Historycy: Kuropaty prawdopodobnym miejscem ukrycia ofiar Katynia

Jest to jednak miejsce najbardziej prawdopodobne - mówią badacze z PAN i IPN, komentując przypuszczenia białoruskiego historyka, że Polaków pochowano także w innych miejscach.



By móc ustalić miejsce szczątków ofiar zbrodni katyńskiej na Białorusi konieczne jest odnalezienie tzw. białoruskiej listy katyńskiej i przeprowadzenie ekshumacji - podkreślają w rozmowie z PAP historycy, którzy od lat zajmują się tematyką mordu NKWD z 1940 r. na polskich obywatelach.



W ten sposób specjaliści odnieśli się do ustaleń Ihara Kuzniacou z białoruskiego oddziału Memoriału, który pod koniec grudnia poinformował "Rzeczpospolitą", że szczątki polskich obywateli zabitych wiosną 1940 r. na sowieckiej Białorusi mogą znajdować się w co najmniej kilku miejscach.



Kuzniacou wymienił m.in. miejscowości Mały Trościeniec, Łoszycę i Głębokie. Podstawą przypuszczeń Kuzniacou jest to, że wymienione przez niego miejsca służyły sowieckim służbom w latach 30. jako cmentarzyska.



"To analiza, a nie fakty, wskazuje, że ciała ofiar zbrodni katyńskiej pogrzebano w Kuropatach. Dla NKWD w Mińsku było to główne i najważniejsze miejsce przeprowadzania tajnych masowych pochówków ofiar stalinowskiego terroru. Więzienie w Mińsku było więzieniem zbiorczym, gdzie zbierano polskich obywateli zatrzymanych na Białorusi, no więc logika wskazuje na to, że muszą leżeć w Kuropatach, ale tylko logika, żadne fakty" - powiedział historyk prof. Wojciech Materski, dyrektor Instytutu Studiów Politycznych PAN i przedstawiciel Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych.



Według niego, na podobnej zasadzie NKWD grzebało ofiary w Bykowni, które wcześniej mordowano w więzieniu w Kijowie. "I Bykownia pod Kijowem i Kuropaty pod Mińskiem były po prostu najwygodniejszym dla NKWD miejscem, by ukryć zwłoki. Po prostu tak ten system funkcjonował, że musiał mieć łatwość szybkiego masowego chowania zwłok" - tłumaczył historyk. Podkreślił jednak, że w odróżnieniu od białoruskich władz Ukraińcy pozwolili na przeprowadzenie ekshumacji w Bykowni, które jednoznacznie stwierdziły, że pogrzebano tam Polaków - ofiary zbrodni katyńskiej.



Dr Sławomir Kalbarczyk z IPN zwrócił uwagę, że w 1988 r. w Kuropatach białoruskie władze odkryły masowe groby, w których pochowano od 100 do 200 tys. ofiar stalinowskiego terroru, w tym Polaków, na co wskazują przedmioty znalezione w trzech zbiorowych mogiłach. Wśród znalezisk, pochodzących z Polski albo z Europy Zachodniej, poza medalikami Matki Boskiej Częstochowskiej, kaloszami polskich firm jak "Rygawar" i "Gentleman", jest męski grzebień, na którym więzień wydrapał słowa: "Ciężkie chwile więźnia. Mińsk 25 IV 1940. Myśl o was doprowadza mnie do szaleństwa. 26 IV. Rozpłakałem się – ciężki dzień".



W ocenie historyka napis na grzebieniu dowodzi, że w Kuropatach spoczywają Polacy, którzy przed egzekucją przebywali w więzieniu w Mińsku, a także, że znajdowali się tam w czasie dokonywania przez NKWD zbrodni katyńskiej. Podkreślił też, że wszystkie wydobyte w Kuropatach przedmioty powinny znaleźć się w Polsce, gdzie polscy specjaliści mogliby je dokładnie zbadać.



Historyk jednak zwraca uwagę, że nawet gdyby udało się ustalić personalia osób, do których należały odnalezione w Kuropatach przedmioty (co być może byłoby możliwe po przeprowadzeniu ekshumacji), to i tak nie można byłoby porównać ich z tzw. białoruską listą katyńską (zawierającą imiona i nazwiska ofiar), ponieważ lista ta pozostaje polskiej stronie wciąż nieznana. Poszukiwania tej listy nie dały dotąd rezultatów.



W 2002 r. IPN skierował do władz Białorusi wniosek o ustalenie, czy białoruska prokuratura prowadziła śledztwo w sprawie masowych grobów w Kuropatach koło Mińska i o przekazanie materiałów zgromadzonych w tej sprawie. Białorusini odpowiedzieli, że w sprawie "ujawnienia pochowanych w uroczysku Kuropaty na terenie obwodu mińskiego ludzi" nie ustalono narodowości i obywatelstwa ekshumowanych szczątków kostnych; nie przekazali także Polakom kserokopii materiałów dotyczących tej sprawy.



W drugiej połowie grudnia 2011 r. do sprawy odniósł się prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka, który oświadczył, że na terytorium Białorusi radzieckie NKWD nie rozstrzelało w 1940 r. ani jednego Polaka.



Działacz Memoriału prof. Aleksiej Pamiatnych, który od lat zajmuje się wyjaśnianiem zbrodni katyńskiej, podkreślił w rozmowie z PAP, że dyskusja o miejscu ukrycia zwłok ofiar zbrodni katyńskiej na Białorusi jest potrzebna. "Dobrze, że temat jest dyskutowany - swego czasu tak było z jeńcami Ostaszkowa, gdy jeszcze nic nie było wiadomo o Miednoje. Pojawiło się mnóstwo hipotez - nawet o zatopieniu barek z polskimi jeńcami na Morzu Białym" - przypomniał. Jego zdaniem, szczątków polskich ofiar na Białorusi najlepiej szukać w pobliżu dacz należących do funkcjonariuszy NKWD. W Katyniu i Miednoje właśnie blisko dacz NKWD byli pochowani Polacy. Badacz dodał też, że szczątków - zgodnie z sugestią Kuzniacou - należy szukać w znanych miejscach pochowku innych ofiar stalinowskich represji.



W 1940 r. na terenie Białorusi funkcjonariusze NKWD zamordowali ponad 3,8 polskich obywateli, których śmierć była wynikiem zbrodniczej decyzji Stalina i jego politbiura z 5 marca 1940 r. Na podstawie tej samej decyzji zamordowano także ponad 14 tys. polskich jeńców wojennych więzionych w obozach w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku, a także ponad 3,4 tys. polskich więźniów przetrzymywanych w zachodnich obwodach Ukrainy.



Norbert Nowotnik (PAP)



nno/ ls/




Dyskusja na dany temat:


Aktualnie brak wiadomości dla tego tematu. Chcesz być pierwszy ? Napisz wiadomość >


Najświeższe wiadomości IOH News:

Wokół Koloseum w Rzymie powstanie bariera ochronna

Decyzję o budowie bariery ze względów bezpieczeństwa podjęła Maria Rosaria Barbera, główny inspektor dziedzictwa archeologicznego Rzymu.
2012-12-04 09:56:00

"Niepodległy - opowieść o Januszu Krupskim"

Premiera filmu "Niepodległy - opowieść o Januszu Krupskim" odbyła się w poniedziałek w stołecznym kinie Atlantic. W dokumencie Krupskiego wspominają przyjaciele, współpracownicy i bliscy. Zawiera on także fragmenty wspomnień samego bohatera, nagranych jeszcze przed jego tragiczną śmiercią w 2010 r. w katastrofie smoleńskiej.
2012-12-03 21:23:51

Grupa ds. Trudnych chce pełnego wyjaśnienia obławy augustowskiej

W poniedziałek obradowała w Moskwie Polsko-Rosyjska Grupa ds. Trudnych, która poruszyła m.in. kwestię obławy augustowskiej - wciąż nie do końca wyjaśnionej zbrodni popełnionej w 1945 r. na Białostocczyźnie przez sowiecki kontrwywiad wojskowy SMIERSZ na 592 polskich żołnierzach i cywilach.
2012-12-03 18:45:39

Medale dla Polaków ratujących Żydów w rocznicę założenia "Żegoty"

Briefing poświęcony uroczystości i rocznicy powstania "Żegoty" zorganizował w poniedziałek pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego, ostatni żyjący członek Rady Pomocy Żydom Władysław Bartoszewski.
2012-12-03 15:10:31

Podkarpackie: odkryto narzędzia sprzed kilku tysięcy lat

Jak poinformowała PAP kierująca badaniami Joanna Ligoda z Muzeum Okręgowego w Rzeszowie, podczas prac archeologicznych prowadzonych na obszarze około 70 arów odkryto ponad 200 obiektów archeologicznych. Wiele z nich to różne jamy o szeroko rozumianym przeznaczeniu gospodarczym.
2012-12-03 13:42:17