Wnuk Stalina pozwał Poznera i telewizję Kanał 1 za słowa o Katyniu

Siergiej Strygin, pełnomocnik Dżugaszwilego, poinformował w piątek PAP, że pozew wnuka Stalina poprzedniego dnia został złożony w Ostankińskim Sądzie Rejonowym w Moskwie.



74-letni Dżugaszwili poczuł się dotknięty sformułowaniami, że Stalin wydał zgodę na "rozstrzelanie kilku tysięcy całkowicie niewinnych polskich oficerów"; że wzięci do niewoli po 17 września 1939 roku polscy oficerowie "zostali rozstrzelani, co do jednego" oraz że "radzieckie kierownictwo popełniło absolutnie najcięższą zbrodnię".



Wnuk Stalina zażądał od pozwanych sprostowania tych sformułowań jako "niezgodnych z rzeczywistością" oraz "godzących w honor i godność" jego dziadka.



Zakwestionowane przez Dżugaszwilego oceny Pozner zawarł w komentarzu do niedawnego wystąpienia ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa, w którym ten oświadczył, iż Moskwa gotowa jest rozpatrzyć problem rehabilitacji ofiar zbrodni katyńskiej. Dziennikarz określił wypowiedź Ławrowa jako "cyniczną" i "bezwstydną".



"Czegoś nie zrozumiałem. W Katyniu rozstrzelano kilka tysięcy całkowicie niewinnych oficerów, jeśli - oczywiście - nie uważać za winę tego, że byli Polakami" - powiedział w swoim autorskim programie "Pozner" w telewizji Kanał 1. Publicysta przypomniał, że Polska nie była w stanie wojny z ZSRR i że Armia Czerwona wkroczyła do wschodniej Polski pod hasłem obrony swoich sąsiadów. "Szła na Zachód, póki nie spotkała się z niemieckimi wojskami. A jak się z nimi spotykała, urządzano parady" - zauważył.



Pozner przypomniał, że "polscy oficerowie do niewoli trafili nie w wyniku działań wojennych - zostali po prostu schwytani". "Na wniosek Berii i - oczywiście - za zgodą Stalina zostali rozstrzelani. Co do jednego" - dodał.



"Słowem, radzieckie kierownictwo popełniło absolutnie najcięższą zbrodnię. A teraz mówimy, że gotowi jesteśmy rozpatrzyć sprawę ich rehabilitacji" - podkreślił publicysta.



W jego ocenie "brzmi to bardzo dziwnie". "Być może, nie czekając na wyrok Trybunału w Strasburgu, już dawno należało zrehabilitować ich jako całkowicie niewinnych ludzi. A jednocześnie uznać tych, którzy kazali ich rozstrzelać, z Józefem Wissarionowiczem na czele, za zbrodniarzy. Może właśnie to należało rozpatrzyć?" - powiedział.



Szef dyplomacji Rosji oświadczył w zeszły piątek w wywiadzie dla rozgłośni radiowych Echo Moskwy, Głos Rosji i Radio Rosji, że Moskwa gotowa jest rozpatrzyć problem rehabilitacji ofiar Katynia. Przypomniał też, że Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, podjęła już specjalną uchwałę w sprawie zbrodni katyńskiej.



Szef MSZ Rosji oświadczył wtedy także, iż problem rehabilitacji ofiar Katynia powinien być rozwiązany w sposób, który usatysfakcjonuje rodziny polskich oficerów, a jednocześnie będzie zgodny z prawem FR.



Dżugaszwili w przeszłości już niejednokrotnie występował na drogę sądową w obronie dobrego imienia swojego dziadka, jednak wszystkie sprawy przegrał. W 2010 roku wnuk tyrana skarżył Dumę Państwową za uchwałę potępiającą mord na polskich oficerach jako zbrodnię reżimu stalinowskiego i Federalną Służbę Archiwalną (Rosarchiw) za opublikowanie dokumentów, potwierdzających odpowiedzialność Stalina za Katyń.



Natomiast w 2009 roku sądził się z opozycyjną "Nową Gazietą", stowarzyszeniem Memoriał i b. prokuratorem wojskowym Anatolijem Jabłokowem. Jego oburzenie wywołał wtedy artykuł "Beria wyznaczony na winnego", zamieszczony przez "Nową Gazietę" i dotyczący zbrodni katyńskiej. Autorem publikacji był Jabłokow, który w latach 1990-94 kierował śledztwem katyńskim. To on w aktach dochodzenia określił mord w Katyniu jako zbrodnię przeciwko pokojowi, zbrodnię wojenną i zbrodnię przeciwko ludzkości, a za winnych uznał Stalina i jego towarzyszy z Politbiura oraz NKWD.



Według Dżugaszwilego obraźliwe dla jego dziadka było stwierdzenie, że był on "krwiożerczym ludojadem".



Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)



mal/ ro/ jra/




Dyskusja na dany temat:


  • Anonymous napisał:

    Witam - przegrał poprzednie procesy, więc pewnie i przegra ten, bo choć w prawie rosyjskim nie ma instytucji precedensu, podobnie jak i w polskim, to jest - chyba??? podobny przepis jak w polskim kodeksie postępowania cywilnego art. 365: [quote:e5664216dc]Art. 365. § 1. Orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby.[/quote:e5664216dc] Oznacza to, iż w określonym lub podobnym stanie faktycznym bądź przy ropatrtywaniu tego samego albo ściśle związanego i powiązanego okolicznościami faktycznymi zdarzenia sąd bierze pod uwagę wcześniejsze prawomocne wyroki, zapadłe w tym samym lub bardzo podobnym stanie faktycznym przy rozpoznawaniu spraw wynikłych z tego samego zdarzenia, okoliczności lub faktu ustalonego przez sąd w innej sprawie. Wyrok prawomocny ma ponadto walor tzw. dokumentu urzędowego, dokumentem takim jest także - lub może być - uchwała parlamentu, a dokumentów takich sąd zignorować nie może. Opieram się tu procedurze polskiej, ale jeszcze w połowie XIX w, z tego co pamiętam, te nowoczesne wówczas reguły przyjęto w Rosji w ślad za uregulowaniami napoleońskimi ( a co w linii prostej wywodzi się wprost z klasycznych reguł proceduralnych prawa rzymskiego) , a i funkcjonowały one w procedurze cywilnej także i w okresie ZSRR, a później Rosji, przynajmniej do roku 1998... Czy nadal - tego nie wiem, nie jestem na bieżąco - ale raczej domniemywać by można, że tego rodzaju rozwiązania prawne, wpływające na stabilność i zaufanie do systemu prawa cywilnego i poszanowanie orzeczeń prawomocnych, nadal znajdują się w rosyjskiej procedurze cywilnej. A swoją drogą - czego to ludzie nie wymyślą :wink: Pozdrawiam



Najświeższe wiadomości IOH News:

Wokół Koloseum w Rzymie powstanie bariera ochronna

Decyzję o budowie bariery ze względów bezpieczeństwa podjęła Maria Rosaria Barbera, główny inspektor dziedzictwa archeologicznego Rzymu.
2012-12-04 09:56:00

"Niepodległy - opowieść o Januszu Krupskim"

Premiera filmu "Niepodległy - opowieść o Januszu Krupskim" odbyła się w poniedziałek w stołecznym kinie Atlantic. W dokumencie Krupskiego wspominają przyjaciele, współpracownicy i bliscy. Zawiera on także fragmenty wspomnień samego bohatera, nagranych jeszcze przed jego tragiczną śmiercią w 2010 r. w katastrofie smoleńskiej.
2012-12-03 21:23:51

Grupa ds. Trudnych chce pełnego wyjaśnienia obławy augustowskiej

W poniedziałek obradowała w Moskwie Polsko-Rosyjska Grupa ds. Trudnych, która poruszyła m.in. kwestię obławy augustowskiej - wciąż nie do końca wyjaśnionej zbrodni popełnionej w 1945 r. na Białostocczyźnie przez sowiecki kontrwywiad wojskowy SMIERSZ na 592 polskich żołnierzach i cywilach.
2012-12-03 18:45:39

Medale dla Polaków ratujących Żydów w rocznicę założenia "Żegoty"

Briefing poświęcony uroczystości i rocznicy powstania "Żegoty" zorganizował w poniedziałek pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego, ostatni żyjący członek Rady Pomocy Żydom Władysław Bartoszewski.
2012-12-03 15:10:31

Podkarpackie: odkryto narzędzia sprzed kilku tysięcy lat

Jak poinformowała PAP kierująca badaniami Joanna Ligoda z Muzeum Okręgowego w Rzeszowie, podczas prac archeologicznych prowadzonych na obszarze około 70 arów odkryto ponad 200 obiektów archeologicznych. Wiele z nich to różne jamy o szeroko rozumianym przeznaczeniu gospodarczym.
2012-12-03 13:42:17