) wiele wątków historycznych nigdy nie docierało do uczniów, wymaga zmiany" - uważa Komorowski.



Zadeklarował, że jest "otwarty na rozmowę na ten temat, jak można lepiej budować historyczną wrażliwość, szczególnie młodego pokolenia", bo - jak dodał - "ze starszym, jak widać, nie jest najlepiej".



Prezydent zaznaczył, że wiedzę historyczną wynosi się nie tylko z lekcji historii w szkole, ale też z życia we własnej rodzinie, społeczności lokalnej czy z prasy.



"Ale skoro jest jakieś zaniepokojenie, to warto z tego nie robić problemu natury politycznej, awantury, tylko pokazać optymalne rozwiązania, ale uwzględniające jeden fakt, że we współczesnym świecie liczy się nie tylko wiedza historyczna, ale także wiedza historyczna" - zaznaczył Komorowski.



Zdaniem prezydenta, "musimy szukać optymalnego rozwiązania, które pozwoliłoby polskiej szkole produkować absolwentów, którzy byliby konkurencyjni na rynku pracy w zderzeniu z innymi krajami".



"To jest problem numer jeden. Wiedza historyczna może być uzupełniana, wrażliwość historyczna może być budowana w różny sposób, ale pamiętajmy, że zadaniem numer jeden jest uczynienie z ucznia szkoły polskiej mocnego konkurenta na rynku pracy, rynku edukacji na szczeblach wyższych, w stosunku do innych krajów europejskich" - powiedział Komorowski.



Według MEN liczba godzin historii w szkołach ponadgimnazjalnych nie zmniejszy się, ale zwiększy. Np. licealiści obecnie mają dwie godziny historii w pierwszej i drugiej klasie i jedną godzinę w trzeciej.



Po zmianach, które do szkół ponadgimnazjalnych mają wejść 1 września 2012 r., licealiści będą mieli dwie godziny historii w pierwszej klasie oraz po dwie godziny lekcji nowego przedmiotu "historii i społeczeństwa" w klasie drugiej i trzeciej. Lekcje te, które - jak podkreśla MEN z uwagą, że można to sprawdzić, zapoznając się z nową podstawą programową - są solidną porcją wiedzy historycznej i będą obowiązywać wszystkich uczniów.



Według starej podstawy programowej, uczniowie mieli dwa - poza propedeutyką w szkole podstawowej - pełne cykle kształcenia historii: od najdawniejszych dziejów człowieka i starożytności do czasów współczesnych. Raz w gimnazjum i drugi raz w szkołach ponadgimnazjalnych.



Nowa podstawa programowa nauczania, w tym dotycząca lekcji historii, była - jak zapewnia MEN - jednym z najszerzej konsultowanych projektów aktów prawnych. Propozycja zmian w tej sprawie trafiła do konsultacji społecznych w 2008 r.(PAP)



hgt/ mok/ gma/




Dyskusja na dany temat:


  • marek8888 napisał:

    A może warto też dodać "historię życia partyjnego w III, IV i V RP ? - toż to takie z życia wzięte będzie...

  • Robert05 napisał:

    Witam, kwestia nauczania historii w szkołach, zawsze była bardzo upolityczniona i niestety dzisiaj też tak jest. Gdyby chodziło o zmiany w systemie nauczania matematyki czy chemii, to prezydent i i inni politycy na pewno nie wypowiadali by się w tej sprawie. Pozdrawiam.

  • marek8888 napisał:

    Ba - no dobrze to idźmy tym upolitycznionym szlakiem - jak pokażemy młodzieży jakie te nasze kadry "elit politycznych' są swojskie i pszaśne może się bardziej zaangażują w życie polityczne. :) Niestety tak nie będzie - co do szczegółów życia jakiś nikomu dziś nie znanych orginałów sprzed 200 lat wszystko zasłania się dobrym imieniem rodziny współcześnie żyjących... Czy nasze "elity" aż tak bardzo "ukochały" sobie prozaiczną "nudę" i naiwną do bólu symbolikę ? :( Jak powiedział kiedyś C. Sievers - "z lokajem można przynajmniej pogadać ze szlachcicem..."

  • Robert05 napisał:

    [quote="marek8888"] [quote:1f46d1b323]Czy nasze "elity" aż tak bardzo "ukochały" sobie prozaiczną "nudę" i naiwną do bólu symbolikę ? [/quote:1f46d1b323] Witam, oczywiście jest to podstawa sukcesu "elit", za tym parawanem można spokojnie prowadzić agresywne wojny, nielegalne więzienia i nieskończoną liczbę afer. A co się tyczy poznawania przez młodzieży nauki o przeszłości, to nie jest ona dobrze widziana przez polityków, szczególnie dotyczy to historii najnowszej. Pozdrawiam.

  • seth napisał:

    Pierwotnie chciałem napisać tyradę w której oburzenie grało by główną rolę. Ale po zastanowieniu stwierdzę tylko że brak znajomości historii to utrata tożsamości i wrażliwości na losy przodków. To zły omen dla przyszłych pokoleń.



Najświeższe wiadomości IOH News:

Wokół Koloseum w Rzymie powstanie bariera ochronna

Decyzję o budowie bariery ze względów bezpieczeństwa podjęła Maria Rosaria Barbera, główny inspektor dziedzictwa archeologicznego Rzymu.
2012-12-04 09:56:00

"Niepodległy - opowieść o Januszu Krupskim"

Premiera filmu "Niepodległy - opowieść o Januszu Krupskim" odbyła się w poniedziałek w stołecznym kinie Atlantic. W dokumencie Krupskiego wspominają przyjaciele, współpracownicy i bliscy. Zawiera on także fragmenty wspomnień samego bohatera, nagranych jeszcze przed jego tragiczną śmiercią w 2010 r. w katastrofie smoleńskiej.
2012-12-03 21:23:51

Grupa ds. Trudnych chce pełnego wyjaśnienia obławy augustowskiej

W poniedziałek obradowała w Moskwie Polsko-Rosyjska Grupa ds. Trudnych, która poruszyła m.in. kwestię obławy augustowskiej - wciąż nie do końca wyjaśnionej zbrodni popełnionej w 1945 r. na Białostocczyźnie przez sowiecki kontrwywiad wojskowy SMIERSZ na 592 polskich żołnierzach i cywilach.
2012-12-03 18:45:39

Medale dla Polaków ratujących Żydów w rocznicę założenia "Żegoty"

Briefing poświęcony uroczystości i rocznicy powstania "Żegoty" zorganizował w poniedziałek pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego, ostatni żyjący członek Rady Pomocy Żydom Władysław Bartoszewski.
2012-12-03 15:10:31

Podkarpackie: odkryto narzędzia sprzed kilku tysięcy lat

Jak poinformowała PAP kierująca badaniami Joanna Ligoda z Muzeum Okręgowego w Rzeszowie, podczas prac archeologicznych prowadzonych na obszarze około 70 arów odkryto ponad 200 obiektów archeologicznych. Wiele z nich to różne jamy o szeroko rozumianym przeznaczeniu gospodarczym.
2012-12-03 13:42:17