Rodziny katyńskie w drodze do Bykowni wspominają ojców i dziadków
W czwartek z Warszawy do Kijowa wyjechała pociągiem specjalnym pielgrzymka ok. 200 krewnych ofiar zbrodni katyńskiej. Wezmą oni udział w otwarciu i poświęceniu cmentarza w Bykowni, który upamiętni 3435 polskich ofiar NKWD z 1940 r., figurujących na tzw. ukraińskiej liście katyńskiej.
W uroczystości, która rozpocznie się w piątek o godz. 11 czasu polskiego, wezmą udział prezydenci Polski i Ukrainy - Bronisław Komorowski i Wiktor Janukowycz.
W rozmowie z PAP krewni ofiar zbrodni katyńskiej podkreślają, że dla nich pielgrzymka na otwarcie nowej katyńskiej nekropolii w Bykowni jest ważnym i przejmującym doświadczeniem. Wreszcie po 72 latach - jak mówią - od zbrodniczej decyzji Stalina w wyniku, której zginęli ich ojcowie i dziadkowie, mogą oddać im hołd w miejscu pochowania.
"To są prawdziwe emocje, które trudno ukryć. W tamtą stronę, na Wschód, jedzie się z większym skupieniem, nawet niepokojem, większym niż w drodze powrotnej. Z kolei podczas powrotu rodziny katyńskie chętnie wspominają historie swoich krewnych. Wiążą się one nie tylko ze zbrodnią katyńską, ale także z wysiedleniem na Syberię czy do Kazachstanu albo z legendą armii gen. Władysława Andersa" - mówiła PAP prezes Federacji Rodzin Katyńskich Izabella Sariusz-Skąpska, wnuczka Bolesława Skąpskiego - prokuratora zamordowanego w Katyniu w 1940 r.
Wspomnienia synów i córek oraz wnuków ofiar katyńskich koncentrują się często wokół postaci ich ojców i dziadków. "Mój ojciec Tadeusz Pietrykowski był cywilem, prawnikiem i sędzią, ale nosił stopień porucznika, ponieważ brał udział w Powstaniu Wielkopolskim i w Bitwie Warszawskiej z 1920 r. W 1939 r., gdy ojciec szedł na drugą wojnę światową, miałam osiem lat. Sowieci aresztowali go w Tarnopolu, gdzie siedział w więzieniu. Od tamtego momentu ślad po nim zaginął" - powiedziała PAP Maria Thiel z Torunia, córka por. Tadeusza Pietrykowskiego.
"Byłam jego ukochaną córeczką" - dodaje. "Przez te wszystkie lata żyliśmy jakby w próżni. Wiadomo było, że zginął gdzieś na wschodzie, ale nie było żadnych pewnych informacji. Dlatego otwarcie cmentarza w Bykowni jest dla mnie bardzo ważne. Wiem teraz, gdzie mogę pomodlić się nad jego grobem. Co prawda w Toruniu mamy epitafium z nazwiskami ofiar zbrodni katyńskiej, ale jednak zupełnie czym innym jest grób" - mówiła.
Wspominając ojca podkreśliła, że był zapalonym działaczem społecznym, np. w Toruniu zorganizował Pomorskie Towarzystwo Bibliofilów. "Mój ojciec był wielkim miłośnikiem książek i miał ich przeszło 10 tys. W jego wspaniałym księgozbiorze, który trafił do uniwersyteckiej książnicy, miał cenne starodruki" - mówiła Thiel.
Teresa Dangel, córka gen. bryg. Konstantego Druckiego-Lubeckiego powiedziała PAP, że jej ojciec podczas wojny był dowódcą Wileńskiej Brygady Kawalerii. "Mieszkaliśmy w Wilnie. Wcześniej ojciec był wykładowcą w Wyższej Szkole Wojennej w Warszawie. Nieszczęśliwie przeniesiono go do Wilna; gdyby został w stolicy, miałby szansę przeżyć wojnę. Po rozbiciu w 1939 r., jego brygada miała połączyć się z wojskami Andersa. I w drodze, otoczona przez sowiecki oddział, podjęła walkę. Ojciec został ranny, a po zatrzymaniu przez bolszewików trafił do więzienia w Samborze" - powiedziała Dangel, dodając, że ślad po jej ojcu urwał się w więzieniu w Kijowie.
"Miałam 13 lat, gdy zabrali mi ojca, który był wrażliwym i czułym człowiekiem. Jestem bardzo szczęśliwa, że wreszcie nasze rodziny katyńskie doczekały się cmentarza w Bykowni. Przyjmuję to z wielkim wzruszeniem. Po tylu latach doczekałam się miejsca, które mogę traktować jako grób mojego ojca" - mówiła.
Do Kijowa część krewnych ofiar zbrodni katyńskiej poleci samolotem, m.in. Jerzy Kalasiewicz, syn ppor. Mariana Kalasiewicza, zamordowanego na Ukrainie przez sowieckie NKWD.
"Mojego ojca aresztowali w Łucku. Przyszli po niego w nocy. Typowa czwórka: enkawudzista, dwóch Ukraińców i Żyd. I przewrócili chałupę do góry nogami, zabrali ojca, który razem z innymi politycznymi więźniami trafił na Zamek Lubarta, przerobiony na więzienie. Moja matka nosiła mu tam paczki i w pewnym momencie dostaliśmy od niego gryps, byśmy jak najszybciej uciekali, bo Sowieci wywiozą nas na Syberię. To była cienka bibułka, dosłownie jedno zdanie: +uciekajcie, bo pojedziecie na białe niedźwiedzie+" - wspominał Kalasiewicz.
"NKWD miała wiele powodów, by go aresztować. Ojciec był starym legionistą, piłsudczykiem, szedł z Pierwszą Kompanią Kadrową z Oleandrów, był oficerem ułanów Beliny, brał udział w wojnie z bolszewikami w 1920 r. i był zastępcą wojennego komendanta Łucka. To chyba dla nich było wystarczającym powodem" - dodał.
Polski Cmentarz Wojenny w Bykowni będzie czwartym cmentarzem katyńskim, po cmentarzach w Lesie Katyńskim, Charkowie i Miednoje, które otwarto w 2000 r.
Na mocy decyzji Józefa Stalina i jego sowieckiego politbiura z 5 marca 1940 r. poza jeńcami obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku, wymordowano około 7,3 tys. Polaków przebywających w różnych więzieniach na terenach włączonych do Związku Sowieckiego: na Ukrainie rozstrzelano 3435 osób, a na Białorusi około 3,8 tys. (pochowanych prawdopodobnie w Kuropatach pod Mińskiem). Większość z nich stanowili aresztowani działacze konspiracyjnych organizacji, oficerowie niezmobilizowani we wrześniu 1939 r., urzędnicy państwowi i samorządowi oraz "element społecznie niebezpieczny" z punktu widzenia zbrodniczych władz sowieckich.
Norbert Nowotnik (PAP)
nno/ ls/ ura/
Dyskusja na dany temat:
Aktualnie brak wiadomości dla tego tematu. Chcesz być pierwszy ? Napisz wiadomość >
Najświeższe wiadomości IOH News:
Wokół Koloseum w Rzymie powstanie bariera ochronna
Decyzję o budowie bariery ze względów bezpieczeństwa podjęła Maria Rosaria Barbera, główny inspektor dziedzictwa archeologicznego Rzymu.2012-12-04 09:56:00
"Niepodległy - opowieść o Januszu Krupskim"
Premiera filmu "Niepodległy - opowieść o Januszu Krupskim" odbyła się w poniedziałek w stołecznym kinie Atlantic. W dokumencie Krupskiego wspominają przyjaciele, współpracownicy i bliscy. Zawiera on także fragmenty wspomnień samego bohatera, nagranych jeszcze przed jego tragiczną śmiercią w 2010 r. w katastrofie smoleńskiej.2012-12-03 21:23:51
Grupa ds. Trudnych chce pełnego wyjaśnienia obławy augustowskiej
W poniedziałek obradowała w Moskwie Polsko-Rosyjska Grupa ds. Trudnych, która poruszyła m.in. kwestię obławy augustowskiej - wciąż nie do końca wyjaśnionej zbrodni popełnionej w 1945 r. na Białostocczyźnie przez sowiecki kontrwywiad wojskowy SMIERSZ na 592 polskich żołnierzach i cywilach.2012-12-03 18:45:39
Medale dla Polaków ratujących Żydów w rocznicę założenia "Żegoty"
Briefing poświęcony uroczystości i rocznicy powstania "Żegoty" zorganizował w poniedziałek pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego, ostatni żyjący członek Rady Pomocy Żydom Władysław Bartoszewski.2012-12-03 15:10:31
Podkarpackie: odkryto narzędzia sprzed kilku tysięcy lat
Jak poinformowała PAP kierująca badaniami Joanna Ligoda z Muzeum Okręgowego w Rzeszowie, podczas prac archeologicznych prowadzonych na obszarze około 70 arów odkryto ponad 200 obiektów archeologicznych. Wiele z nich to różne jamy o szeroko rozumianym przeznaczeniu gospodarczym.2012-12-03 13:42:17