Polska misja archeologiczna w Egipcie odkryła w październiku tego roku na cmentarzysku w Sakkarze tzw. "pseudogrobowiec" królewski z III tysiąclecia p.n.e., który zawiera kilkaset sztuk ceramiki ofiarnej - poinformował PAP w piątek szef polskiej misji archeologicznej w Sakkarze, prof. Karol Myśliwiec.
Sakkara, miejsce, w którym od 1987 r. działa polska misja archeologiczna, to część największego w starożytnym Egipcie cmentarzyska. Znajduje się tam m.in. najstarsza schodkowa piramida świata (ok. 2650 p.n.e.), zwana także piramidą Dżesera oraz liczne wykute w skale grobowce wielmożów z 2 połowy III tysiąclecia p.n.e.
Prof. Myśliwiec, który wrócił właśnie z Egiptu, podkreślił, że wyniki tegorocznych wykopalisk są rewelacyjne. "Tuż obok okręgu grobowego piramidy Dżesera znaleźliśmy +pseudogrobowiec+ królewski. Wskazuje on na bliskość prawdziwego grobowca królewskiego z czasów II dynastii (ok. 2900 r. p.n.e.) albo grobowca jednego z największych dostojników państwowych z czasów początków III dynastii (ok.2650 r. p.n.e.)" - podkreślił prof. Myśliwiec.
Jak wyjaśnił, pseudogrobowce czyli fałszywe wejście do grobowców, były charakterystyczne dla architektury egipskiej, szczególnie królewskiej. Architekci egipscy budowali je w pobliżu prawdziwych grobowców, by zmylić złodziei, których łupem padały często królewskie i prywatne nekropolie.
Odkryty pseudogrobowiec o długości dwóch metrów zawiera kilkaset sztuk ofiarnych naczyń, w których składano przez co najmniej 300 lat ofiary: chleb, piwo, owoce, udźce zwierząt. "Obecność ceramiki rytualnej wyraźnie wskazuje na to, że w niewielkiej odległości, za ścianą skalną, znajdował się grobowiec bardzo wysokiego dostojnika" - wyjaśnił prof. Myśliwiec.
Dodatkowym dowodem na to, że w pobliżu znajduje się taki grobowiec, jest odnaleziona przez polskich archeologów, mniej więcej półtora metra powyżej pseudogrobowca, gigantycznych rozmiarów platforma z cegły suszonej. "Rozkruszyliśmy kilkadziesiąt cegieł platformy i okazało się, że okruchy ceramiki sięgają początków XIX dynastii, a więc czasów Ramzesa II, zwanego Wielkim" - dodał Myśliwiec.
W opinii profesora jest wielce prawdopodobne, że platformę zbudował Chaemwase - jeden z synów Ramzesa II, znany z zamiłowania do sztuki wcześniejszych okresów - po to, żeby przykryć i uchronić przed dewastacją grobowiec nieznanej nam ważnej postaci.
"Liczę na to, że podczas kolejnych wykopalisk w Sakkarze, może już we wrześniu przyszłego roku, odnajdziemy prawdziwe wejście do grobowca i dowiemy się, kto jest tam pochowany" - dodał prof. Myśliwiec.
Największym dotychczasowym osiągnięciem polskiej misji archeologicznej w Sakkarze pod kierownictwem prof. Myśliwca jest odkrycie w 1997 r. wykutego w skale grobowca wezyra Merefnebefa z unikatowymi reliefami i malowidłami.
Źródło:
PAP