Blisko 1500 wojów i rzemieślników z Polski, Ukrainy, Białorusi, Rosji, Czech, Belgii, Francji, Niemiec, Szwecji, Finlandii i Danii niepodzielnie rządzi Wolinem.
Trwa doroczny 11. już Festiwal Wikingów. Na wyspie stanęło 370 namiotów. U jej brzegów cumuje siedem replik wczesnośredniowiecznych łodzi. Każdego dnia festiwalu Słowianie i Wikingowie staczają pojedynki.
Przygotowano inscenizację bitwy morskiej, w której uczestniczą wszystkie przybyłe na festiwal jednostki i repliki średniowiecznych łodzi. Porządku na wyspie strzeże wczesnośredniowieczna straż. Dostać się na nią można za okazaniem specjalnego glejtu, nie wskazane jest także przemycanie do grodu przedmiotów wykonanych z tworzyw sztucznych.
Burmistrz Wolina Bogdan Wilkowski przypomina, że coroczne spotkania nie są przypadkowe. Wolin był bowiem w IX wieku większym grodem niż Paryż i największą osadą handlową. Tu się spotykali kupcy ze wschodu, zachodu, północy i południa
Program festiwalu obejmuje ponadto występy zespołów muzyki średniowiecznej, inscenizacje obrzędów, prezentacje ówczesnych rzemiosł. Można własnoręcznie ulepić garnki i przypatrzeć się pracy tkaczy, snycerzy, rogowników, wikliniarzy i młynarzy i kowali. Można też wybić własną monetę.
Źródło:
onet.pl
