Pierwsze fragmenty XVIII-wiecznej ceramiki kuchennej, porcelany i szkła znaleźli archeolodzy na terenie ogrodu wokół Pałacu Branickich w centrum Białegostoku. Właśnie rozpoczęły się tam badania archeologiczne, które potrwają do 7 lipca. "Celem prac jest odkrycie założeń osady sprzed dwóch tysięcy lat, prawdopodobnie znajdującej się w tym miejscu" – uważa archeolog Ireneusz Kryński z Muzeum Podlaskiego, które rozpoczęło te badania.
DOMY I PALENISKA
W prostokątnym wykopie, który mierzy 15 na 14 metrów, zdjęto już tzw. warstwę humusową (z trawą) i warstwę wierzchnią. Archeolodzy chcą się dokopać do głębszych warstw, do 90 cm w głąb ziemi. Chcą natrafić na ślady domostw i palenisk.
„Spodziewamy się, że będzie to fragment osady sprzed dwóch tysięcy lat″ – mówi Kryński wyjaśniając, że osada ta może pochodzić z wczesnej epoki żelaza z okresu kultury ceramiki kreskowanej. Nazwa pochodzi od charakterystycznych kresek, którymi zdobiono wówczas naczynia. Centrum tej kultury znajdowało się na Białorusi i Litwie.
Na ślady takiej osady natrafiono w centrum Białegostoku w czasie innych badań archeologicznych w poprzednich latach. Obecne mają poszerzyć pozyskaną wówczas wiedzę.
FONTANNY BRANICKICH
Archeolodzy sądzą też, że być może natrafią na ślady stawów bądź fontann, które w XVIII wieku znajdowały się w tej części ogrodu przy pałacu Branickich. Takie obiekty widnieją choćby na historycznych rycinach tego miejsca. „Może to były niezrealizowane projekty, zobaczymy″ – dodaje Kryński.
W najbliższy weekend będzie można podpatrywać archeologów przy pracy. W ramach Dni Białegostoku w Pałacu Branickich zostanie także otwarta wystawa prezentująca wyniki dotychczasowych badań archeologicznych na terenie pałacowego ogrodu.
PAP - Nauka w Polsce, Izabela Próchnicka
Źródło:
PAP