Zobacz co znajdziesz w numerze 32 magazynu Inne Oblicza Historii

150 lat po... Pytania o powstanie


Janina Słomińska

Zainteresowanie społeczne dawniejszymi powstaniami osłabło. Nie sposób jednak zignorować wypadków z lat 1861?1864 i ich wpływu na przyszłość. Zapytaliśmy o nie dwóch znawców wieku XIX, prof. dr. hab. Szczepana Wierzchosławskiego z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i prof. dr. hab. Andrzeja Szwarca z Uniwersytetu Warszawskiego. Dwa, czasem różne, punkty widzenia, a przecież wspólna o Polakach opowieść?



Powstanie warszawskie. Niemiecki punkt widzenia


Benno Wundshammer

Przedstawiamy artykuł o powstaniu warszawskim, który ukazał się w polskiej edycji niemieckiego propagandowego czasopisma ?Signal?. Chcąc oddać jego charakter, nie zmieniliśmy w nim żadnego słowa. Opublikowanie artykułu przez Niemców w takim terminie nie było przypadkowe. ?Zwycięstwo? w Warszawie było drugim i ostatnim niemieckim sukcesem w 1944 r., po zatrzymaniu pod Arnhem alianckiej operacji ?Market Garden?. Ale artykuł udostępniono Polakom, i to po polsku, nie tylko po to, by sławić sukcesy niemieckiego oręża. Ukazano w nim ?bezsens powstańczego zrywu? i ?zdradę sojuszników?, a przede wszystkim wyeksponowano fakt nieudzielenia powstaniu pomocy przez Armię Czerwoną. Tekst ten, pomimo wybitnie propagandowego charakteru, niesie w sobie i inne przesłanie. Stara się nie tylko wybielić Niemców i zrzucić z nich odpowiedzialność za zburzenie stolicy Polski, ale również przekonać Polaków, że większym niebezpieczeństwem są dla nich Sowieci, a nie III Rzesza. Zamieszczenie artykułu na naszych łamach ma przybliżyć metody propagandy hitlerowskiej w najmniej znanym okresie II wojny światowej. Był to czas, gdy nazistowskie Niemcy dogorywały i do obrony resztek ?tysiącletniej Rzeszy? gotowe były użyć nawet Polaków. Przypomnijmy, że jesienią 1944 r. Hitler zezwolił na przyjmowanie osób narodowości polskiej do niemieckich Sił Zbrojnych. Dlatego też, gwoli lepszego poznania wielu aspektów prawdy historycznej, publikujemy tekst, co do charakteru którego nikt chyba nie może mieć wątpliwości ? chociaż niektóre oceny brzmią zaskakująco znajomo, zwłaszcza te o zdradzie sojuszników i nieodpowiedzialnej decyzji kierownictwa polskiego Państwa Podziemnego.



Powstanie warszawskie. Polski punkt widzenia


Maciej Neumann

Ilość przelanej krwi oraz zniszczenie stolicy wywołały wielką traumę w polskiej świadomości. Trwa ona do dziś, a skala strat i zniszczeń powoduje, że dyskusja o powstaniu wciąż budzi emocje. Inny powód to jego upolitycznienie, w związku z czym częściej mówią o nim politycy niż historycy. Ci drudzy musieliby zauważyć, że powstanie trwa do dziś w mitach, rozgrywanych w zależności od politycznej opcji, a do tego że część tych mitów to wytwór propagandy sprzed lat ? tak niemieckiej, jak i radzieckiej. Nakłada się na nie propaganda polska ? ta sprzed 1990 roku i nowsza. W gąszczu mitów trudno odnaleźć zwykłe, suche fakty.



W Warszawie. Anton Iwanowicz Denikin, Droga rosyjskiego oficera, część 10


Tłumaczenie Andrzej Nieuważny

Przedstawiamy dziesiąty fragment wspomnień wybitnego rosyjskiego wodza generała Antona Denikina (1872?1947), urodzonego w Szpetalu Dolnym k. Włocławka, syna Polki i emerytowanego majora rosyjskiej Straży Granicznej. Denikin, przyszły naczelny wódz ?białej Rosji? z lat 1919?1920, opisał swoje włocławskie, polsko-rosyjskie dzieciństwo (języka matki nigdy nie zapomniał), współżycie z Polakami w czasach urzędowej rusyfikacji, a potem swoją edukację wojskową, w tym petersburską Akademię Sztabu Generalnego. W tym odcinku przedstawiamy jego wrażenia ze służby w 183. Pułtuskim Pułku Piechoty w latach 1902?1903 oraz uwagi o naturze żołnierza rosyjskiego.



Wywiad z moją Babunią, cz.1


Wspomnienia Krystyny Daszkiewicz spisała Agnieszka Anna Daszkiewicz

Bezbronnych ludzi ze szczególnym okrucieństwem ścigała niemiecka Luftwaffe. Z samolotów strzelano do tych, którzy wędrowali szosami, chronili się w małych wioskach, nawet do rolników pracujących na polach. Świadkami ataków byli nie tylko Polacy.



Zdobyć Maxima


Andrzej Nieuważny

Zdarza się, że broń to coś więcej niż narzędzie do zabijania. To symbol armii, jej ?znak firmowy?, wyróżniający jeden model działa, karabinu maszynowego czy pistoletu wśród wielu innych. To swoisty totem, budzący dumę i pożądanie przeciwnika. W 1914 r. dla Francuzów była nim armata 75 mm, uznana za patronkę zwycięstwa i uczczona niezliczonymi pocztówkami, a nawet wierszami. Zdobyte ?siedemdziesiątki piątki? Niemcy ciągnęli na defiladach w Berlinie ze szczególną satysfakcją. W armii rosyjskiej taką ?kultową? bronią stał się ciężki karabin maszynowy Maxim.



1921. Cel - Annaberg!


Jarosław Centek

Pisząc o wojnach czy powstaniach, historycy zdają się czasem zapominać, że walczą w nich co najmniej dwie strony. ?Nasi? nabierają cech ludzkich, a ta druga strona ? często w związku ze słabszą znajomością źródeł ? składa się z liczb i schematów. Jednak po obu stronach biją się i giną... ludzie.



Polowanie NKWD na zbrodniarzy z UPA


Adam Rafał Kaczyński

Ściganie banderowskich zbrodniarzy wojennych nie zakończyło się wraz z ostateczną likwidacją ukraińskiego podziemia zbrojnego w połowie lat 50. XX wieku. Wieloletnie śledztwa prowadzone przez KGB trwały aż do lat 80., a ostatniego uroczystego pogrzebu ofiar nacjonalistów dokonano 24 sierpnia 1991 r. ? w dniu, w którym Ukraina uzyskała niepodległość.



1812. Ratować armaty!


Andrzej Nieuważny

Dwieście lat temu na dziedzińcu warszawskiego Pałacu pod Blachą rozbitkowie z V Korpusu (byłej) Wielkiej Armii meldowali powrót z Rosji księciu Poniatowskiemu. Szymon Askenazy opisał stan ducha chorego wodza, do łez wzruszonego widokiem ?paruset ledwo ludzi wynędzniałych, lecz z artylerią i sztandarami?. Ostrożny historyk uniknął liczebników. Jednak scena ta i powrót resztek polskiego wojska z rosyjskiej katastrofy obrosły w legendę o ocaleniu wszystkich [podkr. moje] orłów i dział.



Władysław Łokietek wobec buntowników


Adam Szweda

Twórca odrodzonego po okresie rozbicia dzielnicowego Królestwa Polskiego książę kujawski Władysław Łokietek jest tradycyjnie postrzegany przez pryzmat swojej często dramatycznej walki, przedstawiany jako uciekinier ukrywający się w chłopskich chatach. Był to jednak władca z krwi i kości, realizujący określoną koncepcję sprawowania rządów, a w koncepcji tej nie było miejsca na tolerowanie oporu i zgodę na zbyt duży udział społeczeństwa we władzy. Ten charakterystyczny rys polityki prowadzonej przez Łokietka widać w jego postępowaniu wobec mieszczan poznańskich i krakowskich w początkach drugiej dekady XIV w.



Niemieckie Pancerne Odznaczenie Bojowe, cz. 2


Marcin Meyer

Dnia 27 grudnia 1939 roku w ?Heeres-Verordnungsblatt? opublikowano informację o ufundowaniu siedem dni wcześniej przez generała pułkownika von Brauchitscha Odznaczenia Pancernego Wozów Bojowych (Panzerkampfwagenabzeichen). Miało być ono nadawane przez dowódców dywizji pancernych dowódcom, łącznościowcom, działonowym oraz kierowcom czołgów, a także członkom załóg wozów dowodzenia za udział w trzech atakach, które miały odbyć się w ciągu trzech różnych dni. Zarządzenie to wchodziło w życie z dniem 1 stycznia 1940 roku i nie odnosiło się do wcześniejszego udziału w walkach. Rok później zmieniono nazwę odznaczenia na Panzerkampfabzeichen in Silber.



Historia na widelcu. Koniec marzeń panowie!


Hanna Szymanderska

Przegrana przez Rosję wojna krymska wzmocniła niepodległościowe tendencje młodego pokolenia Polaków. Od roku 1860 sytuacja w Królestwie stawała się coraz bardziej napięta, coraz liczniejsze były manifestacje antyrosyjskie i niepodległościowe. Brutalne tłumienie protestów przez Rosjan spowodowało jeszcze większe zradykalizowanie nastrojów społecznych. Bezpośrednim powodem wybuchu powstania była tzw. branka, czyli przymusowy pobór do carskiego wojska.




Podziel się: