Piotrku,
Bułgaria,Japonia,Rumunia były żądzone przez jednego człowieka + wąską elitę, zresztą jak w Niemczech. Dlatego władza opierała się na tych samych zasadach

Pon 03 Kwi, 2006 16:38

:Nie Ma narodu morderców (nie licząc JANKESÓW) mordercy to faszyści i militaryści. Wiem coś o tym, zajmowałem sie tym przez jakiś czas!!!

Pon 03 Kwi, 2006 19:39

l&m napisał:

Piotrku, Bułgaria,Japonia,Rumunia były żądzone przez jednego człowieka + wąską elitę, zresztą jak w Niemczech. Dlatego władza opierała się na tych samych zasadach

Podobnie jak w Polsce po przewrocie majowym

PJL napisał:

Nie Ma narodu morderców (nie licząc JANKESÓW)

Gratuluję logiki i konsekwencji.
A możesz wyjaśnić czemu to nie uważasz Niemców jako narodu za morderców mimo Holocaustu i całej reszty (słusznie zresztą- zgadzam się z pierwszą częścią twojej wypowiedzi) a uważasz za naród morderców Amerykanów?

Pon 03 Kwi, 2006 20:43

Piotrek napisał:

lteż nie uważam, że o jakimś narodzie można mówić, że ma morderstwo w genach, ale nie wybielajcie Niemców mówiac, ze to jakiś Austriak wszystkiemu jest winien. Ktoś go wybrał i do końca wojny w niego wierzył...

Między innymi dzielny FlakHelfer Ratzinger, znany obecnie jako Benedykt.... Pewnie zyska przydomek "Krwawy oprawca"

PJL napisał:

:Nie Ma narodu morderców (nie licząc JANKESÓW)

Brawo! Rewelacyjna logika! Dopisałbym jeszcze CYKLISTÓW

PJL napisał:

mordercy to faszyści i militaryści. Wiem coś o tym, zajmowałem sie tym przez jakiś czas!!!

Mordowaniem, faszyzmem czy militaryzmem się zajmowałeś?
_________________
Żeby Owca była syta i cała.....
Jeden Naród!
Jedna IV RP!
Jedni Trzej Wodzusiowie!

Wto 04 Kwi, 2006 0:39

Owca
Masz może? -masz własne zdanie na ten temat?
Czy tylko będziesz nadal szukał dziury w całym?
Więc wypowiedz się własnymi słowami , jeżeli potrafisz i nie profanuj gebelsowskiej propagandy.
Nic w tym forum nie wnoszącej, a tym bardziej twój post, wszyscy! czytający- mam nadzieje przeczytali to zanim nie zrobiłeś wydmuszek na Wielkanocne święta dziurawiąc czyjeś posty!
(To sugestia do twojego ostatniego postu)
Zauważyłem kilka osób cytujących moje słowa.
Cieszy mnie to , w sumie , częściowo macie racje -dobieranie odpowiedniego słownictwa ma swój specyficzny aspekt,
w wypowiedzeniu różnorodnych myśli jak i wyrażaniu czegoś materialnego obrazowo , nie jest takie proste.
Szkopuł w tym że nie jestem idealistą, jak to co niektóre posty wnoszą i świadczą o ich twórcach.
Jestem bardziej obiektywny, niż się co niektórm wydaje.
Tu musze również Owcy przyznać rację-podobnie myślimy.
Powód jest prosty, patrzę na świat realnie, czego i wam życzę, ideologie są dla mnie dawno umarłymi stronami , przeczytanych i wpajanych zasad które dziś mają aspekt buntu wewnętrznego, ale my żyjemy! I nie poto by się mścić.
Zyjemy po to by zaprowadzić kulturalne życie w naszym społeczeństwie, wychowujemy nasze latorośla tak jak sami chcieli byśmy żyć i czujemy,
Nie wszyscy je mają ale własne JA , ma każdy z nas !!!
Czy-więc jest jeszcze coś w naszym powojennym życiu ????
Co mogło by , nieść nienawiść , do innego narodu?
nie ważne jakiej nacji i poglądów religijnych
Więc prosze was koledzy,
Odpuśćcie sobie wyzwisk jakichkolwiek nacji , jak i potępianie innych.
Ci którzy to zrobili , zostali ukarani.
My nie jesteśmy tym pokoleniem które miało by się czego wstydzić,lub mieć coś z tym wspulnego.
Jeżeli jest ktoś na forum który przez niemców ojca lub matkę stracił niech napisze .

PS : Za stylistyke oraz błędy przepraszam



pozdrawiam
johnny40
_________________
Trzeba sprawdzic co tam w trawie piszczy-niee )))

Wto 04 Kwi, 2006 5:36

Cytat:

Ci którzy to zrobili , zostali ukarani.

- rozumiem, ze chodzi o nazistow ?

Cytat:

My nie jesteśmy tym pokoleniem które miało by się czego wstydzić,lub mieć coś z tym wspulnego.

- tzn. Ty jestes Niemcem, czy Polakiem ?

Pozdrawiam

l'A

Wto 04 Kwi, 2006 16:17

Proponuje założyć temat "Zbrodnie wojenne bocianów na żabach" może wtedy nie będziemy się kłócić odnośnie narodów

Wto 04 Kwi, 2006 19:14

Cytat:

My nie jesteśmy tym pokoleniem które miało by się czego wstydzić,lub mieć coś z tym wspulnego.

- tzn. Ty jestes Niemcem, czy Polakiem ?

A jeżeli obu nacji to co? nazwiesz mnie ludobujcą?-notabene Faszystą?
Poczytaj troche zanim się wtrącisz

pozdawiam
johnny40
_________________
Trzeba sprawdzic co tam w trawie piszczy-niee )))

Sro 05 Kwi, 2006 3:41

A jesteś obu nacji?? ROzmowa utknęła jak Hitler pod Stalingradem

Sro 05 Kwi, 2006 12:05

Johnny możesz mi wyjaśnić czemu się czepiasz Owcy??
Wiesz, nie zauważyłem, żeby Owca walił jakąś propagandą w tym topicu a ogólny sens jego wypowiedzi jest taki, że w temacie dyskusji ma zdanie zbliżone do Twojego.
O co Ci chodzi gdy zarzucasz mu szukanie dziury w całym? Że słusznie skrytykował co najmniej dziwną wypowiedź, której autor w jednym zdaniu pisze, że nie ma narodów -morderców i zaraz dodaje "z wyjątkiem Jankesów"?
Aha i wyjaśnij mi sens zdania

johnny40 napisał:

nie profanuj gebelsowskiej propagandy

?
Profanować znaczy tyle co "zbezcześcić" i ma wyraźne znaczenie pejoratywne. Profanować można flagę, wartości, generalnie rzeczy uznawane za wartościowe, więc jak można profanować propagandę goebbelsowską? Nie rozumiem sensu Twojej wypowiedzi.
PS cytowanie fragmentów czyichś wypowiedzi i dopisywanie do nich polemicznego komentarza jest normalną formą dyskusji spotykaną na forach internetowych, a nie zadnym "czepianiem się" "robieniem wydmuszek" itd.. to ułatwia dyskusję.

Sro 05 Kwi, 2006 13:16

johnny40 napisał:

Cytat: My nie jesteśmy tym pokoleniem które miało by się czego wstydzić,lub mieć coś z tym wspulnego. - tzn. Ty jestes Niemcem, czy Polakiem ? A jeżeli obu nacji to co? nazwiesz mnie ludobujcą?-notabene Faszystą? Poczytaj troche zanim się wtrącisz pozdawiam johnny40

O co Ci chodzi ? Zapytalem czy jestes Niemcem, czy Polakiem, bo nie bylo to dla mnie jasne, zreszta nadal nie jest ? Nie wolno zapytac? Nie sadze abym dal Ci jakikolwiek powod do agresywnego zachowania. Czy z mojej wypowiedzi wynikalo ze planuje Cie nazwac faszysta, lub w obrazic w jakikolwiek sposob Zastanow sie troche co piszesz Moje pytania mialy na celu jedynie zrozumienie Twojej wypowiedzi. Jezeli Cie to obraza, no to sorry ....

Pozdrawiam

l'A

Sro 05 Kwi, 2006 13:30

quote="Carthon"]Johnny możesz mi wyjaśnić czemu się czepiasz Owcy??

O co Ci chodzi gdy zarzucasz mu szukanie dziury w całym? Że słusznie skrytykował co najmniej dziwną wypowiedź, której autor w jednym zdaniu pisze, że nie ma narodów -morderców i zaraz dodaje "z wyjątkiem Jankesów"?
Aha i wyjaśnij mi sens zdania

johnny40 napisał:

nie profanuj gebelsowskiej propagandy

?
Profanować znaczy tyle co "zbezcześcić" i ma wyraźne znaczenie quote]

Masz racje , miało być "propagowanie"
Czy czepiam się Owcy?

PJL napisał:
mordercy to faszyści i militaryści. Wiem coś o tym, zajmowałem sie tym przez jakiś czas!!!

Owca napisał
Mordowaniem, faszyzmem czy militaryzmem się zajmowałeś?

Nie cytuje kolegów postów tylko poto by kogoś ironizować , tym bardziej , że ten kolega napisał swój pierwszy post

Gebels robił podobnie -ośmieszając wszystkich ,którzy mu się nawineli.
stąd ta aluzja.
Co do pytania l'Aquila
Tak jestem posiadaczem obydwu obywatelstw
Niemieckiego i Polskiego

Pozdrawiam
johnny40
_________________
Trzeba sprawdzic co tam w trawie piszczy-niee )))

Sro 05 Kwi, 2006 17:48

Pax, pax ludziom dobrej woli. Czy to jakaś moda, żeby zachowywać się napastliwie. Zamiast dyskusji merytorycznej - połajanki i takie tam. A szanowniu dyskutanci - skąd wiecie, kto dogonił Waszą prababkę. A bo to jedna armia przez Polskę szła. Popatrzcie tylko na to, co wypisujecie, jakie to human itarne. Weźcie się lepiej za merytoryczną duskusję.
SW
_________________
No i cóż z tego, że niektórzy nie są inteligentni. Ważne jest to, że nie chcą się uczyć!

Sro 05 Kwi, 2006 18:02

Owca napisał:

To ja przeniosę tu moją wypowiedź z innego wątku: (...)Nie można żadnego narodu jako całości nazwać "narodem morderców" tylko dlatego, że część jego członków dopuściła się zbrodni. Idąc tym tropem, my Polacy także jesteśmy "narodem morderców i na dokładkę bratobójców" - wystarczy wspomnieć takie miejsca jak Brześć (jeszcze przed IIWŚ) i los jeńców rosyjskich po wojnie z lat 1919-1920, wymieniane już Łambinowice, więzienie na Rakowieckiej w Warszawie czy na Montelupich w Krakowie, własnych żołnierzy skierowanych do pracy przymusowej w kopalniach uranu, Poznań '56, marzec '68, stan wojenny, Popiełuszkę... I co? Też nie jesteśmy tacy święci jak chcielibyśmy być... Za to bardzo łatwo przychodzi nam negatywne ocenianie innych i wszechobecne stereotypy - Niemcy-mordercy, Ukraińcy-mordercy, Żydzi-spiskowcy i złodzieje, Czesi-tchórze, Rosjanie-dzikusi itp. Tego typu myślenie nie prowadzi do niczego konstruktywnego. Co więcej, to właśnie takie negatywne stereotypy wykorzystali naziści do rozpowszechnienia swojej chorej ideologii. i jej druga część: Najłatwiej jest odsądzać od czci i wiary przegranch. Rosjanie w Norymberdze mówili o "zbrodni ludobójstwa w Katyniu" oskarżając o nią Niemców, a gdy wreszcie wyszło na jaw czyja to sprawka, nagle zmienili zdanie na temat klasyfikacji tego wydarzenia. Zresztą w Rosji Radzieckiej zgładzono o wiele więcej ludzi niż zrobili to w czasie wojny Niemcy. I co? I nic! No przecież nikt nie będzie mówił swoim sojusznikom, że są mordercami i bandytami. Głupio być sojuszikiem zabójców... Do tej pory jest zresztą mało informacji na temat na temat ilości ofiar radzieckiego terroru we własnym kraju i na jego terytoriach zależnych - np. na Ukrainie, gdzie przed wojną doprowadzono do śmierci głodowej kilka milionów osób. Także decyzja o pozostawieniu ludności cywilnej w Leningradzie zapadła w Moskwie, mimo iż Stalin wiedział, że nie będzie możliwości dostarczenia wszystkim oblężonym zaopatrzenia. Moim zdaniem taka decyzja to zwykłe ludobójstwo, a jakie korzyści: nie dość że pozbyto się w ten sposób znacznej części inteligencji, to jeszcze można było to zwalić na barbarzyństwo Niemców. Józio postąpił zresztą podobnie w 1944 - zatrzymując swoje wojska na prawym brzegu Wisły i nie wydając zgody na lądowanie alianckich samolotów z zaopatrzeniem dla Warszawy na zajętych przez siebie terenach. Dlaczego do tej pory nie osądzono takich zbrodni? Bo sądzi się tylko pokonanych a nie zwycięzców... Zresztą w Chinach i Korei Północnej obozy koncentracyjne są do tej pory i jakoś to mało komu przeszkadza.

Johnny40 - tu masz moje zdanie na ten temat (a w ramach goebbelsowskiej złośliwości dopiszę, że jest to trzeci post w tym temacie). Przykro mi, ale złośliwy jestem z natury i moim hobby życiowym jest walka z głupotą (stąd ataki na osoby mieniące się Polskim Patriotami, a nie potrafiące sklecić zdania w języku polskim i zaprzeczające same sobie w trakcie jednej wypowiedzi....
_________________
Żeby Owca była syta i cała.....
Jeden Naród!
Jedna IV RP!
Jedni Trzej Wodzusiowie!

Czw 06 Kwi, 2006 20:31

Ja nie lubię Niemców nie dlatego, że zaatakowali Polskę (oczywiście też), ale że nadal uważają się za lepszych to widać na każdym kroku. Mógłbym wymieniać przykłady, dlatego sympatyzuje z Ruskimi (są dla mnie przeciwwagą dla szfabów).

Pon 19 Cze, 2006 1:41

A ja nie sympatyzuję ani z grzechotnikiem, ani z kobrą!
W przeciwieństwie do ruskich Niemcy tylko cztery razy dokonywali rozbioru Polski. A poza tym (powiem to po raz kolejny) lepszy szczery wróg niż fałszywy przyjaciel!
_________________
Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.

Pon 19 Cze, 2006 15:24

Germanie, bo o nich należy mówić, od zarania państwowości polskiej byli nieprzychylnie nastawieni do plemion słowańskich - polan. Zawsze pragnęli skolonizować ziemie słowian. To nie były 4 przypadki agresji. Usiłowali kolonizować te ziemie zarówno pokojowo jak i przy użyciu sił zbrojnych.
Mimo tego cenię germanów za ich cechy charakteru, szczególnie w sprawie dyscypliny i porządku. Tego nam brakuje. U nich nie było "Liberum veto".
Wiek XX i obie wojny to wyjątkowo brutalne zachowanie Niemców. Teraz w ramach Unii Europejskiej stosunki z Niemcami sa dobre, ale czy szczere ?

Pon 19 Cze, 2006 17:15

Cytat:

Ja nie lubię Niemców (...) nadal uważają się za lepszych to widać na każdym kroku.

i wg mnie mają sporo racji

Cytat:

W przeciwieństwie do ruskich Niemcy tylko cztery razy dokonywali rozbioru Polski

To Rosjanie ile?

Cytat:

Wiek XX i obie wojny to wyjątkowo brutalne zachowanie Niemców

wyjątkowo dotyczy czego? Niemców XX w. w odróżnieniu od innych narodów XX w.? - nie zgodzę się! Niemców w XX wieku w odróżnieniu od Niemców w wcześniejszych okresach? Już prędzej...
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Pon 19 Cze, 2006 20:39

Cytat:

nich nie było "Liberum veto".

Niestety powielasz głupi stereotyp liberum veto powielany w większości szkół. Tak naprawdę liberum veto do pewnego momentu było bardzo dobre. Uchwalono je w 1505r., a pierwszy sejm został zerwany dopiero w 1669r. w Krakowie przez posła kijowskiego Adama Olizara.
Zerwanie sejmu nie było żadnym interesem, bo szlachta chciała jak najszybciej wracać do dworów. poza tym krzyczacy 'liberum veto" musiał najczęściej szybko uciekać, bo takie sprawy pachniały spotkaniem z szabelką. Dlatego przez tak długi czas wszystko działało ok, dopiero przekupstwa państw osciennych i ogólny upadek doprowadziły do naduzywania tej zasady, co w historiografii utrwaliło się jako głowna przyczyna upadku Polski, co jest nieprawdą. Polecam książkę Władysława Konopczyńskiego "Liberum veto".
Pozdrawiam!

Pon 19 Cze, 2006 22:05

IjonTihy napisał:

Cytat: W przeciwieństwie do ruskich Niemcy tylko cztery razy dokonywali rozbioru Polski To Rosjanie ile?

Pewnie jako historyk zaraz mnie zbesztasz, ale dla mnie Jałta to piąty rozbiór Polski (tym razem bez Niemców).
_________________
Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.

Pon 19 Cze, 2006 22:40

Cytat:

Pewnie jako historyk zaraz mnie zbesztasz, ale dla mnie Jałta to piąty rozbiór Polsk

Zgadzam się. trzy mocarstwa zadecydowały o zmianie naszych granic bez naszego udziału. na dodatek stracilismy więcej terytorium, niz zyskaliśmy. Nie odbyło się żadne referendum, wszystko postanowiono odgórnie. Na naszym terytorium stacjonowała armia okupacyjna obcego mocarstwa, narzucajaca nam swój totalitarny system polityczny i dokonująca grabieży, gwałtów i morderstw.
Pozdrawiam!

Pon 19 Cze, 2006 22:46

Niestety odkąd szlachta zaczęła woleć ruskich i niemców od Polaków dawno temu taka nasza historia. Ja uważam, że powinniśmy się cieszyć, że w ogóle mamy państwo.

Wto 20 Cze, 2006 12:14

l&m napisał:

Niestety odkąd szlachta zaczęła woleć ruskich i niemców od Polaków dawno temu taka nasza historia. Ja uważam, że powinniśmy się cieszyć, że w ogóle mamy państwo.

Wybacz, ale ni w ząb Cię nie rozumiem
_________________
Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.

Wto 20 Cze, 2006 16:36

Cytat:

Wiek XX i obie wojny to wyjątkowo brutalne zachowanie Niemców wyjątkowo dotyczy czego? Niemców XX w. w odróżnieniu od innych narodów XX w.? - nie zgodzę się! Niemców w XX wieku w odróżnieniu od Niemców w wcześniejszych okresach? Już prędzej...

O jakie wcześniejsze okresy chodzi. Np. średniowiecze - panowały inne zasady. Podczas wszelkiego rodzaju wojen i najazdów grabiono i mordowano mieszkańców, czyniono z nich niewolników. Na te czasy dzisiaj patrzymy inaczej i z najeźdźców nie robimy ludobójców.
Wiek XX i 2 WŚ to przypadki masowego wyniszczania ludności. To zostało określone jako ludobójstwo i to przypisano głównie hitlerowcom.

Wto 20 Cze, 2006 18:07

Nasza świetność załamała się na tamtym okresie... Byliśmy słabi 70 lat temu teraz jesteśmy przeciętni. Całokształt podsumowuje...

Wto 20 Cze, 2006 19:18