Zobacz co znajdziesz w numerze 15 magazynu Inne Oblicza Historii

Nurkowanie na „Schleswig-Holstein”


W roku 2009 będziemy obchodzić 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Redakcja „Magazynu Nurkowanie” (www.nurkowanie.v.pl) zorganizowała ekspedycję na wrak pancernika. Głównym celem tej wyprawy było pokazanie Polakom i światu, jaki był koniec okrętu, który rozpoczął tę okrutną wojnę...



Do nieba nie można od razu (cz. II) – Jacek E. Wilczur


Luźne kartki zapisów pamiętnika powstawały od 1941 r. , od czasu niemieckiej napaści na sowieckiego sojusznika w rozbiorze Polski i zniewoleniu narodu polskiego. Głównie jednak zapisy zawarte w książce wykonane zostały w latach niemieckiej okupacji Lwowa i Kresów Wschodnich RP, po 4 kwietnia 1942 r. W kolejnych więzieniach niemieckich, we Lwowie i w Stryju, za ujawnienie przez Niemców lub ukraińską służbę więzienną faktu prowadzenia pamiętnika, zapisów, groziła śmierć, lub obóz koncentracyjny, co równało się śmierci...



Wojenne losy kolekcji Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej – Agnieszka ?uczak


Kolekcja dzieł sztuki zgromadzona na zamku w Gołuchowie (pow. jarociński) w Wielkopolsce powstała dzięki Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej (1830–1899). Córka Adama Czartoryskiego, słynnego przywódcy obozu politycznego Wielkiej Emigracji – Hotel Lambert w Paryżu, stworzyła siedzibę o wysokiej, europejskiej randze, porównywalną z rezydencjami arystokratycznymi w Puławach, Wilanowie, ?ańcucie, Nieborowie i Kórniku. W wyniku wieloletnich starań Izabelli oraz olbrzymich nakładów finansowych powstała rezydencja, na którą składały się zamek, zbiory muzealne, księgozbiór oraz założenie ogrodowo-parkowe. We wnętrzach zamkowych w 1885 r. umieszczono zbiory sztuki, których kolekcjonowaniem Czartoryska zajmowała się niemal przez całe życie, powiększając je stopniowo na aukcjach sztuki i w antykwariatach Paryża, Londynu, Wiednia i Rzymu.



Czary i czarownice według SS – Maciej Zdunek


„Kartoteka procesów o czary” to dawna, lecz nadal powszechnie używana nazwa przechowywanego w Archiwum Państwowym w Poznaniu zespołu pod nieco dłuższym tytułem („Główny Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy SS Wydział Archiwalny – komórka do spraw badań procesów o czary”). Jest to unikat na skalę światową; akta wytworzone przez tę tajną komórkę trafiły do Poznania przypadkowo i – pomimo złamania obowiązujących zasad przynależności terytorialnej – nic nie wskazuje, żeby miały w najbliższym czasie zmienić właściciela. Zespół ten od wielu już lat jest przechowywany w Archiwum Państwowym w Poznaniu i wpisał się w jego krajobraz. Co zawierają akta zgromadzone przez tak „dziwaczną” komórkę? Jakie było ich przeznaczenie? Jak trafiły do Poznania? Jakie są możliwości ich wykorzystania? To tylko niektóre z pytań, które warto postawić...



Falasarna – Sławomir Jędraszek


W Falasarnie, na zachodnim wybrzeżu Krety, odnajdujemy malowniczo położone stanowisko archeologiczne. Teren starożytnego miasta, którego największy rozkwit przypadał na okres klasyczny i hellenistyczny, był niezasiedlony od czasów rzymskich. Brak późniejszych nawarstwień kulturowych, po zniszczeniu miasta w 68/67 r. przed Chr., stwarza ogromne możliwości pracującym tu archeologom...



Globalne implikacje powstania warszawskiego – Adam Witek


Odkąd Islam i Mongołowie uczynili z naszego kontynentu izolowany politycznie przylądek, Europa stała się sama dla siebie źródłem kryzysów politycznych. Szczególnie charakterystyczne dla historii nowożytnej Europy są rozległe kryzysy polityczno-militarne, obejmujące znaczną jej część lub nawet prawie cały kontynent. Inną cechą tych kryzysów jest ich periodyczność. Wybuchają co sto, sto pięćdziesiąt lat, trwają po kilkadziesiąt lat, niosąc Europie spustoszenia wojenne i dziesiątkując ludność, a po ich zakończeniu kontynent cieszy się względnym spokojem, przerywanym tylko lokalnymi konfliktami.



Powrót mozaikowej Madonny do krzyżackiej twierdzy


Jeszcze przed II wojną światową dumnie zdobiła i chroniła zamek w Malborku. Przetrwała wielu najeźdźców, różnych panów na zamku. Poddała się sile niszczycielskich bomb podczas nalotu na miasto. Malborska Madonna, bo o niej mowa, dzięki inicjatywie zapoczątkowanej przez Koło Przewodników Malborskich prawdopodobnie wkrótce znów będzie strzec największego tego typu obiektu na świecie.



Polska gwardia Napoleona. Spór o Sommosierrę – Andrzej Nieuważny


Dekretem Napoleona z 6 kwietnia 1807 r. datowanym w Finckensteinie (dziś to Kamieniec Suski) utworzony został Pułk Lekkokonny (od chevau-léger – szwoleżerski) Polski Gwardii, do którego wstąpić mógł ochotniczo liczący od 18 do 40 lat „właściciel lub syn właściciela”. Na zajętych nieco wcześniej przez Francuzów ziemiach zaboru pruskiego (za cztery miesiące staną się one Księstwem Warszawskim) warunek ten oznaczał faktycznie szlachcica. Tylko szlachta miała prawo do własnej ziemi, choć w miastach właścicielami bywali i mieszczanie. Ci jednak, często obcego jeszcze języka i kultury, do ochotniczej, „pańskiej” kawalerii mało się garnęli, nawet jeśli czwartym ochotnikiem pułku był Franciszek Kiliński, syn szewca Jana. Francuski żołd i wszystkie świadczenia mieli szwoleżerowie otrzymywać takie jak słynni strzelcy konni gwardii, z którymi zostaną później zaliczeni do „Starej Gwardii” (la Vielle Garde).



„Rok 1612” – wizja artystyczna a rzeczywistość historyczna – Tomasz Kempa


Trzeba zacząć od tego, iż film, który niedawno wszedł na ekrany polskich kin, powstał przy wydatnym udziale finansowym władz Rosji i związanych z kołami rządowymi biznesmenów. W realiach rosyjskich oznaczało to, że władza zaakceptowała scenariusz tego filmowego przedsięwzięcia oraz jego głównych twórców. Reżyserem, który zgodził się zrealizować to zamówienie ze strony Kremla, został Władimir Chotinienko. Miał do wypełnienia trudne zadanie, biorąc pod uwagę, iż musiał zadowolić politycznych sponsorów odpowiednim propagandowym przesłaniem swego dzieła. W rezultacie powstał film, w założeniu mocno osadzony w historycznych realiach Rosji, o czym świadczą choćby krótkie informacje pojawiające się na początku oraz na końcu obrazu, dotyczące najważniejszych wydarzeń w państwie carów w okresie wielkiej smuty. W rzeczywistości w wielu miejscach filmowe fakty – i to również te fundamentalne – mijają się z prawdą historyczną



Westerplatte – Sebastaian Draga


Niewątpliwie wszystko, co jest związane z Westerplatte, niesie dla każdego Polaka określony ładunek emocji. Już od najmłodszych lat jesteśmy karmieni legendą związaną z tym miejscem. Często cała dotycząca II wojny światowej wiedza opanowana przez przeciętnego obywatela naszego kraju ogranicza się do Westerplatte i Berlina, czyli miejsc, gdzie ta wojna się rozpoczęła i zakończyła. Miejsc-symboli. Symboli ogólnonarodowych, uświęconych krwią żołnierzy, którzy w tym miejscu walczyli za Polskę i za nią ginęli. Praktycznie jednak od samego początku swojego istnienia ten symbol, wykorzystywany w imię różnych idei bądź też prywatnych interesów i ambicji, jest przyczyną wielu sporów i kłótni. Nasuwa się w tym miejscu pytanie: kiedy narodził się on w świadomości naszego narodu?



Inscenizacja bitwy napoleońskiej pod Heilsbergiem z 1807 r.


Podczas 3 dni, od 6 do 8 czerwca br., Lidzbark przeżywał najazd grup reneaktorskich (rekonstrukcyjnych) i turystów. Głównym punktem programu było odtworzenie bitwy sprzed lat. Inscenizacja rozpoczęła się od przybycia 6 czerwca grup odtwarzających pułki Księstwa Warszawskiego, pruską artylerię forteczną z Gdańska, artylerzystów z Kłodzka i Nysy, pułki rosyjskie (w tym wileński pułk muszkieterów z Lidzbarka Warmińskiego). Ubrani w historyczne mundury, zrobili duże wrażenie na widzach...



O krok od końca świata – Jerzy Lebiedziewicz


Świat stawał na granicy nuklearnej zagłady. Bo jeśli nawet tylko jednej ze stron wydawało się, że druga chce ją atakować, to możliwość odpowiedzi na ten wyimaginowany atak była całkowicie realna.W roku 1983 Rosjanie byli pewni, że wiedzą, kiedy nastąpi amerykański atak nuklearny. Prawie dokładnie dziesięć lat później amerykańscy oficerowie z centrum dowodzenia w Kolorado, których zadaniem była obserwacja ruchów rosyjskich wojsk, zawiadamiali swoje żony, by te natychmiast wyjechały poza miasto, bo za chwilę spadną na nie rosyjskie rakiety. Oto opowieść o trzech chwilach największej grozy...



Powstanie wielkopolskie 1918–1919 – Paweł Kochański


Do zbrojnego wystąpienia Polaków przeciw pruskiemu zaborcy doszło 27 grudnia 1918 r. w Poznaniu. Po ponad 120 latach od utraty niepodległości Polski wybuchło powstanie, które przejdzie do historii jako powstanie wielkopolskie. Tego dnia doszło do spontanicznych manifestacji ludności polskiej na cześć wielkiego Polaka, Ignacego Jana Paderewskiego, który zawitał do Poznania, zdążając do Warszawy w celu objęcia urzędu Premiera Rządu Polskiego. Rozdrażnieni tymi faktami Niemcy zorganizowali kontrmanifestacje i przemarsze wojska. Stan wrzenia wywołany prowokacjami bardzo szybko przerodził się w walki pomiędzy regularnymi oddziałami niemieckimi a zbrojnymi formacjami polskich powstańców ze Straży Ludowej, skautów, sokołów, peowiaków i in.



Eksploracja kompleksu Jawornik w Górach Sowich – Piotr Mucha


Od zakończenia II wojny światowej podziemne obiekty związane z projektem Riese (niem. olbrzym), realizowanym przez III Rzeszę na terenie Gór Sowich, zastanawiały i fascynowały wielu badaczy wojennych tajemnic. Rozwiązaniem tej zagadki interesowało się także wojsko, a nawet podobno służby specjalne. W kolejnych powojennych latach organizowano liczne wyprawy, przeprowadzano badania i ekspertyzy. Wszystkie te zabiegi miały na celu ostateczne wyjaśnienie zagadki przeznaczenia i faktycznego stanu zaawansowania podziemnej budowy, co niestety się nie powiodło. Gdy wojsko straciło zainteresowanie tą sprawą, w górach zaczęli pojawiać się poszukiwacze-pasjonaci...



Gdańskie monety oblężnicze.


Monety oblężnicze w historii polskiej numizmatyki są bardzo rzadkim zjawiskiem. W całej numizmatyce polskiej znamy tylko dwa takie epizody. Pierwszym przypadkiem polskich monet oblężniczych są gdańskie monety oblężnicze z roku 1577, drugim monety oblężonego Zamościa 1813. Są to bardzo ciekawe numizmaty, dlatego chciałbym je krótko opisać. Niniejszy artykuł poświęcony jest pierwszym polskim monetom oblężniczym – Gdańsk 1577r.




Podziel się: