Zespół brytyjskich i włoskich archeologów wydobył z ruin Herkulanum z czasów rzymskich fragment posągu, na którym zachowały się kolory pigmentów - donosi serwis internetowy Times UK.
Głowa posągu przedstawiającego Amazonkę, kobietę-wojownika, została odkryta w pozostałościach zrujnowanej skarpy w Herkulanum, starożytnym nadmorskim kurorcie służącym bogatym Rzymianom.
Herkulanum, podobnie jak Pompeje, zostało zniszczone przez katastroficzną erupcję Wezuwiusza w 79 r n.e. Pompeje zostały zasypane popiołem wulkanicznym, Herkulanum zaś zalała lawa.
Archeolog Domenico Camardo, który wydobył znalezisko z wulkanicznej skały, długo nie był pewien, w jakim ono jest stanie. "Głowa posągu leżała twarzą do ziemi" - wyjaśnił badacz.
Okazało się, że jedynie nos i usta są uszkodzone. "Pozostałe części twarzy są w oryginalnym stanie, takie, jakie były w dniu kataklizmu" - powiedziała Monica Martelli Castaldi, konserwator w zespole badaczy.
Unikalne w znalezisku jest to, że zachowały się w pełni barwy, jakimi ozdobiono posąg.
Naukowcom wiadomym było, że Rzymianie malowali rzeźby i posągi, lecz na dotychczasowych znaleziskach nie przetrwały dobrze zachowane ślady barwnych zdobień. Naukowcy zakładali, że klasyczne rzeźby były malowane jasnymi barwnikami.
Kierownik zespołu Jane Thompson ujawniła, że odnaleziona głowa Amazonki jest pokryta barwnikiem o delikatnym odcieniu pomarańczowo-czerwonym, wskazującym na stosowanie przez Rzymian skomplikowanej kolorystyki.
Skarpa w Herkulanum, gdzie odnaleziono rzeźbę, znajduje się w pobliżu bazyliki, częściowo odsłoniętej przez archeologów. Bazylika była powiązana z kultem Herkulesa, którego jednym z mitycznych zadań było pokonanie Hippolity, królowej Amazonek i zdobycie jej pasa.
Źródło
PAP