|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sandra
Podporucznik
Posty: 253 Pochwał: 1 Skąd: Głogów Archiwum: IPN/AP
|
|
|
PROśBA
Temat trochę nie związany z tym działem, ale pojęcia nie mam w którym innym dziale mogłabym to zamieścić.
Otóż niedawno zaczęłam naukę w liceum w klasie o profilu humanistycznym, w związku z czym mamy rozszerzony materiał z historii. Mam jednak pewne uwagi do nauczycielki - ogólnie jest b.dobra i posiada szeroka wiedzę historyczną, ale zauważam nieścisłości, np.
na pierwszej lekcji przerabialiśmy temat o ludziach pierwotnych. Pani powiedziała, że ludzie pierwotni nie grzebali swoich zmarłych. Prędko spostrzegłam, że mówi nieprawdę, ponieważ pierwsze pochówki pochodzą z czasów prehistorycznych. W domu podczas lektury podręcznika natrafiłam na następujące stwierdzenie:
"[i]Już neandertalczyk świadomie (intencjonalnie) grzebał swoich zmarłych (...) "
Mam prośbę: w tym półroczu będziemy przerabiać materiał ze starożytności właśnie i zaplanowałam sobie, że w końcu podyskutuję sobie z nauczycielką o historii, bo zawsze na lekcji będzie ciekawiej : ). Proszę wszystkich o podesłanie mi jakiś ciekawych, a nieznanych faktów historycznych z tego właśnie okresu dziejów wraz z podaniem źródeł. _________________ Z Historią w Przyszłość
Ostatnio zmieniony przez Sandra dnia Wto 05 Lut, 2008 20:32, w całości zmieniany 3 razy
Nie 16 Wrz, 2007 13:03
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
maxikasek
Moderator Generał broni
Posty: 10865 Pochwał: 36 Skąd: obecnie Szczecin
|
|
|
Oj czuję, że nie chcesz ukończyć tego liceum _________________ Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.
http://www.powrotlegendy.pl/
Nie 16 Wrz, 2007 13:12
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
zeus99
Kapitan
Posty: 1378 Pochwał: 2 Skąd: Wrocław
|
|
|
Heh skąd ja to znam . _________________ Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. .My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę.Jest tylko jedna rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenną. Tą rzeczą jest honor.
Nie 16 Wrz, 2007 13:14
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Podporucznik
Posty: 253 Pochwał: 1 Skąd: Głogów Archiwum: IPN/AP
|
|
|
Ukończyć ukończę, ale lepiej gdybyśmy uczyli się prawdy, bo potem na maturze polegniemy _________________ Z Historią w Przyszłość
Nie 16 Wrz, 2007 13:21
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
danziger
Major
Posty: 2333 Pochwał: 2 Skąd: Freie Stadt Danzig
|
|
|
Sandro - o ile jest tak jak mówisz, to dyskutowanie z takim tłumokiem nie ma najmniejszego sensu. Zostaniesz tylko osobistym wrogiem swojej nauczycielki, będziesz miała niższe oceny, być może problem z dopuszczeniem do matury...
Wyjścia są dwa - pierwsze: położyć uszy po sobie, przyjmować z pokorą i uśmiechem bzdury serwowane przez nauczycielkę, odpowiadać na sprawdzianach tak jak ona sobie życzy itd. Oczywiście pamiętać, że bzdura to bzdura i do matury uczyć się prawdziwej historii.
Wyjście drugie (i to polecam bardziej) - złożyć podanie o zmianę nauczyciela. Niech podpiszą się pod tym uczniowie (im więcej tym lepiej, ale ostatecznie nie musi być to cała klasa). W podaniu przytoczyć twarde, merytoryczne argumenty - że nauczycielka nie spełnia standardów zawodowych wymaganych na tym stanowisku, że uczy ewidentnych bzdur (koniecznie podać przykłady) a Wy - zwłaszcza jako klasa humanistyczna - nie możecie pozwolić sobie, aby przygotowywano Was do matury w taki sposób. Gdyby z jakichś względów dyrekcja nie zechciała przychylić się Waszej prośbie, do akcji niech wkroczą rodzice.
W podstawówce miałem okropną rusycystkę - wredne babsko i do tego też niezbyt kompetentne. Napisaliśmy podanie, podpisali się wszyscy i dyrekcja natychmiast nam nauczycielkę zmieniła. Rodzice nie musieli nawet ręki do tego przykładać (większość zresztą nawet o tym nie wiedziała). A to był przełom lat 80-tych i 90-tych, teraz szkoła jest zdaje się dużo bardziej nastawiona "na ucznia", także powinno się Wam udać. _________________ Gdańskie odznaczenia i pieniądze
Gdańskie flagi, sztandary i inne weksylia
Pon 17 Wrz, 2007 12:02
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Podporucznik
Posty: 253 Pochwał: 1 Skąd: Głogów Archiwum: IPN/AP
|
|
|
Danziger
Już wcześniej rozważałam takie rozwiązanie, ale część uczniów takiej zmiany nie chce, ale nie zaszkodzi spróbować ich przekonać. _________________ Z Historią w Przyszłość
Wto 05 Lut, 2008 20:33
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
malyxxl
Podpułkownik
Posty: 2725 Pochwał: 6
|
|
|
A jeśli to by nie wyszło, mielibyście wszyscy dwóje na koniec roku ;d Pomysł warty spróbowania, ale trzeba mieć pewność że zadziała, bo inaczej ta nauczycielka może was nieźle uwalić.
Wto 05 Lut, 2008 20:38
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Podporucznik
Posty: 253 Pochwał: 1 Skąd: Głogów Archiwum: IPN/AP
|
|
|
Zmiany jednak nie będzie. Co jak co, ale mimo nielicznych błędów, nauczycielka ma bardzo rozległą wiedzę i nie należy jednak do tych nauczycieli, którzy przygotowują się tylko do lekcji i tylko tyle potrafią na daną chwilę. Potrafi ciekawie opowiadać i czasami zbacza z tematu. Jednak jest wymagająca i surowo ocenia, ale ja zdobyłam już u niej dwie szóstki (ciekawe za co aż taką wybitnością to ja jeszcze z historii nie jestem). _________________ Z Historią w Przyszłość
Sro 06 Lut, 2008 16:53
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
malyxxl
Podpułkownik
Posty: 2725 Pochwał: 6
|
|
|
No nie wiem... Wg. mnie taki nauczyciel zawsze może walić jakieś głupoty które mimowolnie zostaną w waszej pamięci. A to źle wróży na maturę.
Sro 06 Lut, 2008 17:13
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Wysocki
Podporucznik
Posty: 206 Pochwał: 1 Skąd: Toruń
|
|
|
Z drugiej strony nikt nie każe przyjmować "papki" dostarczanej przez nauczyciela. Jak są wątpliwości to należy dociekać tego jak naprawdę było. To już jest liceum, a do matury i tak trzeba się uczyć samemu, przygotowanie się tylko na podstawie wiedzy wyniesionej z zajęć i książek nie jest tak do końca dobrym posunięciem.
Dlaczego tak od razu oczerniacie nauczycielkę? Po jednej wpadce? Wcale to nie znaczy, że nie nauczy dobrze do matury.
Sandra,
Ucz się z różnych źródeł, nie tylko nauczyciel i podręcznik. Nauczyciel popełnia błędy, też strzela gafy. Również podręczniki nie są wolne od błędów. Musisz poznać nauczycielkę, czy potrafi przyznać się do błędu, czy też uważa się za nieomylną. Warto podejść samemu po zajęciach na małą konwersację i powiedzieć, że czytałaś na temat pochówków zmarłych w prehistorii i skonfrontować to co powiedziała nauczycielka z Twoją własną wiedzą.
Sro 06 Lut, 2008 23:17
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|