| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WojtekM
Sierżant

Sierżant




Posty: 93
Skąd: Kolbuszowa
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Linia Mołotowa- P.O. Stare Brusno, Nowe Brusno-Podemszczyzna

Udało mi się w końcu wybrać do Starego Brusna i zwiedzić kilka schronów "Linii Mołotowa". Jak znajdę trochę czasu postaram się opracować i skomentować zdjęcia. W sumie odwiedziłem 9 schronów różnych typów: 4 przy drodze Podemszczyzna - Nowe Brusno oraz 5 w P.O. Stare Brusno.
Wśród zwiedzonych "bunkrów" były 3 "Półkaponiry" (schron do ognia bocznego, jednostronnego, z działem ppanc i ckm'ami), 2 tradytory artyleryjskie (2x działo 76mm, pomocniczy ckm), 2 schrony do ognia czołowego (3 strzelnice ckm), jeden schron obserwatora artyleryjskiego oraz jedną "kaponirę" - schron do prowadzenia dwustronnego ognia bocznego - uzbrojony w działka ppanc i ckm'y.

Ciekawie wygląda porównanie ze schronami czechosłowackimi.
1. Grubość stropów.
Ogólnie wydaj mi się, że ciężkie schrony czechosłowackie były znacznie potężniejsze - oceniam grubość stropów odwiedzonych schronów L.M. na od 1 do 2 m grubości.
Schrony czeskie miały zmienną grubość stropu, która wynosiła w zależności od klasy schronu ( rosnąco: 1,2, I, II, III, IV) od 1m do 3,5m.
Najpotężniejsze odwiedzone przeze mnie schrony L.M. (tradytory) miały ok 2 m stropu co odpowiada +- II klasie odporności według skali czechosłowackiej.
2. System ognia:
W przypadku Linii Mołotowa bardzo silne pokrycie przedpola, jednak po przedostaniu się żołnierzy "za linię ognia" - schrony muszą się bronić przeważnie samodzielnie. W 2 przypadkach było tak, że 1 schron ostrzeliwywał drugi. W systemie czeskim każdy schron ciężki był broniony przez 2 sąsiednie (z prawej i lewej). Często dodatkowo z zapola ostrzeliwany był przez schrony lekkie "ropiki".
3. Kopuły pancerne- tylko jeden z odwiedzonych przeze mnie schronów był przystosowany do osadzenia kopuły pancernej - w fortyfikacjach cz. kopuły stosowane były znacznie częściej - co znacznie zwiększało możliwości samodzielnej obrony schronu.
4. Tradytory artyleryjskie
schrony do ognia bocznego, wyposażone w 2 działa 76 mm (takie jak we wczesnych modelach czołgu T-34) w zasadzie brak odpowiednika po stronie czeskiej (bo raczej trudno porównywać z tradytorami grup warownych uzbrojonymi 3x100mm). Pancerz działa wygląda imponująco natomiast nie do końca wiem jak było osadzone samo działo (całkowicie wewnątrz, czy wystawało "jak lufa czołgu"). Bardzo ciekawa konstrukcja, natomiast szacuje grubość stropu na ok 2 m - to trochę mało jak na broń główna, mającą blokować odcinek kilku kilometrów - aż do następnego punktu oporu.

Ciekawostką są nacieki krystaliczne (stalaktyty -z góry i zaczątki stalagmitów - od dołu) w schronach. Zwłaszcza obficie występujące w jednym z tradytorów. I to w schronach umieszczonych w takim miejscu, gdzie nie jest możliwe dostawanie się wód zewnętrznych. Świadczy to o intensywnym wypłukiwaniu wapnia. Tutaj mam pytanie - czy jest to normalne zachowanie betonu - czy świadczy o "brakoróbstwie" np. złych proporcjach betonu - nadwyżka wapna?

Pozdrawiam



Opis załącznika:

Opis załącznika:

Pon 07 Kwi, 2008 10:08

Powrót do góry
WojtekM
Sierżant

Sierżant




Posty: 93
Skąd: Kolbuszowa
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Część zdjęć - na razie bez podpisów
http://www.suworow.pl/linia_molotowa/

Pozdrawiam

Sro 09 Kwi, 2008 7:41

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.