65. rocznica śmierci mjr Henryka Sucharskiego
Postać Sucharskiego - do niedawna przykład nieskazitelności - dziś wywołuje kontrowersje części historyków.
Henryk Sucharski urodził się 12 listopada 1898 roku w Gręboszowie (obecnie woj. małopolskie) w rodzinie wiejskiego szewca. Uczęszczał do II Cesarsko-Królewskiego Gimnazjum w Tarnowie. W wieku 19 lat, podczas I wojny światowej, zaczął służbę w batalionie zapasowym 32. pułku strzelców armii austro-węgierskiej w Bochni. W tym samym roku zdał tzw. maturę wojenną, a później służył w 9. kompanii 32. Pułku Strzelców we Włoszech.
Po odzyskaniu przez Rzeczpospolitą niepodległości Sucharski wstąpił w szeregi 16. pułku piechoty Wojska Polskiego w Tarnowie. Walczył na froncie litewsko-białoruskim w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku, gdzie dowodził kompanią w batalionie szturmowym 6. Dywizji Piechoty, a za zasługi w boju został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari i Krzyżem Walecznych. W roku 1921 wstąpił do służby zawodowej, gdzie ukończył liczne kursy doszkalające i dosłużył się stopnia majora. W 1937 roku został dowódcą w Szkole Oficerskiej w Brześciu nad Bugiem. Rok później otrzymał przeniesienie na funkcję komendanta Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte.
1 września 1939 roku o godz. 4.45 atakiem właśnie na tę placówkę rozpoczęła się II wojna. Załoga Westerplatte mimo przeważających sił wroga broniła się do 7 września, kiedy ogłoszono kapitulację. Doceniając jej bohaterstwo Niemcy zezwolili idącym do niewoli oficerom na zatrzymanie szabli. Sucharski trafił następnie do gdańskiego Hotelu Centralnego, gdzie go przesłuchiwano. Później był więziony w obozach Stablack, Reisenburg, w Oflagu IV A Hohenstein, Oflagu II B Arnswalde i Oflagu II D Gross-Born. Po wyzwoleniu ostatniego z obozów przez oddziały brytyjskie w 1945 roku Sucharski wszedł w skład II Korpusu Polskiego we Włoszech, a w roku kolejnym został dowódcą 6. Batalionu Strzelców Karpackich. Uczestniczył wówczas również w kursie dowódców oddziałów w Polskiej Szkole Taktycznej.
W sierpniu Henryk Sucharski trafił do brytyjskiego szpitala wojskowego w Neapolu, gdzie 30 sierpnia 1946 roku zmarł w wyniku zapalenia otrzewnej. Jego pogrzeb odbył się 1 września na Polskim Cmentarzu Wojskowym w Casamassima we Włoszech. W 1971 roku ekshumowano szczątki Sucharskiego i przeniesiono do kraju, gdzie 1 września urna z jego prochami została uroczyście pochowana na Westerplatte.
Przez lata Sucharski był pośmiertnie honorowany jako dowódca bohaterskiej obrony Westerplatte. Po pewnym czasie jednak pojawiły się głosy twierdzące, że składnicą przez większość czasu w rzeczywistości dowodził zastępca Sucharskiego kpt. Franciszek Dąbrowski, a sam major po załamaniu nerwowym miał namawiać nawet do wcześniejszej kapitulacji. Część historyków ocenia także, że Sucharski był promowany przez władze komunistyczne w związku ze swoim wiejskim pochodzeniem.
W kontrowersje wokół postaci majora wpisał się także przedstawiony w 2008 roku scenariusz filmu "Tajemnica Westerplatte" Pawła Chochlewa, w którym przedstawiono spór pomiędzy Sucharskim a Dąbrowskim oraz dylematy i przestrach żołnierzy uczestniczących w obronie Westerplatte. (PAP)
akn/ ls/
Dyskusja na dany temat:
Najświeższe wiadomości IOH News:
Wokół Koloseum w Rzymie powstanie bariera ochronna
Decyzję o budowie bariery ze względów bezpieczeństwa podjęła Maria Rosaria Barbera, główny inspektor dziedzictwa archeologicznego Rzymu.2012-12-04 09:56:00
"Niepodległy - opowieść o Januszu Krupskim"
Premiera filmu "Niepodległy - opowieść o Januszu Krupskim" odbyła się w poniedziałek w stołecznym kinie Atlantic. W dokumencie Krupskiego wspominają przyjaciele, współpracownicy i bliscy. Zawiera on także fragmenty wspomnień samego bohatera, nagranych jeszcze przed jego tragiczną śmiercią w 2010 r. w katastrofie smoleńskiej.2012-12-03 21:23:51
Grupa ds. Trudnych chce pełnego wyjaśnienia obławy augustowskiej
W poniedziałek obradowała w Moskwie Polsko-Rosyjska Grupa ds. Trudnych, która poruszyła m.in. kwestię obławy augustowskiej - wciąż nie do końca wyjaśnionej zbrodni popełnionej w 1945 r. na Białostocczyźnie przez sowiecki kontrwywiad wojskowy SMIERSZ na 592 polskich żołnierzach i cywilach.2012-12-03 18:45:39
Medale dla Polaków ratujących Żydów w rocznicę założenia "Żegoty"
Briefing poświęcony uroczystości i rocznicy powstania "Żegoty" zorganizował w poniedziałek pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego, ostatni żyjący członek Rady Pomocy Żydom Władysław Bartoszewski.2012-12-03 15:10:31
Podkarpackie: odkryto narzędzia sprzed kilku tysięcy lat
Jak poinformowała PAP kierująca badaniami Joanna Ligoda z Muzeum Okręgowego w Rzeszowie, podczas prac archeologicznych prowadzonych na obszarze około 70 arów odkryto ponad 200 obiektów archeologicznych. Wiele z nich to różne jamy o szeroko rozumianym przeznaczeniu gospodarczym.2012-12-03 13:42:17
bocik; [quote:49215d5543] W kontrowersje wokół postaci majora wpisał się także przedstawiony w 2008 roku scenariusz filmu "Tajemnica Westerplatte" Pawła Chochlewa, w którym przedstawiono spór pomiędzy Sucharskim a Dąbrowskim oraz dylematy i przestrach żołnierzy uczestniczących w obronie Westerplatte. [/quote:49215d5543] Mariusz Borowiak też namiętnie o tym wspominał :wink: "Westerplatte- w obronie prawdy"
Od paru lat też wiadomo , że nie o 4:45 i nie były to pierwsze strzały ale jak wiadomo czcigodni dziennikarze na wiedzę odporni są ... Tak więc należy ich pozdrowić -[i:ee68229820] Pomyślnych wiatrów kombajniści ![/i:ee68229820] pozdr
Ale - Panc - wiadomo, lecz w historii, jak i w polityce, funkcjonują pewne stereotypy i dogmaty. Więc- niby wiedzą, że Tczew czy Wieluń parę minut wcześniej, czy co tam jeszcze wcześniej w nocy na 26 sierpnia na Przełęczy Jabłonkowskiej np., a jednak przyjmuje się, że to Westerplatte i już:lol: A tak a propos mjra Sucharskiego - jak tak uważniej obejrzeć znakomity skądinąd film "Westerplatte" St. Różewicza, to zauważa się, że: [quote:14c35c3c8e]Osią konstrukcyjną fabuły jest nasilający się spór między majorem Henrykiem Sucharskim i jego zastępcą kapitanem Franciszkiem Dąbrowskim. Pierwszy, widząc bezsens długotrwałego oporu, chciał przede wszystkim ocalić życie swych żołnierzy; drugi - wierząc, że Westerplatte jest dla całego narodu symbolem bohaterstwa i wytrwania, zamierzał bronić się do ostatniej kropli krwi. [/quote:14c35c3c8e] http://www.filmweb.pl/film/Westerplatte-1967-11594 oraz, że Sucharski, z takich czy innych względów, nastawiony był już od końca drugiego dnia bardziej kapitulacyjnie, a duchem sprawczym Westerplatte był kpt. Dąbrowski, któremu Sucharski powierzył faktyczne kierowanie obroną... Czy mjr Sucharski przeżył kryzys, załamanie nerwowe? Być może, lecz nie do końca, skoro uległ jednak naciskom swoich oficerów. I teoretycznie i praktycznie po 48 godzinach obrony decyzja spoczywała już tylko w jego rękach. A wydany ewentualnie wcześniej rozkaz kapitulacji zostałby zrealizowany, wykonany, nawet wbrew woli jego zastępcy czy innych oficerów ( obaj z Dąbrowskim byli wszak oficerami służby stałej). Tyle OT, sorry Pozdrawiam
Zubku po prostu denerwuje mnie to [i:399ce04b70]plemię[/i:399ce04b70]- na marginesie, kilka miesięcy miesięcy temu inny czcigodny pisał był bydłu o Januszu Gajosie, przekrojowo w tzw. ogólnopolskim tygodniku o ustalonej renomie. "Opowieści Lasku Bulońskiego" raczył odnotować ale już "Wahadełko" było poza zasięgiem jego głębi poznania tematu (redaktorowi odpowiedzialnemu toże) Mówiac jeszcze raz inaczej ale to samo , głupotę trzeba zwalczać a nie promować .W tym ostatnim specjalizują się politycy więc nie należy im odbierać chleba czytaj diet itp. Ostatnie zdanie traktuję jako dyskusyjne :mrgreen: A politykom dedykuję pieśń : http://www.youtube.com/watch?v=ccx83hbqkfA&feature=related pozdr
[quote:43a8118544]Mówiac jeszcze raz inaczej ale to samo , głupotę trzeba zwalczać a nie promować [/quote:43a8118544] Co jest jasne, proste, oczywiste i nieskomplikowane ( to taka moja ulubiona formułka w wielu pismach :wink: - sorry) - więc pełna zgoda, co do zasady. Ale - chwalebna dziennikarska profesja nieco się pauperyzuje... [quote:43a8118544]o Januszu Gajosie[/quote:43a8118544] ale- założę się - o Janku czy Tureckim nie zapomniał :mrgreen: Pozdrawiam
[i:ae09a8cbcf]"Ale - chwalebna dziennikarska profesja nieco się pauperyzuje..."[/i:ae09a8cbcf] Przyjmijmy umownie ,że tą linijkę ocenzurowano ze względów obyczajowych ,ale : http://www.youtube.com/watch?v=ENvAmLuj5ko Niestety pisać [i:ae09a8cbcf]też [/i:ae09a8cbcf]każdy może ... (Jakby by pisał Francuz po rakiji o upadku Singapuru to bym się nie czepiał) [i:ae09a8cbcf]"ale- założę się - o Janku czy Tureckim nie zapomniał :mrgreen:"[/i:ae09a8cbcf] Wygrałeś ... pozdr
[quote:9ab7d1d4e9]oraz, że Sucharski, z takich czy innych względów, nastawiony był już od końca drugiego dnia bardziej kapitulacyjnie, a duchem sprawczym Westerplatte był kpt. Dąbrowski, któremu Sucharski powierzył faktyczne kierowanie obroną... [/quote:9ab7d1d4e9] Myślę, że ten tekst Zubka :beer: najtrafniej oddaje rzeczywistość. Miałem wielki honor i ogromną przyjemność przyprowadzić swego czasu długą rozmowę z jednym z obrońców Westerplatte, kpr Grabowskim - d-cą działa 75mm (do dzisiaj mam książkę z jego autografem). Z tej rozmowy wynikała prawie dokładnie opisana sytuacja. Sucharski dowodził, wydawał rozkazy, ale faktycznie, bezpośrednio obroną kierował Dąbrowski. Czy z powodu innego podejścia do zaistniałej sytuacji należy teraz dezawuować postać Sucharskiego? W borowiakowszczyźnie zabrakło mi tylko oskarżenia Sucharskiego o współpracę z komunistami ;)
No dobrze - tylko jaki sens miała obrona po 48 godzinach - czekano na desant brytyjski lub odsiecz? ...osobiscie wątpię... Tak sie zastanawiam czy aby na pewno potępianie stanowiska mjr. Sucharskiego jest słuszne... Ot siegając choćby do naszej przepastnej historii - Kudak w 1648 kapitulował we wrześniu choć spokojnie mógłby bronić się do wiosny... widać oceniano, ze sensu wielkiego to nie ma... Pozdrawiam
Rolą dowódcy jest min. trafnie ocenić sytuację. Podjął decyzję, ale po rozmowie z oficerami wycofał się z niej przyjmując ich racje. Stan rannych wymusił radykalniejsze działania siódmego dnia i tu już dyskusji nie było. Imho, działał jak dobry dowódca.