VI edycja Dymarek Kaczawskich

Średniowieczne sposoby wytopu miedzi oraz pokaz pracy pierwszych górników i hutników, a także prezentacja tego, jak spędzali wolny czas pionierzy tego fachu, złożą się na VI edycję Dymarek Kaczawskich, które rozpoczną się 25 czerwca w Leszczynie k. Złotoryi (Dolny Śląsk).

Dymarki prezentują tradycje górnicze regionu, który od wieków słynął z wydobywania miedzi. Ich nazwa pochodzi od dymarka - średniowiecznego pieca do wytopu tego metalu.

Niezwykłą lekcję historii przypominającą, że już 300 lat temu w okolicach Złotoryi istniał liczący się ośrodek metalurgiczny, od kilku lat fundują turystom członkowie Złotoryjskiego Towarzystwa Tradycji Górniczych, którzy stworzyli w Leszczynie niezwykły skansen.

Dzięki nim zwiedzający miasteczko górnicze mogą z bliska zobaczyć tradycyjny średniowieczny piec do wytopu miedzi i cyny i prześledzić poszczególne etapy procesu metalurgicznego stosowanego w tym czasie.

�W czasie Dymarek odbywa się tu coś w rodzaju historycznego reality show. Nasi pracownicy, po przestąpieniu granic miasteczka będą odgrywać role swoich przodków pracujących przed wiekami na tym terenie" - powiedział w niedzielę PAP inicjator przedsięwzięcia, Andrzej Kowalski.

W Leszczynie z każdym rokiem przybywają kolejne części skansenu. Odkopano tu zabytkowe sztolnie. Wejścia do kopalnianych chodników są udostępnione zwiedzającym. Można zobaczyć kolejkę górniczą z wózkiem do transportu urobku oraz replikę szybu i prawdziwe koła szybowe zdemontowane z byłych kopalni. Jest także kaplica urządzona w zaadaptowanej na ten cel grocie - we wnętrzu której umieszczono postać patronki górników - św. Barbary. W pobliżu ustawiono także posąg św. Floriana, patrona hutników.

W trakcie budowy jest Izba Tradycji Górniczych, w której prezentowane będą zgromadzone przez pasjonatów - pamiątki i gadżety, takie jak mundury, szpady, kufle, narzędzia i sprzęty codziennego użytku.

W górniczym miasteczku w trakcie Dymarek wszystko tętni życiem. Z uruchomionych pieców wytapiana jest ruda, z której wykuwane są m.in. podkówki szczęścia, a w prowizorycznie przygotowanej mennicy wybijane są okolicznościowe monety - dymary. Urządzona na wzór średniowiecznych gospoda serwuje tradycyjne potrawy.

W czasie tegorocznych Dymarek prezentowanych będzie prawie 30 starych i ginących już zawodów, takich jak kołodziej, witrażysta, płatnerz, skórnik, tkacz.

Złotoryjskie miasteczko górnicze jest wzorowane na istniejących na Zachodzie miejscach, w których zachowane są pamiątki po zakończonym już wydobyciu. Zgodnie z tą ideą skansen w Leszczynie ma przypominać o tym, że region od wieków związany był z wydobywaniem miedzi.

Źródło:
PAP


Inne doniesienia prasowe: