Zobacz co znajdziesz w numerze 31 magazynu Inne Oblicza Historii

Ziemie Zachodnie za Kresy - zysk czy strata


Janina Słomińska Mija 67 lat od zakończenia II wojny światowej i wprowadzenia w Europie tzw. porządku jałtańskiego, w wyniku którego Polsce odebrano Kresy Wschodnie, rekompensując ich stratę Ziemiami Zachodnimi. Architekci tego ładu dawno już nie żyją; powoli przemijają pokolenia, które osobiście uczestniczyły w wydarzeniach będących skutkiem tamtych politycznych rozstrzygnięć. I choć nikt rozsądny nie postuluje dziś rewizji owych decyzji, odpowiedź na pytanie: czy Polakom opłaciła się zmiana granic nie jest jednoznaczna.



Walki o Lwów 1918. Polski punkt widzenia


Maciej Neumann Traktat zawarty 9 lutego 1918 r. w Brześciu Litewskim oznaczał uznanie państwa ukraińskiego przez państwa centralne, ale też odstępował Ukrainie ziemie, do których pretensje rościła sobie Polska, a które były częścią Królestwa Polskiego przed rozbiorami. Zupełnie inną sprawą jest fakt złamania postanowień IV Konwencji Haskiej, ponieważ tereny ?nadane? Ukraińskiej Republice Ludowej (URL), poza Galicją z Lwowem, formalnie należały do Rosji i znajdowały się tylko pod okupacją państw centralnych. Dopiero 3 marca 1918 r. na mocy pokoju pomiędzy Austro-Węgrami i Niemcami a Rosją w Brześciu Litewskim Rosja się ich zrzekła. Na wieść o traktacie część żołnierzy Polskiego Korpusu Posiłkowego (głównie II Brygady Legionów) pod dowództwem płk. Józefa Hallera w nocy z 15 na 16 lutego przeszła na stronę rosyjską. Pozostałych żołnierzy PKP internowano w obozach lub przeniesiono do wojska austriackiego i wysłano na front włoski.



Walki o Lwów 1918. Ukraiński punkt widzenia


Witalij Manzurenko W chwili wybuchu I wojny św?iatowej ukraiński naród był podzielony polityczną granicą Rosji i Austro-Węgier. Sytuacja Ukraińców w Austro-Węgrach była znacznie lepsza niż w Rosji, jako że Austria od 1848 r. była monarchią konstytucyjną. Choć władze przekazały rządy w Galicji Polakom, to konstytucja dawała obywatelom różnych narodowości możliwość rozwoju i politycznej walki o swe prawa. Język ukraiński był w Austrii używany w instytucjach państwowych i publicznych, wykładano w nim na uniwersytetach, przemawiano w parlamencie, ogłaszano prawa. Ustrój zapewniał równouprawnienie narodowe, zachęcając Ukraińców do aktywnego udziału w życiu politycznym. W 1900 r. powstało pierwsze towarzystwo gimnastyczne pod nazwą ?Sicz?, co było nawiązaniem do tradycji z kozackich, hetmańskich czasów Siczy Zaporoskiej. Organizator ?Siczy? doktor Kyryło Trylowśkyj w 1913 r. założył przy Ukraińskim Związku Siczowym (UZS) Sekcję Strzelecką, a gdy wybuchła wojna, stanął na czele Ukraińskiego Zarządu Bojowego (UZB). Do ?Siczy? wstąpiły masy ukraińskiej młodzieży, które wychowano w duchu walczącego z rosyjskim ciemiężcą hetmana Mazepy.



Znowu w brygadzie. Anton Iwanowicz Denikin Droga rosyjskiego oficera, część 9


Tłumaczenie Andrzej Nieuważny Przedstawiamy dziewiąty fragment wspomnień generała Antona Denikina (1872?1947), urodzonego w Szpetalu Dolnym k. Włocławka, syna Polki i emerytowanego majora rosyjskiej Straży Granicznej. Denikin, przyszły naczelny wódz ?białej Rosji? z lat 1919?1920, opisał swoje włocławskie, polsko-rosyjskie dzieciństwo (nigdy nie zapomniał języka matki), współżycie z Polakami w czasach urzędowej rusyfikacji i włocławską oraz łowicką szkołę realną. W tym odcinku przedstawiamy powrót kapitana do Białej po perypetiach w petersburskiej Akademii Sztabu Generalnego. Akademia otworzy mu drogę do kariery, którą zakończy jako wódz większości ?białych? wojsk, toczących śmiertelny bój z bolszewikami.



Wilno jest nasze, czyli o buncie, który buntem nie był


Mariusz Wołos (Kraków) Sto lat temu, w przededniu wybuchu wojny światowej, słusznie zwanej przez współczesnych Wielką, niewielu Polaków widziało wymarzoną przyszłą Rzeczpospolitą w granicach innych niż przedrozbiorowe. Niemal powszechnie uważano, że jedynym sposobem naprawienia naszej historycznej, rozbiorowej krzywdy będzie powrót na mapę Polski w granicach z XVIII wieku.



Czeski atak na Zaolzie 1919


Michał Wołłejko ?Niektóre trupy przedstawiały okropny widok i nikt nie potrafił ich rozpoznać, tak strasznie były zniekształcone. Głowy porozbijane kolbami, ciała ogniem przypalone, brunatne. Pewien ranny żołnierz wpadł w dół na wapno. Tam go zobaczył czeski żołnierz i przebił mu szyję bagnetem. Przywieziono też do lekarza w sankach chłopców liczących jakie 8 i 12 lat. Były to dzieci z Kisielowa. Mieszkały w drewnianej chatce i przez okno patrzyły na bitwę. Kulę przebiły chatkę i raniły dzieci. Miały nogi przestrzelone?.



Rozmowy AK z Niemcami w Wilnie w 1944 roku


Krzysztof Tarka W pierwszych dniach stycznia 1944 r. Armia Czerwona przekroczyła przedwojenną granicę polsko-sowiecką w okolicy miejscowości Sarny na Wołyniu. Na okupowanych przez Niemców wschodnich ziemiach Rzeczypospolitej w siłę rosły też oddziały Armii Krajowej i partyzantki sowieckiej. W obliczu zbliżającego się frontu Niemcy obawiali się o przejezdność dróg i kolei.



Borysów 1812. Największa klęska Dąbrowskiego


Andrzej Nieuważny W końcu listopada wracamy znów do wypadków sprzed 200 lat, które przedłużyły nadzieje Napoleona na zwycięstwo w wojnie z Rosją. I po raz setny zadajemy pytanie: Berezyna to jego klęska czy też przebłysk geniuszu, pozwalający uratować armię i siebie z beznadziejnej, na pozór, pułapki?



Średniowieczny Śląsk ? polski, niemiecki, czeski czy śląski?


Adam Szweda W początkach XIV w. (krótko po 1306 r.) najprawdopodobniej w Poznaniu jeden z członków ówczesnej elity intelektualnej, bez wątpienia uczony duchowny, uważnie czytał kronikę mistrza Wincentego zwanego Kadłubkiem. Podczas lektury zatrzymał się na chwilę w miejscu, gdzie kronikarz wyliczał synów Władysława II Wygnańca. Jak wiadomo, był to najstarszy syn Bolesława Krzywoustego, któremu jako najstarszemu przypadła władza zwierzchnia nad młodszymi braćmi, natomiast jego dziedziczną dzielnicą stał się Śląsk. Wygnany w wyniku buntu juniorów, nie powrócił już za swojego życia do kraju, natomiast Śląsk przy pomocy niemieckiej udało się odzyskać jego synom. To właśnie przy nich czytelnik kroniki zamieścił na marginesie swoją uwagę: ?Zauważ tu, gdzie mieli początek książęta Śląska, że byli synami wygnańca Władysława z żony Niemki, siostry cesarza. Ci zrodzeni z Niemki zawsze niepewni byli rodu swojego polskiego?.



Niemieckie Pancerne Odznaczenie Bojowe, cz. 1


Marcin Meyer Podczas I wojny światowej nad rzeką Sommą w północnej Francji miesiącami zmagano się w bitwie pozycyjnej o przerwanie linii umocnień przeciwnika. Mimo zmasowanego ostrzału artyleryjskiego każda ze stron, zarówno wojska Ententy, jak i wojska niemieckie, trwała na swych pozycjach. Wystrzeliwano miliony pocisków, ale zdobycze terytorialne były znikome. Próby zdobycia umocnień niemieckich przez wojska koalicji francusko-brytyjskiej po uprzednim silnym przygotowaniu artyleryjskim z reguły spełzały na niczym. Wszystko zmieniło się 15 września 1916 r. Tego dnia brytyjski głównodowodzący gen. Douglas Haig po raz pierwszy w historii rzucił do walki czołgi.



Dobre, bo (nie)polskie


Marta Magryś Kuchnia oderwana od kontekstu kulturowego jest niemym dziełem sztuki. Nie można oddzielić grubą kreską tego, co wydarzyło się przez 123 lata nieobecności Polski na mapie Europy. Ba! Nie można też zapomnieć o obyczajach kulinarnych sprzed rozbiorów, bo rozbiory oznaczały też koniec kuchni staropolskiej. Zniewoleni Polacy jeść musieli. A jadali różnie. Nietrudno odgadnąć, że wpływy państw zaborczych odcisnęły swe piętno także w sferze kultury kulinarnej.




Podziel się: