|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elpas
Moderator Major
Posty: 1626 Pochwał: 19 Skąd: Kołobrzeg-Grudziądz
|
|
|
Ciśnienie skoczyło podczas kopania....
Witajcie...
Chodząc po leśnych ostępach, trafiając na różne fanty, gorsze lub lepsze(np.5marek1935) trafiłem na ścieżkę, przechodziła obok wielkiego drzewa, hmmmm... przejechałem sonda wokoło...
Sygnał dał po uszach... Kopię... wychodzi, że leży cos skórzanego, obmacuję, okrągłe, okopałem. But oficerski! Piszczy z buta! Obsługi buta nie ma, wyjmuję, coś w środku! Wyobraźnia działa... mapy? dokumenty? pieniądze? wyroby? Coś zawinięte w szmatke...
Wyjmuję, wysypuje się szkło... dla kogoś w owej wojennej zawierusze wartościowym przedmiotem okazał się .. . . budzik. Była jeszcze tam szczotka do czyszczenia obuwia. Po cichu liczyłem na więcej ale nie moge skarżyć się na tego co to zakopał bo to by l dla niego skarb. Wyjąłem z dziury jeszcze 5 innych butów skórzanych. Para wysokich, za kostki i przed kostke. Jaki był powód powierzenia tego ziemi opodal drzewa? Co kierowało tą osobą? Zabral to wszystko z sobą idąc dalej w bój o Kołobrzeg. Juz nie wrócił po to... nie wróci...
Wszystko włożyłem do buta i powierzyłem znowu ziemi... Stan budzika nie pozwolił za nabór, rozpadał się, w środku budzika tez nic nie było... To dzis drugi zegrarek, tamten też rozpad... wrócił do ziemi...
Pozdrawiam - elpas
Opis załącznika:
Pierwszy moment po odkopaniu |
|
|
Opis załącznika:
Po wyjęciu budzika, stan agonalny :/ |
|
|
Opis załącznika:
|
|
Sro 13 Kwi, 2005 23:17
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
....
Gość
|
|
|
Elaps wydaje mi się, że był to jakiś wojskowy, sowiecki, szabrownik, który w drodze na Berlin nie raz nie dwa zdzierał z niemców oficerki i rekwirował babciom zegarki. jak nie miał siły dźwigać ro zakopywał. Sprawdź czy w poblizu nie jest zakopany rower.
Czw 14 Kwi, 2005 2:10
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
elpas
Moderator Major
Posty: 1626 Pochwał: 19 Skąd: Kołobrzeg-Grudziądz
|
|
|
Trochę chodziłem wokoło, nic cisza ale jeszcze tam wrócę, bo właściwie to spieszyem się, bo dziki stały i mi się przygladały i nie wiedziałem czy to może jakaś narada w jaki sposób mnie przygotowac na kolację heheh i zwijałem się...
Czw 14 Kwi, 2005 4:54
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
PITER
Gość
|
|
|
To chyba jednak nie jest pamiątka po krasnoarmiejcach... oni zawsze rozkręcali zegarki
Pozatym czytałem gdzieś , że w sowieckiej ziemiance został znaleziony plecak a w nim pełno porcelanowych pozłacanych uszek z filiżanek. Iwan myślał że zlote , więc pourywał...
Czw 14 Kwi, 2005 20:22
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
elpas
Moderator Major
Posty: 1626 Pochwał: 19 Skąd: Kołobrzeg-Grudziądz
|
|
|
W poblizu trafiałem monety duńskie głównie (dziś też), niemieckie, rosyjskie (niewele) i pojedyncze inne... A na tym drzewie obok wysoko, ok 3,5 m wyryty stara data 1919 E.B. Myślę, że wyryte w epoce bo już drzewo zdążyło sporo urosnąc i napis się dostał "rozstępów"... Może to faktycznie rusek jakiś zakopał...
elpas
Czw 14 Kwi, 2005 22:17
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
....
Gość
|
|
|
To mogła być jego data urodzenia w 1944 miałby 25 lat
Pią 15 Kwi, 2005 0:39
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
elpas
Moderator Major
Posty: 1626 Pochwał: 19 Skąd: Kołobrzeg-Grudziądz
|
|
|
Raczej nie sądzę żeby to ta osoba to wyryła, zreztą drzewo kilka razy zostałe szarpane nożem dla wyrycia dat i inicjałów ale tamte sa naprawdę wysoko i nie widac ich tak od razu, trzeba podnieśc zdrowo głowę... ale podejrzewam, że zakopane to wszystko zostało w 45, bo wśród tych 250 monet znalazła się jedna duńska z 1945 więc byli co naj mniej w 45 skoro zdążyli już zwieźć na te ziemie (potem do mojej kolekcji ) monetę. No ale to już niuanse ... I tak to już historia...
Pią 15 Kwi, 2005 1:13
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|