W 1909 roku amerykański badacz polarny Robert Peary dotarł saniami do bieguna północnego. Peary był prawdopodobnie pierwszą osobą, która dotarła do geograficznego bieguna północnego. Sukces amerykańskiego odkrywcy zaczął być kwestionowany przez niektórych już od samego początku. Kwestionowano przede wszystkim prędkość, z jaką Peary doszedł na biegun – zajęło mu to zaledwie 37 dni. Peary był także jedynym członkiem wyprawy znającym nawigację i potrafiącym dokładnie określić położenie geograficzne, a więc jego pomiary nie mogły być zweryfikowane. W 1989, po analizie danych na temat głębokości oceanu, które przywiózł ze sobą Peary z tej wyprawy i zdjęć zrobionych rzekomo na biegunie, eksperci National Geographic Society doszli do wniosku, że nawet jeżeli Peary nie dotarł na sam biegun, był on nie dalej niż 8 km od niego.
Wydarzyło się 6 kwietnia
W 1654 roku król Jan Kazimierz podpisał dekret, nakazujący wygnanie z Rzeczypospolitej wszystkich cudzoziemców-innowierców. Co prawda pierwszym aktem prawnym, zakazującym rozpowszechniania reformacji w Polsce był edykt toruński z 1520 roku, a następnie Kościół rzymskokatolicki podejmował szereg działań, które miały na celu ograniczenie wolności wyznaniowej w Rzeczypospolitej. Przykładem jest zamknięcie wszystkich instytucji ariańskich w Rakowie (w tym słynnej Akademii Rakowskiej) na mocy uchwały sejmowej z kwietnia 1638 roku. Dwadzieścia lat później z Rzeczypospolitej wygnani zostają bracia polscy (odłam kalwinistów), a w 1668 roku Sejm wprowadza zakaz odstępstwa od katolicyzmu pod karą śmierci. W 1712 roku nastąpiło wykluczenie protestantów z Senatu a pięć lat później Sejm zakazał odprawiania publicznych nabożeństw protestanckich oraz budowania zborów.