Niewypal i kawałek zlomu do ID

Witam. Skupy zlomu wciąż zaskakują, dzisiaj wyszukalem taki oto kwiatek. Wygląda na fosforowy? I kawałek jakiejś bryly na pierwszy rzut oka przypominająca czesc nakładki od gąsienicy? Zlom czy jakis element?

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Sro 30 Gru, 2015 15:06

złomowisko takie coś przyjmuje ? to się kwalifikuje do wezwania odpowiednich służb w celu bezpiecznej utylizacji tego.
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Sro 30 Gru, 2015 19:06

Zdarza sie, ze ktos przeszmugluję cos podobnego w worku a gość nie zawsze dokladnie sprawdza zawartość. Generalnie nie można przynosić nawet pustych skorup chyba, ze są pocięte na plastry. Kwiatek pojechał juz na poligon, ale chciałem sie dowiedziec co to takiego bylo? Zwykle trafiają sie zisy albo ogórki
_________________
Pozdrawiam
Metz

Sro 30 Gru, 2015 21:03

Zaciekawil mnie kolor zapalnika i ten kikut z tylu, dlatego pytam. To wyżej przyjechalo razem z bombka, ma szanse być jakimś elementem pojazdu? Widac, ze z wykopu. Ma takie ząbki na obrzeżach
_________________
Pozdrawiam
Metz

Sro 30 Gru, 2015 21:08

Pocisk to na moje oko 8,8 cm Pzgr (ppanc) brakuje mu nakładki antyrykoszetowej. Ten kikut z tyłu to właśnie zapalnik. Drugiego artefaktu nie rozpoznaję
Pozdrawiam Łukasz.

Sro 30 Gru, 2015 23:45

Metz napisał:

Zaciekawil mnie kolor zapalnika i ten kikut z tylu

Ten kolor to nie zapalnik, tylko pozostałość spoiwa łączącego czerep
pocisku z czepcem pancernym który był przylutowany do czerepu.
Ów "kikut" z kolei, to zapalnik denny.
Jak już wspomniał kolega wyżej, najprawdopodobniej Niemiecki 8,8cm Pzgr 39 stosowany w amunicji do dział przeciwpancernych oraz czołgowych (8,8 cm Kw.K 36).

Opis załącznika:

Czw 31 Gru, 2015 1:15

Dzięki szkoda, ze był uzbrojony tak na marginesie to niezle ktos albo cos go poharatało bo miał wszędzie ubytki metalu, raczej nie przez korozje
_________________
Pozdrawiam
Metz

Czw 31 Gru, 2015 2:07

pewnie przetrwał eksplozje składu
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Pią 01 Sty, 2016 11:28

Indiana Jones napisał:

pewnie przetrwał eksplozje składu

Co wyjaśniało by również brak czepca pancernego, który jest odlutowany.
Ewidentnie pocisk przebywał w wysokiej temperaturze.

Pią 01 Sty, 2016 14:33

Chyba macie racje z tym składem Panowie bo ostatnio dosłownie potknąłem sie w lesie o coś takiego...garłacz jakiś? Interweniujacy Panowie potwierdzili moje przypuszczenia pouczając by na przyszłość tam nie szukać. Dziwne bo to dosyć blisko wioski...i w dodatku leżało na wierzchu

Opis załącznika:

Sob 02 Sty, 2016 4:04

Pocisk do garłacza nie posiada pierścieni wiodących, bo te są gładkolufowe (chyba że się mylę). JAka wielkość tego? 45mm, 37mm? Wygląda jak pocisk do "muchobojki".
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Sob 02 Sty, 2016 14:58

Niestety nie zmierzyłem tego. Mam jeszcze jedno pytanie, w wakacje znalazłem w centrum wsi cos takiego. Wygladalo jak zapalnik, ale w środku bylo jakby drewno? Skończył na wszelki wypadek w rzece, ale ciekawi mnie czy to bylo faktycznie cos niebezpiecznego?

Opis załącznika:

Sob 02 Sty, 2016 16:17

zapalnik, wygląda jak do jakiegoś mniejszego flaka
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Sob 02 Sty, 2016 21:21

Metz napisał:

ostatnio dosłownie potknąłem sie w lesie o coś takiego...garłacz jakiś? Interweniujacy Panowie potwierdzili moje przypuszczenia

Ci "panowie od interwencji" z reguły znają się na amunicji jak (za przeproszeniem) gówno na poezji. Aczkolwiek duma najczęściej nie
pozwala im powiedzieć "nie wiem", efektem czego często (np. w art. prasowych) plecą podobne bzdury.

Nie jest to żaden "garłacz", tylko Radziecki pocisk przeciwpancerny
kalibru 57mm typu BR-271 lub BR-271SP. Pociski tego typu stosowano w amunicji do 57 mm armaty przeciwpancernej ZIS-2 wz. 1941 i wz. 1943. Jak widać na rys. z załączniku pocisk ów występował w 2 wersjach - wersja 57mm BR-271 uzbrojona była w ładunek wybuchowy oraz zapalnik denny połączony ze smugaczem, z kolei wersja 57mm BR-271SP posiadała jedynie wkrętkę denną mieszczącą ładunek smugacza (wskazującego tor lotu pocisku co ułatwiało załodze wstrzelenie się w cel). Na podstawie zdjęcia jakie zamieściłeś trudno jednoznacznie stwierdzić z którą wersją mamy do czynienia (przydało by się foto od dołu) acz biorąc pod uwagę rozmiar odstającego od dna "dzyndzla" - skłaniał był się ku wersji SP, która jako iż jest tylko kawałkiem litej stali - nie stanowi zagrożenia.
Brak mu poza tym czepca balistycznego, który wykonany był z cienkiej blachy i zwyczajnie się nie zachował do dnia dzisiejszego.

maxikasek napisał:

Pocisk do garłacza nie posiada pierścieni wiodących,

Typowych dla amunicji działowej pierścieni wykonanych ze stali zaiste nie widziałem, acz np. już Niemiecka nakładka do wystrzeliwania granatów nasadkowych z Mausera 98k (G Gr Ger K98k) była wszak gwintowana, a pociski doń posiadały wycięte na bakelitowych bądź aluminiowych swych elementach odpowiednie bruzdy.

Metz napisał:

Mam jeszcze jedno pytanie, w wakacje znalazłem w centrum wsi cos takiego. Wygladalo jak zapalnik, ale w środku bylo jakby drewno? Skończył na wszelki wypadek w rzece, ale ciekawi mnie czy to bylo faktycznie cos niebezpiecznego?

Nie było.
To zwłoki radzieckiego zapalnika głowicowego z serii KTM (najprawdopodobniej KTM-1, KTMZ-1). Jak widać jego pobudzacz jest rozerwany, co za tym idzie zapalnik spełnił już swoje zadanie.
Stosowano go w pociskach odłamkowych i odłamkowo - burzących w
kalibrach; 45mm, 57mm, 76,2mm, 85mm, 100mm, 122mm.

Pozdrawiam.

Opis załącznika: Pociski 57mm BR-271 oraz BR-271SP

Opis załącznika: Zapalnik KTM

Nie 03 Sty, 2016 0:13

Pięknie dziękuję za tak wyczerpujaca odpowiedz niestety zgadzam się z Toba odnośnie policji i saperów. Mialem z nimi do czynienia niejednokrotnie i z przykrością musze stwierdzić, ze pare razy niechętnie interweniowali. Czego naprawde nie rozumiem bo w okolicy wciąż jest pelno wojennych pozostałości. Nikt nic sobie nie robi z tego, ze w lesie można nadepnąć na zardzewiały pocisk. Pluje sobie w brodę, ze zgłosiłem ta skorupę. Ale traktuje to jako drugorzędne hobby i nie mam wystarczającej wiedzy. Szkoda tez tego zapalnika. Następnym razem najpierw zapytam tu zanim wydam wyrok. Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi i duza dawkę nauki
_________________
Pozdrawiam
Metz

Nie 03 Sty, 2016 2:21

Cytat:

acz np. już Niemiecka nakładka do wystrzeliwania granatów nasadkowych z Mausera 98k (G Gr Ger K98k) była wszak gwintowana, a pociski doń posiadały wycięte na bakelitowych bądź aluminiowych swych elementach odpowiednie bruzdy.

No tak - zapomina się o najprostszych przykładach, a i nakładka i wydmuszki granatów leżą u mnie na półce
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Wto 12 Sty, 2016 23:31