Planety ukryte w pyle


"Rzeczpospolita" pisze o tajemniczych planetach ukrytych w pyle, o których naukowcy dowiedzieli się ze zdjęć wykonanych przez Teleskop Hubble'a.

Teleskop sfotografował gwiazdę Fomalhaut, znajdującą w naszym bliskim sąsiedztwie w gwiazdozbiorze Ryby Południowej. Jej nazwa po arabsku znaczy "rybi pysk".

Zdjęcia ukazują gwiazdę i otaczający ja dysk, pełen pyłu i odłamków skalnych. Z tym tylko, że... gwiazda wcale nie znajduje się jak można by się spodziewać w centrum dysku. Jest wobec niego przesunięta o blisko półtora miliarda kilometrów - czyli o odległość 15 raza większą od odległości Ziemi od Słońca.

Dziennik pisze, że zdaniem astronomów wytłumaczenie może być tylko jedno - za przesunięcie dysku odpowiada niewidzialna na razie planeta, a może nawet ich całe stadko.(IAR)

Źródło:
wp.pl


Inne doniesienia prasowe: