| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ponury
Lieutenant

Lieutenant





Posty: 786
Skąd: Gdańsk!
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Maszyna rozgniatająca kości

Zwało się to jakoś tak: Bone Crushing Machine. Stosowano to na naszych ziemiach w obozach w Bełżcu oraz Sobiborze (czy tylko tam?). Czy ktoś ma jeszcze jakieś informacje o tym ludobójczym sprzęcie? Czy producentem była ta sama firma, która produkowała piece krematoryjne?

http://www.death-camps.org/occupation/einsatzgruppen.html

_________________
"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.

Nie 03 Gru, 2006 22:32

Powrót do góry
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

dlaczego od razu ludobójczym? przecież żywych ludzi tam nie wkładano. Słuzyła do ukrycia śladów ludobójstwa- fakt. Ale wtedy równie dobrze możesz nazwać ludobójczym narzędziem- łopatę. Działało to pewnie jak młynek- np. do gałężi czy węgla.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Nie 03 Gru, 2006 22:42

Powrót do góry
John_Brown
Porucznik

Porucznik





Posty: 616
Pochwał: 1
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Nie mam teraz czasu dawać załącznika, ale macie tu link http://images.google.pl/images?hl=pl&q=Bone+Crushing+Machine To zdjęcia tej maszyny. Do tej pory nawet nie wiedziałem o istnieniu czegoś takiego.
_________________
"Kwintyliuszu Warusie, oddaj mi moje legiony!"

Nie 03 Gru, 2006 23:59

Powrót do góry
zbV
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 455
Pochwał: 1
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Rozgniatała kości - ale na pewno po spaleniu zwłok w krematorium. Szkielet nie spala się całkowicie na proch tylko pozostają też większe kawałki. Tak jest i dzisiaj w każdym krematorium. Po spaleniu resztki lecą do młynka, przez sito i na koniec do urny.
Taka maszyna była powiedzmy "modernizacją". W innych obozach więźniowie rozdrabniali resztki ubijakami - i to ręcznie.
http://en.wikipedia.org/wiki/Cremation

Pon 04 Gru, 2006 12:21

Powrót do góry
Bruno
Leutnant

Leutnant





Posty: 237
Skąd: Pless
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

W książce chyba Laurence Reesa jest wzmianka o sprowadzeniu młyna do mielenia kości. A wszystko to działo się już wtedy, gdy eksterminacja Żydów szła pełną parą.

Pon 15 Sty, 2007 10:00

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.