Węgierskie jednostki Waffen SS w Budapeszcie i na ziemiach polskich

Autor: Jarosław Gdański

Przez większą część II wojny światowej Węgry były najlepszym sojusznikiem III Rzeszy. Wojska węgierskie od czerwca 1941 r. walczyły na froncie wschodnim i wspomagały niemieckie siły okupacyjne. Hitler starał się też im odwdzięczyć, powiększając terytorium Węgier o ziemie siedmiogrodzkie, które do 1940 r. należały do Rumunii. Do początków 1944 r. Węgry były krajem praktycznie "neutralnym" – położonym daleko poza frontem. Krajem nocnych klubów i białego chleba, gdzie warstwy uprzywilejowane mogły żyć bez racjonowania żywności czy poboru do wojska. Jednakże zmiana sytuacji na frontach, a zwłaszcza utrata niemal całej 2. Armii podczas walk z Armią Czerwoną spowodowały wyraźny podział społeczeństwa na zwolenników i przeciwników prowadzenia wojny. Ta pierwsza opcja była początkowo mniej popularna, mimo że Węgrzy zdawali sobie sprawę, iż zwycięstwo przechyliło się już na stronę państw sprzymierzonych. Jednakże od początku 1944 r. górę zaczęli brać przeciwnicy. Wierzono, że dzięki zabiegom dyplomatycznym i prywatnym kontaktom z aliantami uda się zachować neutralność Węgier1.

Niemieckie władze były poinformowane o węgierskich kontaktach z aliantami i coraz dobitniej wyrażały niezadowolenie z działań rządu premiera Miklósa Kállaya. W końcu Hitler uznał, że tylko ścisła kontrola poczynań budapesztańskich władz mogła nie dopuścić do przejścia Węgrów na stronę sprzymierzonych. Plan niemieckiego zajęcia Węgier otrzymał nazwę Operacja "Margarethe". 18 marca 1944 r. Hitler spotkał się w swojej kwaterze z adm. Horthym. Chociaż Horthy obiecał zmienić rząd Kállaya, to Hitler postanowił skorzystać z nieobecności regenta w Budapeszcie i polecił swoim wojskom przeprowadzić operację. W następnym dniu jednostki niemieckie, w tym specjalne oddziały Waffen SS dowodzone przez SS-Obersturmbannführera Ottona Skorzeny`ego, ruszyły na Budapeszt.

Skorzeny działał szybko. Przede wszystkim jego ludzie porwali syna Horthy’ego i wystosowali ultimatum do jego ojca.. Tymczasem SS-Obergruppenführer Dr Otto Winkelmann, wyższy dowódca SS i policji na Węgrzech (Höhere SS und Polizei Führer Ungarn – HSSPF), przejął kontrolę nad Budapesztem. Przy akompaniamencie huku silników 40 niemieckich czołgów, SS-Untersturmführer Kernmayr zajął budapesztańską stację radiową i ogłosił powstanie nowego prohitlerowskiego rządu. Skorzeny zaalarmował również jednostki 22. SS-Freiwilligen Kavalleriedivision, które ustanowiły kordon odcinający Wzgórze Zamkowe i nie dopuszczały nikogo do siedziby Horthy’ego. Operacja została zakończona 19 marca, zanim Horthy wrócił z podróży do Berlina. Rząd Kállaya rozważał możliwość stawiania oporu, ale powstrzymały go od tego obawy o bezpieczeństwo regenta. Niemcy nie napotkali więc praktycznie żadnego sprzeciwu. Jeszcze tego samego dnia Kállay podał się do dymisji. I chociaż Horthy pozostał na stanowisku regenta, to Węgrzy stracili pełną kontrolę nad własnym państwem.


 

Węgierskie czołgi lekkie 38 M Toldi i ciężarówka Manfred Weiss (Krupp) Kóz 69, Ukraina 1941


Operacja "Pięść pancerna" (Unternehmen "Panzerfaust"), jak Niemcy nazwali ten zamach stanu, podniosła prestiż Waffen SS w oczach Führera. Hitler posunął się nawet do tego, że postanowił zastąpić rumuńskie i węgierskie dywizje jednostkami złożonymi z Niemców etnicznych z tych krajów. Volksdeutsche zostaliby wcieleni do Waffen SS, by tam, pod niemieckim dowództwem, walczyć dalej na froncie wschodnim. W ten sposób Waffen SS miała odgrywać daleko ważniejszą rolę niż do tej pory – nie tylko przywracać Niemców etnicznych III Rzeszy poprzez wywoływanie poczucia jedności narodowej, ale również stawać się coraz bardziej znaczącą częścią sił zbrojnych Niemiec na froncie wschodnim, a później i na innych teatrach działań wojennych. Ale to zwycięstwo miało krótki żywot. Szybko nastąpił bowiem okres klęsk, które były udziałem nie tylko jednostek złożonych z volksdeutschów, ale nawet elitarnych dywizji "Leibstandarte Adolf Hitler". Zawiedziony i wściekły Hitler polecił im zdjąć opaski z nazwami dywizji i pułków noszonych na lewym rękawie. SS-Oberstgruppenführer Sepp Dietrich, dowodzący 6. Armią Pancerną SS, nie wykonał tego polecenia, obawiając się o morale podległych sobie żołnierzy.

Realna władza, którą Niemcy mieli teraz na Węgrzech, zaowocowała próbami stworzenia węgierskich jednostek Waffen SS. Pierwszy z taką inicjatywą wystąpił węgierski generał niemieckiego pochodzenia Ferenc Feketehalmy-Czeydner (przed zhungaryzowaniem imienia i nazwiska nazywał się Franz Zeydner), kawaler Orderu Odrodzenia Polski, nadanego mu w latach międzywojennych2. Uzyskał on 15 stycznia 1944 r. wraz z płk. Josefem Grassym azyl polityczny w III Rzeszy, został przyjęty do Waffen SS i 1 marca otrzymał stopień SS-Gruppenführera i generała porucznika Waffen SS (SS-Gruppenführer und General Leutnant der Waffen SS). Napisał on 4 kwietnia list do Reichsführera SS z propozycją utworzenia węgierskiej SS (SS in Ungarn) oraz węgierskich jednostek Waffen SS. W kolejnych listach precyzował swoje propozycje i w końcu mowa już była tylko o jednostkach zbrojnych3.

Jednakże pierwsza jednostka Waffen SS, uważana za węgierską, zaczęła się formować jeszcze w grudniu 1943 r. Wówczas to 17. pułk kawalerii SS, będący dotychczas pododdziałem 8. Dywizji Kawalerii SS, został przeznaczony jako kadra dla nowej dywizji kawalerii SS. Otrzymała ona kolejny numer 22., a jej dowódcą miał zostać dotychczas komenderujący 17. pułkiem SS-Standartenführer August Zehender.

W kwietniu 1944 r. 17. pułk wyłączono z Dywizji i wysłano do Kisber na Węgrzech. Tam żołnierze mieli wypocząć i wydzielić kadry dla nowego kawaleryjskiego związku taktycznego. 29 kwietnia z 17 pułku wydzielono kadry trzech jednostek kawaleryjskich: pułków o nr 52., 53. i 54. Jednakże 54. pułk uważał się za kontynuatora tradycji swojego poprzednika i nadal (choć nieoficjalnie) używał nazwy 17. pułk kawalerii. Dowódcami jednostek zostali: SS-Sturmbannführer Harry Wiedemann (52. pułk), SS-Hauptsturmführer Kurt Wegener (53. pułk) i SS-Sturmbannführer Walter Bornscheuer (54. pułk). Każdy pułk składał się z sześciu szwadronów liniowych i lekkiej kolumny transportowej.

Od maja zaczęli napływać rekruci – głównie Węgrzy, a także węgierscy volksdeutsche. Szkolenie odbywało się w okolicach Kisberu, Györ i Budapesztu. Trwał również zakup węgierskich koni, którym kierował IV Oddział Głównego Urzędu Dowodzenia SS (IV Amt SS-FHA). Zaczęły również powstawać pododdziały broni i służb. 22. batalion saperów został sformowany w Szkole Saperskiej SS w Dreźnie. Pułk artylerii, którym do przybycia SS-Obersturmbannführera Wilhelma Lepperta dowodził w zastępstwie SS-Hauptsturmführer Gustav Etzler, liczył 9 baterii podzielonych na trzy dywizjony. Na I dywizjon składały się trzy lekkie baterie artylerii o trakcji konnej, na II trzy baterie lekkiej artylerii ciągnionej (za samochodami), a na III – dwie samobieżne baterie artylerii lekkiej i jedna artylerii ciężkiej. Powstały również dywizjon rozpoznawczy, przeciwpancerny (SS-Obersturmbannführer Wilhelm Burböck), przeciwlotniczy, bataliony łączności, saperów (SS-Hauptsturmführer Hermann Schlemmer) i służby zaopatrzenia.


Spadochroniarze węgierscy z dywizji "Szent Laszko", uzbrojenie kbk wz. 35 i pistolety maszynowe wz. 39. Prowadzący oficer ma pistolet FN wz. 1922. Zołnierze noszą standardowe umundurowanie piechoty, oficer ma niemiecką "Fallschirmjager Bluse"


Formowanie dywizji było okryte tajemnicą. Przez kilka pierwszych miesięcy w dokumentach zewnętrznych występowała ona jako spółka akcyjna Kisber-Leonhardt Auto & Motorcycle. We wrześniu dywizja otrzymała imię "Maria Theresia“ na cześć austriackiej cesarzowej i węgierskiej królowej Marii Teresy, żyjącej w XVIII wieku. W połowie września pułki 17. i 52. oraz dywizjon artylerii zostały rzucone pod Debreczyn w Rumunii. 30 września gotowy już 52. pułk, jako "Kampfgruppe Ameiser"4, został wysłany w okolice Aradu. Tam wspólnie z jednostkami węgierskiej 9. Dywizji Piechoty został okrążony i przez trzy tygodnie bronił miejscowości. Z sowieckiego kotła udało się wyrwać 48 osobom z KGr. Ameiser, w tym dowódcy. Zdołali oni pokonać ponad 200 km i dotrzeć do niemieckich linii obronnych. Za ten wyczyn Anton Ameiser został awansowany do stopnia SS-Sturmbannführera i 1 listopada odznaczony Krzyżem Rycerskim.


Węgierski generał pułkownik oraz SS-Obergruppenfuhrer Ferenc vitez. Feketehalmy-Czeydner - dowódca węgierskiego XVII Korpusu Armijnego Waffen SS


52. pułk został odbudowany5 i zdążył dołączyć do 22. Dywizji, która zajęła pozycje na tzw. Linii Karola, na wschód od Budapesztu. Liczyła ona teraz ok. 13 tys. ludzi oraz 2 tys. "hiwisów". Na jej uzbrojenie składało się 11 386 karabinów, pistoletów maszynowych i pistoletów, 486 karabinów maszynowych, 24 armaty przeciwpancerne, 57 haubic polowych, kalibru 75 mm, 105 mm oraz samobieżnych dział 105 mm "Wespe" i 150 mm "Hummel"6. Nieopodal rozlokowano również 8. Dywizję. Obie jednostki zostały przeznaczone do obrony stolicy Węgier. Przy 22. batalionie gospodarczym (SS-Wirtschafts Abteilung 22.) i jednostkach zaopatrzeniowych dywizji (SS-Verwaltungstruppen 22.) pozostał cały zbędny w mieście sprzęt oraz konie. Pododdziały te uniknęły okrążenia i w lutym 1945 r. zostały użyte do utworzenia nowej jednostki jazdy w składzie Waffen SS – 37. Dywizji Kawalerii SS "Lützow“.

Dnia 15 października 1944 r. węgierski regent Miklos Horthy ogłosił zawieszenie broni. Węgry postanowiły wycofać się z wojny po stronie Niemiec. Ale wspierani przez III Rzeszę węgierscy faszyści w ciągu kilku godzin uzyskali kompletną kontrolę nad państwem. Powstał rząd, którego premierem został Ferenc Szálasi, przywódca partii węgierskich faszystów, zwanych "strzałkokrzyżowcami"7. Horthy był zmuszony podać się do dymisji. Węgry pod względem formalno-prawnym były bowiem monarchią, jednakże od zakończenia rewolucji w roku 1920 nie powołano na tron żadnego króla. Rządy sprawował Horthy jako regent, czyli zastępca króla. Jego sytuacja stała się bardzo trudna, gdyż niemieccy agenci, udający partyzantów Tito, uprowadzali 15 października jego syna, który zorganizował urząd mający pośredniczyć w negocjacjach w sprawie wyprowadzenia Węgier z wojny8.


Kawaleria węgierska nad Donem, uzbrojenie - karabinki wz. 35(35M)

W Budapeszcie

Walki na terytorium Węgier toczyły się już od wczesnej jesieni 1944 r. Armia Czerwona pierwszy sukces militarny i propagandowy zanotowała 20 października 1944 r., kiedy to wojska 2. Frontu Ukraińskiego pod dowództwem marszałka Rodiona Malinowskiego zdobyły Debreczyn we wschodnich Węgrzech. W dziesięć dni później, 29 października rozpoczęło się uderzenie na Budapeszt. Pomimo zaciekłego oporu jednostek niemieckich i węgierskich 3 listopada pierwsze radzieckie czołgi wtoczyły się na przedmieścia stolicy Węgier – Vecsés, Kispest i zajęły lotnisko Ferihegy. Ale tempo radzieckiego uderzenia zostało spowolnione przez tężejący opór niemiecko-węgierski. Do pomocy ściągano z innych odcinków frontu niemieckie wzmocnienia, przede wszystkim jednostki pancerne i grenadierów pancernych (zmechanizowane)9.

Na front została wysłana również 8. Dywizja Kawalerii SS, jednakże postanowiono ją wykorzystać do obrony miasta. Początkowo kawalerzyści z "Floryan Geyer" zostali użyci 3 listopada do odparcia radzieckiego natarcia na Ocsa, ale bez większych sukcesów. Odbiciem utraconych miejscowości zakończyły się natomiast walki o odzyskanie Vescés (por. wcześniej?) i Ullo. Co ciekawe, kawalerzyści walczyli tu na piechotę. Konie pozostały poza miastem i ich część, nieupilnowana, a może puszczona wolno przez koniowodnych, błąkała się, aż została złapana i zjedzona przez mieszkańców lub wojskowych po obu stronach frontu.


Kompania "Strzałokrzyżowców" maszeruje na pozycje, Budapeszt październik 1944r. Uzbrojenie karabiny wz. 43(43M). Po prawej czołg PzKpfw VI "Tiger II" Ausf. B z 503. Batalionu Czołgów Ciężkich


Dowództwo IX Korpusu Górskiego SS pod dowództwem SS-Obergruppenführera Karla von Pffefer-Wildenbrucha 22 listopada przybyło do Budapesztu. Miało to być od tej pory dowództwo Twierdzy Budapeszt (Festung Budapest), czyli dowództwo obrony węgierskiej stolicy. Zostały mu podporządkowane 22. i 8. Dywizje Kawalerii SS oraz jednostki niemieckich i węgierskich wojsk lądowych10. 11 grudnia Pffefer-Wildenbruch rozwinął swój sztab na Wzgórzu Zamkowym.

Hitler i Szalasi zdecydowali utrzymać Budapeszt za wszelką cenę. Hitler miał nadzieję zachować węgierskie pola naftowe – ostatnie ze źródeł paliwa, z którego mogło jeszcze korzystać niemieckie lotnictwo oraz jednostki zmotoryzowane i pancerne. Węgierska stolica była również ważna z punktu widzenia obrony granicy austriackiej. Ale nikt nie przewidywał tak szybkiego rozwoju wypadków. 14 grudnia Armia Czerwona rozpoczęła przygotowanie artyleryjskie. Przez całą noc dwanaście tysięcy radzieckich dział bombardowało niemieckie pozycje wokół Budapesztu. Spodziewających się uderzenia zaskoczył ...jego brak. Natarcie wyruszyło dopiero o świcie 22 grudnia po kolejnym przygotowaniu artyleryjskim. Wtedy to kozacka kawaleria, 3 tysiące czołgów i piętnaście dywizji piechoty ruszyło na Budapeszt. 24 grudnia stolica została całkowicie otoczona przez 250 tys. sowieckich żołnierzy. Tego samego dnia radzieckie czołgi wjechały na przedmieścia Budy.

Walki w mieście mają swoją specyfikę. Podczas gdy bitwa na otwartym polu zwykle kończy się szybkim pokonaniem nieprzyjaciela, obrona miasta może trwać kilka tygodni czy nawet miesięcy. W otoczeniu wielkich budynków i stale zmieniającym się krajobrazie ruin orientacja w terenie staje się bardzo trudna dla atakujących. Obrona jest wtedy łatwiejsza. Poza tym podczas takich walk rozkazy dowództwa często nie trafiają do jednostek i pododdziały działają praktycznie niezależnie. Dowódcy plutonów, kompanii czy batalionów muszą decydować sami o kierunkach ataków i znaczeniu poszczególnych obiektów dla ich odcinka walk. Zmniejsza się znaczenie ciężkiej artylerii, która nie jest w stanie prowadzić celnego ognia, natomiast rośnie rola moździerzy, granatników przeciwpancernych czy granatów ręcznych. Armia Czerwona wykorzystywała również samoloty szturmowe Ił-2, używane do punktowego bombardowania wyznaczonych celów. Dodatkowym problemem jest zawsze ludność cywilna (w Budapeszcie ok. 800 tys.), która stanowi poważne obciążenie dla aprowizacji, a czasem nawet uniemożliwia prowadzenie działań.

Walki w Budapeszcie polegały na ciągłym i powolnym, ale jednak cofaniu się obrońców w kierunku centrum. Zacięte walki toczyły się na Városmajor, Rózsadomb i Sas-hegy. Na cmentarzu Farkasrét żołnierze Waffen SS zajęli krypty, odkopywali groby, wyrzucali trumny i bronili tak przygotowanych pozycji. Wspomagał ich ogień z sąsiadujących domów, skąd wyrzucono mieszkańców. Na tym cmentarzu wielu z nich zostało na zawsze.

Radzieckie dowództwo chciało zdobyć Budapeszt jak najszybciej. 29 grudnia, za zgodą Stalina, zostali wysłani parlamentariusze. Jednym z nich był Węgier Miklós Steinmetz, a drugim Ilia Ostapienko. Obaj byli kapitanami Armii Czerwonej. Propozycja została odrzucona i parlamentariusze zawrócili do swoich. Ale radzieckie dżipy nie dojechały – zostały ostrzelane z broni maszynowej lub wjechały na miny (tu relacje nie są zgodne) i parlamentariusze zginęli. Radziecka agencja prasowa TASS nazwała ten incydent poważną zbrodnią wojenną. Od tej pory czerwonoarmiści nie okazywali litości nikomu i los obrońców zdawał się przesądzony.

Dowództwo IX Korpusu Waffen SS wysłało 15 stycznia 1945 r. radiogram do dowództwa Grupy Armii Południe: "...amunicja artyleryjska się skończyła. Paliwo jest na wyczerpaniu. Sytuacja zaopatrzeniowa jest krytyczna. Stan rannych katastrofalny".

Nie mogąc utrzymać pozycji w Peszcie, jednostki SS wycofały się do Budy na zachodnim brzegu Dunaju. "Kampfgruppe Portugall", czyli 8. dywizjon przeciwpancerny SS dowodzony przez SS-Hauptsturmführera Kurta Portugalla, stacjonował na Orlim Wzgórzu (Sas-Hegy) i w Budzie. Jego 88 mm armaty przeciwlotnicze miały osłaniać nadejście pomocy, którą obiecał osobiście Hitler. Jednakże z 73 szybowców typu DFS-230 wysłanych przez 4. Flotę lotniczą (Luftflotte 4) z uzupełnieniem zapasów dla oblężonych wojsk tylko 43 wylądowały szczęśliwie. Przewiezione prze nie zapasy były jednak kroplą w morzu potrzeb – Luftwaffe dostarczyła zaledwie sześć ton zapasów. 17 stycznia obrońcy Pesztu wycofali się za Dunaj.

Węgierscy żołnierze odmówili wysadzenia w powietrze historycznych mostów twierdząc, że to bez sensu, gdyż lód na Dunaju jest dość gruby, by utrzymać czołgi. Niemcy stwierdzili, że nie jest to dobry czas dla historii i sami wysadzili mosty.


Węgierskie działko przeciwlotnicze Bofors kalibru 40 mm. Obsługa w letnim umundurowaniu polowym, żołnierze noszą hełmy wz. 38


Los obrońców stawał się z każdym dniem gorszy. Liczba rannych żołnierzy przewyższała liczbę sprawnych. Wszystkie tyłowe jednostki zostały posłane na linię frontu. By podnieść ich morale, wręczono im odznaki spadochronowe, które mieli sobie przyczepić do mundurów. 30 stycznia IX Korpus wysłał wiadomość do Hitlera, że "...ludzie stracili całą nadzieję". 5 lutego Armia Czerwona zdobyła Orle Wzgórze. Z Kampfgruppe Portugall tylko kilkudziesięciu ludzi zdołało wycofać się na Wzgórze Zamkowe. IX Korpus miał ponad 11 tys. rannych. Ale obrona już zaczynała się załamywać. Węgierskie wojska zaczynały dezerterować na stronę Armii Czerwonej.

Do 11 lutego bitwa na zachodniej stronie miasta zamieniła się w ciężkie oblężenie. 70 tys. obrońców i ludności cywilnej zostało zamkniętych na terenie o powierzchni jednego kilometra kwadratowego. Tego samego dnia resztki oddziałów Waffen SS próbowały rozerwać front i przedrzeć się do linii niemieckich. Udało się to niespełna 170 żołnierzom z 8. i 22. Dywizji Kawalerii SS11. W sumie z kotła wyrwało się nie więcej niż 700 ludzi. Podczas próby przebicia się dowódca 8. Dywizji, trzydziestoczteroroletni SS-Oberführer Joachim Rumohr popełnił samobójstwo, gdyż ranny nie chciał opóźniać marszu. Najwięcej żołnierzy Waffen SS zginęło w czasie stałych potyczek lub zostało zamordowanych po wzięciu do niewoli. Taki los spotkał SS-Oberführera Augusta Zehendera, dowódcę 22. Dywizji SS.


Piechota węgierska na stanowiskach bojowych, 1944 r. Uzbrojenie stanowią karabiny Manlicher wz. 95 i ręczny karabin maszynowy Solothurn wz. 31. Żołnierze noszą węgierskie hełmy wz. 38


Zacięte walki o miasto trwały ponad sześć tygodni. 13 lutego ustał opór w Budzie. SS-Obergruppenführer Pfeffer Wildenbruch poddał miasto. Podczas oblężenia i próby przebicia zostały zniszczone dwie dywizje kawalerii SS. W akcie kapitulacji wymieniona jest jeszcze trzecia jednostka węgierska – 33. Dywizja Kawalerii SS (ungarische Nr. 3). Ale z innych źródeł wiadomo, że jednostka taka nigdy nie powstała, a określano tak pułk ochotniczy, który miał dopiero później zostać rozwinięty do szczebla taktycznego.

Ale walki toczone były nie tylko o miasto. Wojska 3. Frontu Ukraińskiego marsz. Fiodora Tołbuchina rozpoczęły uderzenie poniżej Budapesztu, pomiędzy węgierską stolicą a Balatonem. 2. Front marsz. Malinowskiego przekroczył Dunaj powyżej Budapesztu i 27 grudnia spotykał się w Esztergomiu na zachód od stolicy.

Te kleszcze Hitler postanowił rozciąć przy pomocy IV Korpusu Pancernego SS. Jego dowódca SS-Obergruppenführer Herbert Gille 1 stycznia wydał podległym sobie dywizjom pancernym Waffen SS 3. "Totenkopf" i 5. "Wiking", Grupie Bojowej SS "Ney" (SS-Kampfgruppe Ney) oraz 6. Dywizji Pancernej i dwóm dywizjom piechoty Wojsk Lądowych rozkaz do ataku12. Niemieckie jednostki ruszyły bez przygotowania artyleryjskiego z okolic Tata-Almásfüzitó i w ciągu 6 dni dotarły do linii Mány–Zsámbék–Dorog. Tę część działań odblokowujących Budapeszt Niemcy nazwali Operacją "Konrad I". Jednocześnie III Korpus Pancerny Wojsk Lądowych zaatakował 7 stycznia z rejonu Várpalota i w ciągu 5 dni osiągnął linię Székesfehérvár–Zámoly. Ale niemieckie działania utknęły.

Strona niemiecka przystąpiła więc do realizacji kolejnego etapu operacji, określanego jako "Konrad II". Przez wzgórza Pilis i Gerecse jednostki niemieckie uderzyły 7 stycznia na pozycje 2. Korpusu Gwardii, osiągając do 12 stycznia Piliszentkereszt. Marsz. Tołbuchin był zmuszony wydać rozkaz opuszczenia Esztergomu. W ten sposób siły niemieckie znalazły się o 21 km od Budapesztu. Postęp działań niemieckich był wprawdzie powolny, ale jednak stały. Jednak przewidując koniec sukcesów Hitler wściekł się i zawiedziony określił te działania jako "zupełnie chybione".

Spróbowano wówczas trzeci raz i 18 stycznia IV Korpus Pancerny SS ruszył do walki po raz kolejny. Został on przerzucony w okolice Várpalota na północ od jeziora Balaton i stamtąd wyprowadził natarcie, które 26 stycznia osiągnęło Dunaj pomiędzy Adony a Dunapentele. Gillemu udało się odepchnąć dziesięć radzieckich dywizji, ale korpus musiał się wycofać i Rosjanie odzyskali większą część utraconego wcześniej terenu. Podczas operacji "Konrad IV" Korpus Pancerny stracił 51 zabitych i 157 rannych oficerów Waffen SS, a ogólne straty nieodwracalne tylko wśród jednostek Waffen SS wyniosły ponad 7 tys. ludzi.


Budapesztu broniono nawet przy wykorzystaniu uzbrojenia z czasów I wojny światowej - na zdjęciu chłodzony wodą ckm wz. 08/15


Węgierskie jednostki Waffen SS

Walki o Budapeszt zakończyły się 13 lutego 1945 r., ale jeszcze dwa miesiące trwały zmagania na węgierskiej ziemi. Nie uczestniczyły w nich jednak kolejne węgierskie jednostki Waffen SS. Ich historia sięga 23 października 1944 r. Wówczas to węgierski minister wojny gen. Karoly Beregfy spotkał się z wyższym dowódcą SS i policji na Węgrzech Ottonem Winkelmannem. Ustalono, że zostanie utworzona najpierw jedna, a następnie kilka dywizji Waffen SS, złożonych z oficerów, podoficerów, szeregowych węgierskiej armii oraz ochotników i poborowych. Niemcy mieli dostarczyć umundurowanie, uzbrojenie i wyposażenie. Ustalono również nazwy przyszłych dywizji. Pierwsza z nich miała być nazwana "Hunyadi" na cześć węgierskiego bohatera narodowego z XV wieku, uczestnika bitwy pod Warną Janosa Hunyadiego. Druga miała się nazywać "Hungaria" (czyli Węgry), a kolejne: "Klapka", "Görgey", "Petöfi", "Gömbös", "Bem" oraz "Kossuth".

György Klapka był węgierskim generałem i jednym z dowódców w Wiośnie Ludów, podobnie gen. Artur Görgey, który dożył sędziwego wieku (zmarł w 1916 r.) i był "żywym pomnikiem" węgierskich zmagań niepodległościowych. Sandor Petöfi był XIX-wiecznym poetą, węgierskim wieszczem narodowym i również uczestniczył w walkach Wiosny Ludów. Józef Bem (przecież Polak!) oraz gen. Lajos Kossuth byli wodzami powstania węgierskiego w latach 1848–1849. Gyula Gömbös z kolei to węgierski premier w okresie międzywojennym, rzecznik bliskiej współpracy z Niemcami. Główny Urząd SS podzielił projektowane dywizje na dwie grupy. Do pierwszej, przy Wojskach Lądowych, miały należeć dywizje Kossuth, Petöfi, Klapka, Bem, a do drugiej, przy Waffen SS, dywizje Hunyadi, Hungaria, Gömbös i Görgey. Ostatecznie sformowano tylko trzy związki taktyczne – dywizję "Kossuth" w Wojskach Lądowych oraz "Hunyadi" i "Hungaria" (przemianowaną później na "Gömbös") w Waffen SS

Przewidziano również wystawienie dowództw korpusów i ich jednostek organicznych – batalionów łączności, dywizjonów artylerii ciężkiej i artylerii przeciwlotniczej oraz jednostek podległych kwatermistrzowi korpusu.

Ale pierwszymi jednostkami, które podjęły działania bojowe, były dwie grupy bojowe (Kampfgruppen) "Déak" i "Ney". Latem 1944 r. sformowano z ochotników z wojska węgierskiego, żandarmerii oraz cywilów powyżej 17 roku życia grupę bojową, którą dowodził Waffen-Standartenführer der SS Laszlo vitéz13 von Déak. Był to wzmocniony batalion, ponad tysiąc ludzi, który tworzył się od 15 sierpnia 1944 r. w Szegedzie, siedzibie węgierskiego V Korpusu terytorialnego. Formowanie jednostki zostało przejęte po pięciu dniach przez Waffen SS. Żołnierzy przeniesiono do Belgradu, a tam zostali przemundurowani, uzbrojeni i wyposażeni przez kwatermistrzostwo IX Korpusu Górskiego Waffen SS. Grupa powróciła na terytorium węgierskie i 10 września rozpoczęła szkolenie w okolicach miejscowości Titel w Komitacie Bacs. Przerzucona po 12 dniach do południowej Baczki grupa została skierowana do walki przeciwko partyzantom jugosłowiańskim marsz. Tito. 28 października, po utracie niemal 1/3 stanu osobowego Kampfgruppe Déak została wycofana z walk i 3 listopada włączona do 25. Dywizji, gdzie stała się podstawą 61. pułku grenadierów. Dowódcą pułku został Waffen-Standartenführer Déak14.

Natomiast wspominaną już Grupę Bojową "Ney" utworzono 20 października 1944 r. Jej dowódcą został węgierski SS-Obersturmbannführer dr Karoli Ney von Polis, oficer Waffen SS, a jednocześnie przewodniczący antykomunistycznego Związku Węgierskich Weteranów Wojennych. Został on wcześniej wydalony z armii węgierskiej, gdzie osiągnął stopień porucznika. Oprócz sztabu Grupy Neyowi podlegały trzy liniowe bataliony piechoty, batalion szkolno-zapasowy oraz plutony: tłumaczy, łączności i żandarmerii polowej (Feldgendarmerie). W odróżnieniu od innych jednostek sformowanych z Węgrów, Kampfgruppe "Ney" nie została zaliczona do węgierskiego kontyngentu Waffen SS, a traktowana była jako niemiecka. Jednostka była początkowo tworzona jako pododdział zapasowy 22. Ochotniczej Dywizji Kawalerii "Maria Theresia" w Budapeszcie i liczyła wówczas ok. 300 ludzi. Jednakże po dwóch miesiącach szkolenia i napływu ochotników Grupa liczyła już dwa bataliony.

Kampfgruppe "Ney" 25 grudnia 1944 r. została podporządkowana IV Korpusowi Pancernemu SS i wraz z tym związkiem taktycznym w pierwszym tygodniu stycznia 1945 r. brała udział w operacji "Konrad I", jednak nie odniosła specjalnych sukcesów15.

W drugiej fazie działań odblokowujących, "Konrad II", podczas ciężkich walk pod Szekesfehevarem 20 stycznia Kampfgruppe "Ney" zniszczyła 17 radzieckich czołgów, tracąc 571 ludzi. W uznaniu zasług bojowych 22 stycznia Hitler przyznał jednostce prawo noszenia opaski naramiennej (Ärmelstreifen) z tytułem honorowym "SS-Regiment Ney", ale nigdy nie doszło do wręczenia tych opasek. Nie wiadomo nawet, czy zostały wyprodukowane.

Kampfgruppe została 27 stycznia wycofana z pierwszej linii działań. Tam dołączyły uzupełnienia i nowy III batalion, sformowany 11 stycznia. Jednostka liczyła wówczas ok. 2 tys. ludzi. Przez cały miesiąc Grupa bojowa szkoliła się, uzupełniała stany osobowe i formowała nowe pododdziały. Utworzono IV batalion, który stał się jednostką zapasową i szkolną, oraz kompanię ochrony sztabu i pluton motocyklistów (łączników)16.

W marcu 1945 r. z Kampfgruppe "Ney" wydzielono jeden batalion użyty w akcji "Przebudzenie wiosny" (Frühlingsfest), a inny wszedł w skład Kampfgruppe "Schweitzer"17, która od 13 do 25 kwietnia broniła się okolicach Grazu w Austrii. Reszta grupy stacjonowała w okolicach Cselldoemoelk na Węgrzech. W sumie wszystkie jednostki liczyły 4290 ludzi. W kwietniu 1945 r. większość Kampfgruppe "Ney" wycofała się na terytorium Austrii, gdzie z chwilą kapitulacji Niemiec przestała istnieć jako zwarta jednostka.


Węgierski posterunek obserwacyjny

.

W Świętoszowie

Pierwszy węgierski związek taktyczny – 25. Dywizja Grenadierów SS "Hunyadi" (węgierska nr 1) – był formowany od 2 listopada 1944 r. z żołnierzy pochodzących głównie z węgierskiej 13. Dywizji Lekkiej. Jej dowódcą został wyznaczony już 10 października 1944 r. Waffen-Brigadeführer der SS Josef Grassy. Ale początkowo dowództwo sprawował niemiecki oficer SS-Standartenführer Thomas Müller. Oprócz stanowiska dowódcy dywizji wszystkie funkcje sztabowe były dublowane przez oficerów niemieckich. 18 listopada nastąpił podział dywizji na jednostki organizacyjne. Składała się ona teraz z trzech pułków grenadierów SS o numerach 61. (dowódca Waffen-Standartenführer Jenö Temesvary vitéz Galgoc), 62. (Waffen-Standartenführer Lorant Bodolay vitéz Bodola, a od 20 listopada Waffen-Standartenführer Bela Peinlich von Innerburg), 63. (od 20 listopada Waffen-Standartenführer Dezsö Magyar), 25. pułku artylerii, którym dowodził od 2 grudnia Waffen-Standartenführer Ödön Magyar, a od końca lutego 1945 r. oficer niemiecki SS-Oberführer Otto Hornhardt, oraz 25. pułku zaopatrzenia, którego dowódcą był oficer niemiecki SS-Standartenführer Josef Siemensreiter18. Pozostałe jednostki dywizji – bataliony saperów, łączności, przeciwpancerny, rozpoznawczy (fizylierów) i polowy zapasowy (Feldersatz) nosiły również numer 25.

Dnia 20 listopada Węgrzy zostali przeniesieni na poligon w Świętoszowie (Neuhammer) na Śląsku. Większość żołnierzy ulokowano w obozie Pstrąże (Strans) nad Bobrem, a resztę w tzw. starym obozie w Świętoszowie. Tam napływali żołnierze z różnych jednostek węgierskich, które znalazły się na terenach jeszcze zajętych przez III Rzeszę. W ostatnich dniach listopada było ich już 18 000, a pod koniec roku 22 000. W połowie grudnia ochotnicy otrzymali mundury Waffen SS, w tym część ze specjalnymi patkami opracowanymi dla węgierskich jednostek tej formacji. Zamiast runów SS na prawej patce na kołnierzu była litera H (jak Hungaria).

Nowych rekrutów i żołnierzy bez doświadczenia frontowego kierowano do 25. szkolnego i zapasowego pułku piechoty SS (25. Waffen Ausbildungs und Ersatz Regiment der SS), którym dowodził od 19 listopada 1944 r. Waffen-Standartenführer Josef Vecsey (Wittenberger). Tam uzyskiwali oni podstawowe przeszkolenie do walk frontowych i stąd mieli być kierowani do odpowiednich pododdziałów dywizji. W krótkim czasie liczebność pułku dorównywała niemal liczebności dywizji. Spowodowane to było przyjętą w Waffen SS praktyką – każda narodowość miała tylko jedną jednostkę szkolno-zapasową. Np. obie dywizje łotewskie (nr 15 i 19) były uzupełniane przez 15. szkolną i zapasową jednostkę Waffen SS (15. Waffen Grenadier Ausbildungs und Ersatz Einheiten der SS); jednostki zapasowej o numerze 19 nie było.

Do dywizji przybyła również pierwsza broń. Było to 2 tys. karabinów, tysiąc pistoletów, 100 karabinów szturmowych (Sturmgewehr wz. 44), 50 ciężkich karabinów maszynowych MG-42 oraz 25 moździerzy. Pod koniec grudnia na kursy specjalistyczne do Pasawy (Passau) zostało skierowanych 700, a do Pragi 500 ludzi. Dywizja otrzymywała również 3 tys. pancerfaustów i część wyposażenia, w tym ciężarówki i rowery. Uzbrojenie i wyposażenie trafiło przede wszystkim do 61. pułku, który miał być pierwszą jednostką gotową do walki.



Druga dywizja węgierska – 26. Dywizja Grenadierów Waffen SS – była formowana od 30 listopada 1944 r. Jej dowódcą został 23 grudnia 1944 r. Kawaler Krzyża Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski Waffen-Oberführer der SS Zoltan Pisky19, a jądrem miało się stać 2,5 tys. oficerów i podoficerów z armii węgierskiej oraz 5,5 tys. ochotników i poborowych spośród cywilów. 27 grudnia zostali oni również wysłani na poligon w Świętoszowie. Podróż nie upływała w dobrej atmosferze, gdyż żołnierze byli niezadowoleni z powodu braku wyposażenia, uzbrojenia i umundurowania. Prawie jedna czwarta z 16 tys. żołnierzy nosiła jeszcze cywilne ubrania! Dywizja otrzymała wreszcie 7 stycznia trochę uzbrojenia i wyposażenia – 4,5 tys. karabinów i pistoletów różnego pochodzenia i kalibrów, 60 karabinów maszynowych, po kilka dział przeciwpancernych i moździerzy oraz 10 armat 105 mm i 10 haubic 150 mm, a także 500 panzerfaustów i kilka samochodów.

W Nuehammer 29 grudnia 1944 r. nastąpił podział dywizji na pułki i bataliony. Dowódcami pułków piechoty (grenadierów) zostali: nr 64 – Waffen-Standartenführer der SS Andor Podhradsky vitéz Nemespodhrady, nr 65 – Waffen-Obersturmbannführer der SS Bela Lengyel, nr 85 – Waffen-Sturmbannführer Ferenc Varnay, 25. pułku artylerii – Waffen-Standartenführer Miksa Brenner, a od końca lutego 1945 r. Niemiec – SS-Standartenführer Gustav Wiehle. Dywizja liczyła teraz 16 761 ludzi, w tym 351 oficerów, 1270 podoficerów i 14 140 szeregowych.

Szeregi dywizji powiększały się o całe pododdziały węgierskiej armii. Na mocy rozkazu węgierskiego Ministerstwa Armii 25. królewski batalion artylerii szturmowej w składzie 670 ludzi został wcielony do Dywizji "Hungaria" jako 26. dywizjon przeciwpancerny. Następnym transportem przybyło 400 żołnierzy węgierskiego lotnictwa, w tym 110 pilotów. Wszyscy mieli uzyskać przeszkolenie piechoty.

26. Dywizja Grenadierów SS "Hungaria", bez jednostek zaopatrzeniowych i zapasowych, wyruszyła 4 stycznia ze Świętoszowa i Leszna Górnego w głąb ówczesnego terytorium III Rzeszy. Pierwszym przystankiem był poligon pod Kaliszem w Wielkopolsce (Truppenübungsplatz Kalisch). Pułki 65. i 85. podróżowały wagonami pasażerskimi, które podstawiła niemiecka kolej. Dowództwo dywizji wraz z kompanią ochronną rozkwaterowało się w Sieradzu i 14 stycznia przeniosło na poligon w Kaliszu. Pozostałe jednostki dywizji stacjonowały następująco: I batalion 64. pułku grenadierów SS w Warcie, II/64 p.gren. i 26. batalion saperów w Jakubicach, I/65 p.gren. w Brzeźnie, II/65 p.gren. w Kliczkowie Wielkim, I/85 p.gren. w Chojnie, II/85 p.gren. w Dąbrówce Wielkiej, a 26. pułk artylerii w Dąbrówce.

Uzbrojenie dywizji było mizerne. Składało się nań 2761 niemieckich karabinów, 792 węgierskie Mannlichery, a także 450 niemieckich i 271 węgierskich pistoletów. Siłę ognia piechoty wzmacniało 300 włoskich pistoletów maszynowych Beretta, 50 lekkich i 10 ciężkich karabinów maszynowych, 10 moździerzy 80 mm i tyleż samo 120 mm, 10 miotaczy ognia FmW 41, i po dziesięć armat przeciwpancernych 75 mm oraz dział piechoty IG 18 o takim samym kalibrze. Sprzęt dla pułku artylerii składał się z 10 lekkich haubic 105 mm i 10 ciężkich 150 mm. Węgrzy otrzymali również 50 Panzerschrecków i 500 pancerfaustów. Były to ilości wystarczające do szkolenia, nie zaś do walki. Ale broń pozostawała w dywizji tylko kilka dni. Już 13 stycznia Węgrzy musieli przekazać jednostkom 9. Armii 2000 niemieckich karabinów, 200 pistoletów włoskich maszynowych, 40 lekkich i 5 ciężkich karabinów maszynowych, po 8 moździerzy obu rodzajów, wszystkie miotacze ognia oraz haubice i po 8 dział piechoty i armat przeciwpancernych. Został sprzęt mający charakter niemalże dekoracyjny.

Tak rozlokowana i "uzbrojona" dywizja znalazła się pomiędzy dwoma kierunkami uderzenia wojsk radzieckich – na Poznań i na Głogów. 19 stycznia 1945 r. rozpoczął się odwrót dywizji. Rozkazy do odwrotu zostały wysłane już wieczorem 18 stycznia. Jednakże z powodu braku łączności z II/65 p.gren. i 26. batalionem saperów trzeba było posłużyć się gońcem konnym. W 20-stopniowym mrozie i w 60-centymetrowym śniegu jeździec przedzierał się do Kliczkowa Wielkiego i do Jakubic.

Grupa wydzielona z 65. pułku został wysłana w kierunku Złoczowa, by z tej strony osłonić odwrót. Druga grupa – z 85. pułku – wraz z jednostkami niemieckimi usiłowała bronić Zduńskiej Woli. Po krótkich, ale zaciętych walkach obie grupy ruszyły w ślad za pozostałymi częściami dywizji. Na wschodnich przedmieściach Sieradza pozostała grupa bojowa dowodzona przez Waffen-Hauptsturmführera Andrása Krasznaya. Liczyła ona 324 ludzi i przejęła większość uzbrojenia 26. Dywizji – 200 karabinów, 50 pistoletów maszynowych, 10 lekkich karabinów maszynowych i 25 pancerfaustów. Grupie Krasznaya postawiono zadanie zatrzymania Rosjan na 48 godzin. Po wycofaniu się na poligon w Kaliszu 26. Dywizja rozdzieliła się. Część "północna" wraz ze sztabem podążyła przez Pleszew, Jarocin, Gostyń, Leszno na Głogów, a część "południowa" – przez Ostrów Wielkopolski i Krotoszyn do Leszna, gdzie połączyła się z grupą "północną" i stąd na Głogów, by znaleźć się na lewym brzegu Odry.


Kadra dowódcza węgierskiej 25. Dywizji Waffen SS, od lewej: kwatermistrz dywizji (IIb) Waffen-Hauptsturmfuhrer der SS Andras vitez von Szinay, dowódca dywizji Waffen-Gruppenfuhrer und General Leutnant der SS Jozef vitez Grassy oraz oficer operacyjny - szef sztabu (Ia) Waffen-Sturmbannfuhrer der SS Andor vitez Podhradsky

 

Dalszy marsz odbywał się już bez dowódcy dywizji, gdyż w okolicach Jarocina 21 stycznia część sztabu została ogarnięta przez radziecką kolumnę pancerną. Podczas próby rozpoznania sytuacji przed wycofującymi się jednostkami w jednych z radzieckich pancernych kleszczy zaginął Wafen-Oberführer Pisky. Udał się on naprzód samochodem (Kübelwagen) w towarzystwie kierowcy i SS-Obersturmführera Reinholda. Konwojowało ich 20 kozackich kawalerzystów w służbie Niemców, którzy byli przydzieleni do dywizji. W pewnym momencie dowódca przesiadł się na kozackiego konia i odesłał samochód do sztabu. Od tej pory słuch po nim zaginął. Nie wiadomo, czy vitéz von Pisky został zabity podczas walki, czy też został rozstrzelany po wzięciu do niewoli. Cztery dni później na dowódcę reszty dywizji został wyznaczony SS-Oberführer Berthold Maack, jednocześnie dowódca estońskiej 20. Dywizji Grenadierów SS.

Reszta dywizji maszerowała dalej. Na czele jednej z kolumn szedł II batalion 65. p.gren. Za nim posuwał się batalion saperów oraz sztab pułku artylerii z I oraz II dywizjonem.

26. Dywizja została 14 marca 1945 r. przemianowana na 26. Waffen Grenadier Division der SS "Gömbös" (ungarische Nr 2)20. Jej resztki poddały się 3 maja Amerykanom.

Dywizja "Hunyadi" i część "Hungarii" pozostawały w Neuhammer do 8 lutego 1945 r. Wówczas poligon został zlikwidowany, a z najlepszych żołnierzy obu dywizji (głównie z uzbrojonych i odpowiednio wyposażonych z pułków nr 61. i 64.) sformowano węgierski pułk alarmowy Waffen SS (Ungarische Waffen Alarm Regiment der SS). Pułk liczył 2600 ludzi, a jego dowódcą został Waffen-Standartenführer Bela Peinlich, dotychczas dowodzący 63. p.gren. Jego zastępcą został Waffen-Hauptsturmführer János Zoltay. Pułk składał się z czterech batalionów, którymi dowodzili Waffen-Hauptsturmführerzy Ernö Solti i Lajos Duska (obaj z Dywizji "Hunyadi") oraz Geza Pataki i György Hermándy vitéz Berencz (obaj z Dywizji "Hungaria"). Po Hermandym 11 lutego batalion objął Waffen-Hauptsturmführer György Velty21. Pułkowi alarmowemu przekazano niemal całą broń będącą w posiadaniu jednostek węgierskich. Peinlichowi postawiono zadanie obrony przedpola Świętoszowa od linii rzeki Bóbr do poligonu, aby umożliwić wycofanie się reszty obu dywizji. Pułkowi przydzielono 2000 karabinów, 70 pistoletów maszynowych, 4 ciężkie i 21 lekkich karabinów maszynowych oraz 50 pancerfaustów. Żołnierze pułku otrzymali również 500 granatów.

Pułk węgierski, wraz z estońskim batalionem alarmowym dowodzonym przez kpt. Kotte z Wojsk Lądowych, zajął pozycje nad rzeką Bóbr pomiędzy miejscowościami Leszno Górne i Trzebień. Przy estońskim batalionie przebywał dowódca estońskiego pułku zapasowego SS-Obersturmbannführer Emil Rehfeld. Batalion estoński, węgierska kompania narciarska (Waffen-Obersturmführer der SS Gencsy) oraz IV batalion (Hermándy) zostały w Świętoszowie, obsadzając miasto, część poligonu oraz zachodniego brzegu rzeki Kwisy.

Pułk alarmowy I batalionem obsadził 8 lutego do godz. 17 lewy brzeg rzeki Bóbr, mając na przedpolu Leszno Górne, a na prawym skrzydle Buczynę. W środku pozycji znajdował się II batalion, którego główną pozycję stanowiły miejscowość Pstrąże i Obóz Pstrąże. W obozie ulokowany był także sztab pułku. Dalej na południe rozlokował się III batalion. Jego południowa flanka oparta była o Trzebień Mały. Wydawało się, że będzie to najbardziej narażony na radzieckie działania odcinek, gdyż znajdował się bezpośrednio na północ od autostrady.

Dnia 9 lutego III batalion rozpoczął walki z jednostkami Armii Czerwonej, nacierającymi po obu stronach drogi, będącej przedłużeniem tzw. autostrady śląskiej oraz wzdłuż linii kolejowej Legnica–Żagań. Na zagrożony kierunek zostały rzucone ze Świętoszowa kompania estońska, która zajęła pozycje obronne na północ od autostrady i kompania alarmowa węgierskich narciarzy, która obsadziła pozycje po południowej stronie. Obu kompaniom udało się na jakiś czas zatrzymać czerwonoarmistów. Było to głównie zasługą plutonu przeciwpancernego uzbrojonego w trzy armaty 75 mm. Okazały się one bardzo skuteczne w zwalczaniu czołgów typu Shermann, będących na wyposażeniu radzieckiego korpusu zmechanizowanego.

Jednakże do godz. 20 radzieccy żołnierze zaatakowali pozycje III batalionu pomiędzy Trzebieniem a Starą Oleszną, przeprawili się przez Bóbr i atakowali dalej na północ od Trzebienia Małego. Batalion musiał się wycofać i zajął pozycje wokół leśniczówki Staberinskehaus. Na północy I batalion został zepchnięty z Leszna Górnego do Buczyny. Sytuacja pułku stawała się coraz trudniejsza.

Po nocnych walkach czerwonoarmistom udało się zepchnąć od północy i południa węgierskie bataliony (głównie I oraz II) w kierunku Pstrąża. Obu jednostkom zaczęło grozić okrążenie. Dowództwo pułku przeniosło się do leśniczówki Koberbrunn i wezwało pomoc. Ale próba rozerwania radzieckiego kotła, podjęta rano 10 lutego przez dwie alarmowe kompanie estońskie, zakończyła się niepowodzeniem. Chociaż Estończycy dotarli do Pstrąża, to zaraz za nimi zamknął się radziecki kocioł. Jednakże Węgrzy bronili się twardo, oczekując odsieczy. Ale najpierw dotarła broń i amunicja, którą dostarczył adiutant 25. pułku zaopatrzenia Waffen-Sturmbannführer der SS baron Dénes vitéz Exterde.

Następnego dnia po południu kolejna próba podjęta przez węgierski IV batalion alarmowy rozerwała pierścień okrążenia. Było to zasługą udziału w tej akcji dwóch ośmiokołowych ciężkich transporterów opancerzonych Sd.Kfz. 233/4, uzbrojonych w armaty przeciwpancerne 75 mm oraz transportera kołowo-gąsienicowego Sd.Kfz. 7/1 uzbrojonego w poczwórnie sprzężone działka przeciwlotnicze 20 mm (Flak 38 Vierling). Wsparcie węgierskich wysiłków tym sprzętem umożliwiło im wycofanie się na zachód. Podczas tych walk zginął dowódca IV batalionu Waffen-Hauptsturmführer Hermandy.

W tym czasie III batalion opóźniał radzieckie natarcie wzdłuż autostrady, wycofując się na Domusz. Po udanym wyrwaniu się z kotła bataliony II, III, IV oraz resztki I zajęły pozycję za Świętoszowem, na linii rzeki Kwisy. Węgierskie bataliony zajęły pozycję na lewym brzegu rzeki Bóbr. II batalion obsadził odcinek rzeki od miejscowości ?ozy do północnej części Świętoszowa, IV – brzeg rzeki naprzeciw miasta, a III batalion – na południe. W rezerwie pozostały resztki I batalionu. Na pozycjach tych udało się Węgrom utrzymać do 14 lutego. Fakt, że nie znaleźli się na głównej linii radzieckiego natarcia. W nocy z 14 na 15 lutego rozpoczął się odwrót pozostałości pułku alarmowego. 17 lutego 1101 węgierskich żołnierzy dotarło do głównej kolumny wycofującej się 25. Dywizji Waffen SS. W marcu 1945 r. Dywizja "Hunyadi" była już w pobliżu Norymbergi, a pod koniec kwietnia w okolicach Salzburga, gdzie 2 maja poddała się Amerykanom.



Inne jednostki węgierskie

Z Węgrów stworzono kilka innych jednostek. Węgierski 1. batalion narciarski SS (1. ungarische SS-Schi Bataillon) powstał z ochotników z wojsk górskich armii węgierskiej, którzy zdecydowali się złożyć przysięgę lojalności Adolfowi Hitlerowi. 17 października 1944 r. 800 żołnierzy szkolnego batalionu górskiego, po złożeniu przysięgi, zostało przyjętych do Waffen SS przez wyższego dowódcę SS i policji SS-Obergruppenführera Ottona Winkelmanna. 10 listopada batalion, którym dowodził Waffen-Sturmbannführer Laszlo vitéz Zelkó22, został przetransportowany do Świętoszowa. Tam kilkunastu oficerów i podoficerów przeniesiono do 25. Dywizji Grenadierów SS "Hunyadi", w której brakowało młodszych oficerów z jakimkolwiek doświadczeniem bojowym. 30 listopada w batalionie było już ok. tysiąca ludzi, których 4 grudnia podzielono na dwa bataliony: operacyjny i szkolny (Einsatzbataillon oraz Ausbildungsbataillon)23 i w dużej części uzbrojono w karabiny szturmowe wz. 44.

W obliczu zbliżania się Armii Czerwonej do poligonu w Świętoszowie 8 lutego z batalionu została wydzielona wspominana już kompania alarmowa (w rzeczywistości w sile batalionu), która miała stanowić tylną straż węgierskiego pułku alarmowego. Jej dowództwo objął porucznik armii węgierskiej Jozsef Gencsy, przyjęty do Waffen SS w stopniu Waffen-Obersturmführera. Kompanię podporządkowano sztabowi płk. Hoffmanna Po ciężkich walkach z 222 ludzi pozostało 8, w tym dowódca. Dołączyli oni do reszty dywizji 20 lutego.

Reszta batalionu przez Czechosłowację przedostała się do Austrii. Zostali oni skierowani do Leoben w Austrii, gdzie batalion uzupełniono. Tam również sformowano 23 marca trzeci (zapasowy) batalion24. Od 17 kwietnia batalion został przydzielony do Dywizji Pancernej "Wiking". Węgrzy bronili pozycji pod St. Margarethen, pomagając odpierać ataki radzieckich czołgów. W drugiej połowie kwietnia batalion został przeniesiony do Grossen Pfaff (na południowy wschód od Semmering), gdzie dołączył do szkolącej się tam jednostki zapasowej 13. Dywizji Górskiej SS "Handschar". Ok. 1,5 tys. ludzi poddało się 11 maja wojskom amerykańskim koło jeziora Alter (Altersee) i Klagenfurtu.

We wrześniu 1944 r. zezwolono na formowanie dowództwa węgierskiego XVII Korpusu Armijnego Waffen SS [XVII. Waffen - Armee - Korps der SS (ungarisches)]. Miał to być organ dowodzenia szczebla taktycznego dla dwóch pierwszych węgierskich dywizji Waffen SS. Jednakże dowództwo korpusu było kompletowane dopiero od stycznia 1945 r. w oparciu o oficerów węgierskich i sztabowców z niemieckich Wojsk Lądowych (Heer). Proces formowania sztabu nie został zakończony do końca wojny, a jednostki korpuśne nie wyszły poza stadium planów ich stworzenia.

Jednakże w marcu 1945 r. w Burghausen na granicy austriacko-niemieckiej rozpoczęło się po raz kolejny organizowanie służb i oddziałów sztabu korpusu. W sumie dowództwo liczyło ok. 260 ludzi i poza sztabem składało się z plutonów: motocyklowego (rozpoznawczo-kurierskiego), tłumaczy, łączności oraz wzmocnionego plutonu wartowniczego.

Dowódcami korpusu byli kolejno: SS-Oberguppenführer i generał (broni) Waffen SS Ferenc vitéz Fékétehalmy-Czeydner25, a od 4 maja 1945 r. SS-Oberguppenführer i generał Waffen SS Jenö vitéz Ruszkay. Tego samego dnia dowództwo korpusu poddało się jednostkom amerykańskiej 3. Armii gen. George`a Pattona. Obaj dowódcy korpusu zostali następnie wydani komunistycznym władzom węgierskim. Te przekazały je Jugosławii, gdzie byli oni sądzeni jako przestępcy wojenni. Czeydner został stracony 5 listopada 1946 r. w Żablji w Jugosławii (Nova Sol).

Węgierski jednostki Waffen SS nie odegrały większej roli w czasie działań wojennych. Jednakże wart jest odnotowania ich udział w walkach na ziemiach polskich.


25. Waffen Grenadier Division der SS "Hunyadi" (ungarische Nr 1)
1.05.1944 – 25. SS Freiwilligen Grenadier Division
2.11.1944 – 25. Waffen Grenadier Division der SS "Hunyadi" (ungarische Nr 1)

Dow.: 30.09.44 – SS-Standartenführer Thomas Müller
2.11.44 – SS-Gruppenführer und Waffen General Leutnant der SS Josef vitéz Grassy


Waffen Grenadier Regiment der SS 61 (ungarisches Nr 1)
2.11.1944 – Waffen Gren. Rgt. der SS 61 (ungar. Nr 1)
Skład: I. (1.–4. Radf. Kp.), II. (5.–8. Kp.), 13. IG. Kp., 14. Fla. Kp.,
Dow.: 2.11.44 – Waffen-Oberführer der SS Laszlo vitéz Déak
.02.45 – Waffen-Standartenführer der SS Jenõ vitéz Temesvári


Waffen Grenadier Regiment der SS 62 (ungarisches Nr 2)
2.11.1944 – Waffen Gren. Rgt. der SS 62 (ungar. Nr 2)
Skład: I. (1.–4. Radf. Kp.), II. (5.–8. Kp.), 13. IG. Kp., 14. Fla. Kp.,
Dow.: 18.11.44 – Waffen-Sturmbannführer der SS Lorant Bodolay vitéz Bodola (jednocześnie dowódca I batalionu)
20.11.44 – Waffen-Standartenführer der SS Bela Peinlich Edler von Innenburg


Waffen Grenadier Regiment der SS 63 (ungarisches Nr 3)
2.11.1944 – Waffen Gren. Rgt. der SS 63 "Julius Gömbös" (ungar. Nr 3)
Skład: I. (1.–4. Radf. Kp.), II. (5.–8. Kp.), 13. IG. Kp., 14. Fla. Kp.,
Dow.: 2.11.44 – Waffen-Sturmbannführer der SS Dezsõ Magyar
20.11.44 – Waffen-Standartenführer der SS Gerö vitéz von Temesvary


Waffen Artillerie Regiment der SS 25 (ungarisches Nr 1)
2.11.1944 – Waffen Art. Rgt. der SS 25 (ungar. Nr 1)
Skład: I. (1.–3. Bttr.) 7,5 cm PAK, II. (4.–5. Bttr.) 10,5 cm, III. (7.–8. Bttr.) 10,5 cm, s. IV. (10.–11. Bttr.) 15 cm,
Dow.: 2.11.44 – Waffen-Standartenführer der SS Ödön Magyar
1.03.45 – SS-Oberführer Otto Hornhardt


SS Versosrgungs Regiment 25.
2.11.1944 – utworzony
Dow.: SS-Standartenführer Josef Siemensreiter


SS-Pionier Bataillon 25.
2.11.1944 – utworzony
Dow.: Waffen-Hauptsturmführer der SS Miklós vitéz Keresztury


Feld Ersatz Bataillon der 25. SS Division
.1944 – utworzony
Dow.: Waffen-Hauptsturmführer der SS Julius Feyer


26. Waffen Grenadier Division der SS Gömbös (ungarische Nr 2)
24.12.1944 – 2. ungarische Panzergrenadier Division "Hungaria“
30.12.1944 – 26. Waffen Grenadier Division der SS "Hungaria“ (ungarische Nr 2)
14.03.1945 – 26. Waffen Grenadier Division der SS "Gömbös“ (ungarische Nr 2)
21.03.1945 – połączona z 25. Dywizją
Dow: 24.12.44 – Waffen-Standartenführer der SS Zoltan vitéz Pisky
25.01.45 – SS-Oberführer Berthold Maack
21.03.45 – SS-Gruppenführer und Waffen General Leutnant der SS Josef vitéz Grassy


Waffen Grenadier Regiment der SS 64 (ungarisches Nr 4)
24.12.1944 - 4. ungarische Panzergrenadier Regiment
29.01.1945 – Waffen Gren. Rgt. der SS 64 (ungar. Nr 4)
Skład: I. (1.–4. Radf. Kp.), II. (5.–8. Kp.), 13. IG. Kp., 14. Fla. Kp.,
Dow.: 29.01.45 – Waffen-Standartenführer der SS Andor vitéz Podhradsky


Waffen Grenadier Regiment der SS 65 (ungarisches Nr 5)
24.12.1944 – 5. ungarische Panzergrenadier Regiment
29.01.1945 – Waffen Gren. Rgt. der SS 65 (ungar. Nr 5)
Skład: I. (1.–4. Radf. Kp.), II. (5.–8. Kp.), 13. IG. Kp., 14. Fla. Kp.,
Dow.: 29.01.45 – Waffen-Obersturmbannführer der SS dr Bela Lengyel


Waffen Grenadier Regiment der SS 85 (ungarisches Nr 6)
24.12.1944 – 6. ungarische Panzergrenadier Regiment
29.01.1945 – Waffen Gren. Rgt. der SS 85 (ungar. Nr 6)
Skład: I. (1.–4. Radf. Kp.), II. (5.–8. Kp.), 13. IG. Kp., 14. Fla. Kp.,
Dow.: 29.01.45 – Waffen-Sturmbannführer der SS Ferenc vitéz Varnay


Waffen Artillerie Regiment der SS 26 (ungarisches Nr 2)
29.01.1945 – Waffen Art. Rgt. der SS 26 (ungar. Nr 2)
Skład: I. (1. – 3. Bttr.) 7,5 cm PAK, II. (4. – 5. Bttr.) 10,5 cm, III. (7. – 8. Bttr.) 10,5 cm, s. IV. (10. – 11. Bttr.) 15 cm,
Dow.: 29.01.45 – Waffen-Standartenführer der SS Miksa Brenner
1.03.45 – SS-Standartenführer Gustav Wiehle


Alarm Bataillon der 26. SS Division
.1945 – utworzony
Dow.: Waffen-Hauptsturmführer der SS Györgi Hermandy


Przypisy

1 M. D. Fenyo, Hitler, Horthy and Hungary: German-Hungarian Relations, 1941–1944, New Haven 1972, s. 136.
2 A. von Gessel-Payer, Armati Hungarorum, Radolfzell 1985, s. 595.
3 N. von Preradovich, Österreichs höhere SS-Führer, Berg am See 1987, s. 15 i nn.
4 Nazwa grupy od nazwiska nowego dowódcy 52. pułku SS-Hauptsturmführera Antona Ameisera.
5 Jego dowództwo objął SS-Hauptsturmführer Kurt Wegener.
6 K. Ungváry, Battle for Budapest. One Hundred Days in World War II, London–New York 2003, s. 8.
7 Popularna nazwa partii powstała od jej symbolu – krzyża o ramionach zakończonych grotami strzał.
8 M. D. Fenyo, op. cit., s. 231.
9 T. Sawicki, Niemieckie wojska lądowe na froncie wschodnim czerwiec 1944– maj 1945 (struktura), Warszawa 1987, s. 199.
10 Spośród niemieckich jednostek zostały zamknięte w Budapeszcie 8. i 22. Dywizje Kawalerii SS, Dywizja Grenadierów Pancernych "Feldherrnhalle", 13. Dywizja Pancerna oraz część 271. Dywizji Grenadierów Ludowych z Wojsk Lądowych, 1. pułk SS i policji, batalion "Europa" oraz wiele mniejszych jednostek. W sumie 42,6 tys. żołnierzy, co stanowiło 54 proc. obrońców Budapesztu. Siły węgierskie składały się natomiast z dwóch niepełnych dywizji piechoty (10. i 12. rezerwowej), połowy 1. Dywizji Pancernej, części 1. Dywizji Kawalerii, jednostek ochotniczych, artyleryjskich, przeciwpancernych i innych. W sumie Budapesztu broniło ok. 38 tys. Węgrów i 41 tys. Niemców, K. Ungváry, op. cit., s. 322–323 oraz T. Sawicki, op. cit., s. 224–225.
11 Wśród uratowanych byli m.in. oficer operacyjny (Ia) 8. Dywizji mjr dypl. von Mitzlaff (zresztą ciężko ranny) oraz SS-Hauptsturmführerzy Hinsch, Wegener, dr Faulstieg, Harry Phönix i Stieger, AAN MA T-78/364/6255614.
12 R. Majewski, Waffen SS. Mity i rzeczywistość, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk 1977, s. 244–245.
13 Tytuł honorowy vitéz przysługiwał kawalerom najwyższego węgierskiego odznaczenia – Orderu Męstwa (Vitézi Rend) albo Orderu Bohaterskiego Rycerstwa. Był ustanowiony w 1920 r. i nadawany do 1945 r.
14 A. von Gesel-Payer, op. cit., s. 459.
15 K. Ungváry, op. cit., s. 162, 170–171.
16 A. von Gesel-Payer, op. cit., s. 544.
17 Kampfgruppe Schweitzer składała się ze zmobilizowanego alarmowo 11. szkolnego i zapasowego batalionu SS, którym dowodził SS-Sturmbannführer Willi Schweitzer, oraz batalionu węgierskiego z SS-KGr Ney.
18 K. Mehner, Die Waffen-SS und Polizei 1939–1945: Führung und Truppe, Norderstedt 1995, passim.
19 A. von Gesel-Payer, op. cit., s. 598.
20 AAN MA T-78/422/6391696.
21 B. Józsa, A Hunyadi és a Hungária SS-hadosztályok történte, Militaria 12/1998.
22 Był to wielokrotny mistrz narciarski Węgier i Europy, od 15 października 1944 r. referent ds. wyszkolenia narciarskiego w węgierskim Ministerstwie Wojny.
23 I batalion objął Waffen-Hauptsturmführer Laszló vitéz Darvas, a II – Waffen-Sturmbannführer Laszló vitéz Zelkó, brat dowódcy, A. von Gesel-Payer, op. cit., s. 461.
24 Dowódcą batalionu został Jozsef Gencsy, awansowany do stopnia Waffen-Hauptsturmführera, ibidem, s. 460.
25 Oficer ten był kawalerem Krzyża Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski, ibidem, s. 595.

Fotografie: Hubert J. Kuberski, Sojusznicy Hitlera 1941-45, Wydawnictwo Militaria, Warszawa 1993 Heinz Ertel, Richard Schluze-Kossen, Europäische Freiwillige im Bild, Coburg 2000