7.5.Tiwanaku,Boliwia (PAP) - Archeolodzy odkryli w piramidzie w
zachodniej Boliwii szkielet sprzed 1300 lat, należący do władcy
lub kapłana starożytnej cywilizacji Tiwanaku. Zmarłego wyposażono
w drogocenną biżuterię.
Odkrycia dokonał boliwijski archeolog Roger Angel Cossio w
pozostałościach piramidy Akapana w Tiwanaku, ruinach starożytnego
miasta położonego w pobliżu jeziora Titicaca.
Kości szkieletu, zachowane w bardzo dobrym stanie, znajdowały się
w niszy wydrążonej w jednej ze ścian piramidy Akapana - platformy
o wysokości 15 metrów, której boki otoczone są murami, a wnętrze
zajmuje skupisko budowli wokół zbiornika wody.
Jak wyjaśnił naukowiec, odkryta przez niego wnęka w ścianie
zawierała - oprócz szczątków władcy lub kapłana - przedmioty
ofiarne, w tym pozostałości złożonej w ofierze lamy, oraz
drogocenną biżuterię: diadem oraz złoty wisior wielkości pięści.
Grobowiec przetrwał nienaruszony wielokrotne plądrowanie ruin
miasta - dokonywane zarówno przez hiszpańskich konkwistadorów, jak
i łowców skarbów, którzy przez stulecia ograbiali Tiwanaku - oraz
niszczycielską działalność budowniczych linii kolejowej pod koniec
XIX w., którzy korzystali z ruin miasta jako źródła kamienia
budowlanego.
Miasto było stolicą cywilizacji Tiwanaku, która w okresie V-XII w.
n.e. przeżywała szczyt swojego rozwoju, obejmując wpływami tereny
od zachodniej Boliwii i północnych wybrzeży Peru do północnego
Chile i Argentyny.
Zdaniem Javiera Escalante, szefa zespołu archeologów pracujących
na stanowisku, miasto było w czasach rozkwitu zamieszkane przez
około 100 tys. ludzi. (PAP)