|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
seth
Użytkownik zbanowany
Posty: 7599 Pochwał: 35
|
|
|
Hetzer:
Cytat: | Czegoś mi brakuje, |
Dobrze to ująłeś, czegoś brakuje. Napisałem, że ;
Cytat: | Od razu idziemy w ogień walk, dlatego nie mamy możliwości poznać bohaterów filmu. Nie rozpoznajemy twarzy i nazwisk, przez co, nie ma więzi między bohaterami, a widzem. |
I nadal twierdzę, że barak utożsamienia jest główną wadą serialu. Jednak jutro nr.2.....więc napiszę na gorąco.
Nie 21 Mar, 2010 16:11
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
IjonTihy
Komandor porucznik
Posty: 3504 Pochwał: 6
|
|
|
BartekJerzy napisał: | No cóż ja się zgadzam z Wołoszańskim, przynajmniej w tej sprawie, że najpierw należałoby zrobić kilka porządnych filmów o tych nielicznych i chwalebnych czynach/osobach, z których możemy być dumni, a dopiero potem brać się za te mniej widowiskowe sprawy. Dlaczego inni mają się wywyższać, a my nie? Przynajmniej takie jest moje zdanie. |
A ja się nie zgadzam. Wołoszański podszedł do sprawy Westerplatte stronniczo, uznał że dotychczasowa wizja obrony jest jedyną prawdziwą i każda jej zmiana jest chęcią dokopania, zamachem na świętość narodową itp. Westerplatte pokazane w filmie pod tym samym tytułem ma niewiele wspólnego z rzeczywistością 1-7 września 1939 roku, nowy film będzie tej rzeczywistości bliższy - i czy to zmieni fakt obrony PST przez 7 dni? Odbierze chwałę żołnierzom nawet jeśli pili i klęli? Według mnie nie...
Dla Wołoszańskiego, i chyba Ciebie też, film historyczny jest "ku pokrzepieniu serc" - pokazujemy tylko te fakty które są piękne, resztę przemilczając. Tyle że to już nie jest film historyczny a propagandowy.
seth - drugi odcinek jest dziś, 21 marca? _________________ Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Nie 21 Mar, 2010 18:26
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
seth
Użytkownik zbanowany
Posty: 7599 Pochwał: 35
|
|
|
Ijon Tihy:
Cytat: | seth - drugi odcinek jest dziś, 21 marca? |
HBO, 22 marca, poniedziałek, godzina 20.10. Powtórki w soboty o g. 22
Nie 21 Mar, 2010 20:14
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hetzer
Sierżant
Posty: 86 Skąd: Festung Posen
|
|
|
seth napisał: | Jednak jutro nr.2.....więc napiszę na gorąco. |
Masz szczęście, ja HBO nie posiadam i muszę "podkradać" z youtube, albo innych stron a baardzo tego nie lubię. Ale jak wyjdzie na DVD zapewne zakupię.
A co do filmu to bitwa o Tenaru pokazana przez 20 sekund to trochę mało. Kurcze, szkoda. Ale bez obaw będzie lepiej, musi być. Za dużo szmalu na to poszło.
Nie 21 Mar, 2010 21:11
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
IjonTihy
Komandor porucznik
Posty: 3504 Pochwał: 6
|
|
|
seth napisał: | Ijon Tihy:
Cytat: | seth - drugi odcinek jest dziś, 21 marca? |
HBO, 22 marca, poniedziałek, godzina 20.10. Powtórki w soboty o g. 22 |
A widzisz. Ja nie mam HBO, ponadto oni i tak nie pokazują wszystkich seriali które oglądam, więc dla mnie wiążące są daty emisji w USA. Wszystko się zgadza bo premiera światowa jest dziś w o 20.00 CST (2.00 naszego czasu). _________________ Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Pon 22 Mar, 2010 0:03
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
seth
Użytkownik zbanowany
Posty: 7599 Pochwał: 35
|
|
|
Ijon Tihy:
..........a ja od rana też nie mam Coś się w dekoderze pitroli........jest powtórka to sobie odbiję Nie o to chodzi czy mam jakiś płatny kanał czy nie. Jednak jak wchodziła " Kompania braci", lata temu, to kupiłem dodatkowy pakiet i tak zostało
Generalnie TV, jest mi bardzo obojętna. Rzadko jakiś film zwraca moją uwagę, a Pacyfik akurat, tak.
Pon 22 Mar, 2010 20:05
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BartekJerzy
Aspirant
Posty: 178 Skąd: Busko-Zdrój
|
|
|
IjonTihy nie chcę tu rozwijać za bardzo dyskusji o Westerplatte,bo to nie jest odpowiedni temat, a to jest tylko przykład. Ja też nie jestem zwolennikiem przesadnie propagandowych filmów, ale jednak to one kształtują w większości świadomość historyczną zwykłych ludzi, nieobeznanych z tematem, tak jak to jest w USA, czy gdziekolwiek indziej na świecie. Kilka dni temu w wiadomościach podano wyniki sondażu (nie wiem na ile obiektywne bo robiło je TVP), według którego 1/3 odpowiadających nie wiedziała kto rozstrzelał polskich oficerów w Katyniu, wśród młodzieży jest to 50% osób. Za kilkanaście lat, jeśli nic się nie zmieni, sytuacja jeszcze się pogorszy, być może zacznie się kwestionować inne kwestie dotyczące historii, nie tylko II wojny.
Zresztą sam napisałeś kiedyś, że są filmy dla mas i dla koneserów historii, według mnie powinny powstać i takie i takie, o ile budżet pozwoli.
PS. Oglądał już ktoś drugi odcinek "Pacyfiku"? Ktoś może się pokusi o recenzję?
Wto 23 Mar, 2010 2:50
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
shifty_powers
Szeregowiec
Posty: 0
|
|
|
Po drugim odcinku stwierdzam, że jest coraz ciekawiej. W końcu udało mi się zżyć z bohaterami. Najpewniej dzięki scenom "lżejszym", jak np. scena podkradania zapasów Armii (nie jest to chyba jakiś wielki spoiler, jak o tym napiszę . A scena bitwy to dla mnie rewelacja. Poczułem, że oni naprawdę przeszli tam ciężkie chwile. Do tego ten chaos, gdy w nocy nie wiadomo, kto jest kim (co było już w pierwszym odcinku widać, a tutaj zostało spotęgowane). Tak też jak podejrzewałem już po pierwszym epizodzie, najbardziej polubiłem Leckiego. Jak dla mnie centralna postać serialu.
Jeszcze co do strony technicznej - na początku brakowało mi tych wyblakłych kolorów, tak charakterystycznych dla Szeregowca Ryana i Kompanii Braci, które tworzyły pewien klimat. Ale teraz widzę, że świetnie udało im się pokazać zieleń dżungli. No i na screenach oraz trailerach widać, że i czarne pisaki Iwo Jimy będą pokazane odpowiednio.
Ogólnie odcinek nr 2 zdecydowanie na plus. Moim zdaniem tendencja zwyżkowa. Oby tak dalej _________________ For he today that sheds his blood with me shall be my brother...
Wto 23 Mar, 2010 13:59
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hetzer
Sierżant
Posty: 86 Skąd: Festung Posen
|
|
|
BartekJerzy napisał: |
PS. Oglądał już ktoś drugi odcinek "Pacyfiku"? Ktoś może się pokusi o recenzję? |
Taa... Znów bez rewelacji. Początek lekko rozluźniający, taki "poza frontowy", jak to amerykańscy chłopcy radzą sobie z brakami aprowizacyjnymi podkradając zapasy innej dywizji. OK, takie fragmenty też są potrzebne. Potem scena walki o Przełęcz Edson'a (chyba), bez rewelacji, schematycznie - Japończycy biegną, Amerykanie strzelają, bez rewelacji. I potem 10 min. o niczym i odcinek się kończy "patriotyczną" pogadanką na okręcie.
A gdzie bitwa o lotnisko Henderson'a? Niiima...
Nawet jeden z bohaterów John Basilone w składzie 2 batalionu 7 pułku 1 dywizji brał udział w obronie lotniska, ale w serialu nie ma o tym słowa. Coś chyba mamy tu do czynienia z małym bubelkiem. Odcinek podobny do pierwszego, tak samo bezpłciowy, nudnawy.
Nie wiem co będzie dalej, ale ja na razie jestem rozczarowany.
Dla mnie niedoścignionym wzorem bitwy o Guadalcanal nadal pozostaje "Cienka Czerwona Linia". Pacyfik jak do tej pory gra w niższej lidze.
Wto 23 Mar, 2010 22:15
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brodeur
Podpułkownik
Posty: 3025 Pochwał: 3 Skąd: z Wielkopolski
|
|
|
Cytat: | Nawet jeden z bohaterów John Basilone w składzie 2 batalionu 7 pułku 1 dywizji brał udział w obronie lotniska, ale w serialu nie ma o tym słowa. Coś chyba mamy tu do czynienia z małym bubelkiem. Odcinek podobny do pierwszego, tak samo bezpłciowy, nudnawy. | Oczekujesz lekcji historii z chronologicznym przedstawieniem wydarzeń?? To film wojenny a nie kilkuset stronicowa książka przedstawiająca szlak wojenny danej jednostki. _________________ "Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon
Taki styl pisma wyraża ironię
Sro 24 Mar, 2010 13:46
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hetzer
Sierżant
Posty: 86 Skąd: Festung Posen
|
|
|
Brodeur napisał: | Oczekujesz lekcji historii z chronologicznym przedstawieniem wydarzeń?? To film wojenny a nie kilkuset stronicowa książka przedstawiająca szlak wojenny danej jednostki. |
Nie oczekuję żadnej lekcji historii, ale uważam, że zmarnowano okazję na ciekawy wątek. Dla mnie jak do tej pory serial jest nudny. Nie widziałem oszałamiających efektów specjalnych, aktorstwo takie sobie. Jedyne co jest ok to scenografia i muzyka.
Nie oczekuję od serialu, żeby był pełen akcji i efektów specjalnych, bo wtedy to też jest przegięcie, tak jak np. w "Szyfrach wojny", ale "Pacyfik" jak do tej pory nie ma dla mnie charakteru. Wiem, że serial ocenia się jako całość, ale pierwsze dwa odcinki nie zachwyciły mnie.
Sro 24 Mar, 2010 15:24
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brodeur
Podpułkownik
Posty: 3025 Pochwał: 3 Skąd: z Wielkopolski
|
|
|
Cytat: | Nie oczekuję żadnej lekcji historii, ale uważam, że zmarnowano okazję na ciekawy wątek | Ciężko powiedzieć czy ciekawy wątek. Wszystko zależy jak by to nakręcono i ukazano. A kolejna scena walki mogła by wywołać w Twoim przekonaniu komentarz który sam podałeś: Cytat: | Nie oczekuję od serialu, żeby był pełen akcji i efektów specjalnych, bo wtedy to też jest przegięcie, tak jak np. w "Szyfrach wojny" | Oczywiście to wszystko gdybanie, ponieważ wątku który proponowałeś w serialu nie ma Cytat: | Dla mnie jak do tej pory serial jest nudny. Nie widziałem oszałamiających efektów specjalnych, aktorstwo takie sobie. Jedyne co jest ok to scenografia i muzyka.
Nie oczekuję od serialu, żeby był pełen akcji i efektów specjalnych, bo wtedy to też jest przegięcie, tak jak np. w "Szyfrach wojny", ale "Pacyfik" jak do tej pory nie ma dla mnie charakteru. Wiem, że serial ocenia się jako całość, ale pierwsze dwa odcinki nie zachwyciły mnie. | I taką ocenę można przyjąć by wyrobić sobie jako takie zdanie o serialu, szczególnie u ludzi którzy nie mają dostępu, w tym wypadku, do HBO. Ale krytyka która odnosi sie do nieścisłości związanych z prawda historyczną mija sie trochę z celem szczególnie gdy to film nastawiony na pieniądze a nie naukę historyczną _________________ "Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon
Taki styl pisma wyraża ironię
Sro 24 Mar, 2010 16:56
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
bandurka1945
Podporucznik
Posty: 353 Pochwał: 2 Skąd: Rybnik
|
|
|
Serial można oglądać w necie nie widziałem żeby się adres stronki pokazał więc go wklejam http://multifilmy.pl/ są pierwsze dwa odcinki
Aha nie mam z tego żadnej kasy że polecę tę stronkę żeby nie było niejasności znalazłem ją przypadkiem, jest tam wiele innych seriali mi Kompania braci:) _________________ Pod Grunwaldem Polacy i Krzyżacy skrzyżowali swoje interesy, ponieważ Polacy mieli większe, wygrali.
Sob 27 Mar, 2010 20:29
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
seth
Użytkownik zbanowany
Posty: 7599 Pochwał: 35
|
|
|
Wczoraj obejrzałem odcinek numer 2. Szybko im poszło na tym Guadalcanalu Pod koniec odcinka załadowali ich na transportowiec i do domu........ Sceny z walk, średnie. Scena nocnego ostrzału, dosyć dobra. W dbałości o szczegóły, na plus można zaliczyć dobór uzbrojenia żołnierzy USMC. Sporo Springfieldów, ckm z chłodnicą , powyginane hełmy i zniszczone mundury. Mam takie niejasne przeczucie, że serial idzie po łebkach. Nadal pozostaje pewien niedosyt i prawie całkowity brak napięcia u widza. W poniedziałek, zaliczę odcinek nr.3. .....to coś skrobnę.
Nie 28 Mar, 2010 12:21
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
seth
Użytkownik zbanowany
Posty: 7599 Pochwał: 35
|
|
|
Odcinek 3. Koniec strzelania. Nasi dzielni Marines płyną komputerowym transportowcem do Melbourne. Sielankowy film, piękne kobiety, piękna Australia itd.......Przydługa scena erotyczna nieodparcie udowadnia, że autorzy filmu nie mieli czym wypełnić czasu zakontraktowanego na rzecz HBO. Na szczęście komputerowy transportowiec zabiera naszych bohaterów na wojnę, która niechybnie będzie kontynuowana w odcinku numer 4
Mogę ze spokojem powiedzieć, że jak na razie jest 3 : 0 dla " Kompanii Braci"
Pon 29 Mar, 2010 21:09
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
shifty_powers
Szeregowiec
Posty: 0
|
|
|
Czepianie się tego, że wygenerowano okręt w kompie, to trochę złośliwość Moim zdaniem efekty były naprawdę dobre. Choć trochę tęsknię za czasami, kiedy panowie od FX posługiwali się modelami itp. Do takiego Aliena ciężko i dziś się przyczepić.
Ogólnie scenografia i dbałość o oddanie klimatu Melbourne z tamtych dni naprawdę mi się podobały. Ale i tak z otwartymi ramionami przywitam sceny batalistyczne w 4. odcinku Tego nigdy za wiele. _________________ For he today that sheds his blood with me shall be my brother...
Wto 30 Mar, 2010 16:00
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietrek10
Private
Posty: 2
|
|
|
Niech to! Przegapiłem dwa ostatnie odcinki! Cóż... obejrzę sobie u kolegi
Nie 04 Kwi, 2010 22:35
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hetzer
Sierżant
Posty: 86 Skąd: Festung Posen
|
|
|
Zwykły melodramat. Z przewagą dramatu. Flaki z olejem, scenariusz drętwy i prosty jak drut, a przede wszystkim nieciekawy. Odcinki 3 i 4 to kpina. Chyba Hanks i Spielberg rzucili się z motyką na słońce. Po każdym odcinku (no może poza 3, bo ten był zupełną porażką) czułem niedosyt. Najwięcej jest paplania, a mało tego co najważniejsze. Żołnierze pojechali na wojnę, żeby walczyć, a walki jest przeciętnie 2 min. na odcinek. Walczą z Japończykami, a w filmie Japończyków prawie nie widać. Zwykły przerost formy nad treścią. Jestem zawiedziony na całej linii. Próbując zmieścić 3,5 roku zmagań w 10h trzeba mieć na to rozsądny pomysł. A ja odnoszę wrażenie, że z 10 h reżyser miał pomysł na połowę, a resztę wypełnił "zapchajdziurami" takimi jak odc.3 i praktycznie cały 4. Jak do tej pory jest nuuda, nuuuuda i trochę patosu. Nie ma się nad czym zachwycać.
Wto 06 Kwi, 2010 10:45
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
seth
Użytkownik zbanowany
Posty: 7599 Pochwał: 35
|
|
|
Odcinek 4.
Myślę, że najbardziej szkodzi temu serialowi oczywiste porównanie do " Kompanii braci" . Ten odcinek był naprawdę dobry. Nie znajdziecie w nim spektakularnych akcji, tylko trudną dolę żołnierza rzuconego do tropikalnego lasu. Strach, choroby, deszcz, wilgoć, kiepskie warunki sanitarne, przypadki szaleństwa i samobójstwa. W finale nasz główny bohater trafia do szpitala, który jawi się niczym rajski ogród na oceanie krwi i zagłady. Zdecydowanie jeden z lepszych odcinków. Kto był w wojsku, ten doskonale zrozumie wydźwięk tej części.
Sro 07 Kwi, 2010 15:58
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monsun
Pułkownik
Posty: 5184 Pochwał: 28
|
|
|
Podoba mi się to, iż w takich serialach jak Pacyfik czy Kompania Braci nie ma ciągle tylko "rąbanki" ale i jest pokazany inny aspekt życia żołnierzy w trakcie działań wojennych. Mimo tego, szkoda, że w odcinku czwartym 90 % czasu odcinka kręciło się wokół jednej osoby. Szkoda też, że już w pierwszych 4 odcinkach akcja przesunęła się od grudnia 1941 do maja 1944 roku. Osobiście jestem zdania, że z powodzeniem można było zrobić np. 20 odcinków, w których zawarto by więcej wydarzeń.
Pozdrawiam
Monsun _________________ Sprzedam - odznaczenia, odznaki, ekwipunek niemiecki etc. - http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=15994
Sro 07 Kwi, 2010 18:01
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
shifty_powers
Szeregowiec
Posty: 0
|
|
|
Zgodzę się, za bardzo twórcy skaczą w czasie. Ale następne 3 odcinki mają opowiadać o Peleliu, więc liczę, że w końcu pokażą coś szczegółowiej.
Co do 4 odcinka, to akurat mi nie przeszkadzało skupienie się na Leckiem bo uważam, że to najciekawsza postać. Zobaczymy jeszcze co będzie, kiedy do walki wkroczy Eugene _________________ For he today that sheds his blood with me shall be my brother...
Czw 08 Kwi, 2010 11:08
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
IjonTihy
Komandor porucznik
Posty: 3504 Pochwał: 6
|
|
|
Czy ktoś ma pomysł dlaczego na mapie podczas odprawy w pierwszym odcinku zaznaczone są niemieckie ofensywy na Szwecję i Islandię? _________________ Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Czw 08 Kwi, 2010 16:29
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BartekJerzy
Aspirant
Posty: 178 Skąd: Busko-Zdrój
|
|
|
To jest raczej niemieckie uderzenie na Norwegię, tylko strzałka pokazuje jakby było ono wyprowadzone z terytorium Polski przez Szwecję. Na Islandię nie mam pomysłu.
Warto też zwrócić uwagę na mapę frontu wschodniego, o ile mnie wzrok nie myli to pokazano m.in. najdalszy zasięg wojsk niemieckich w operacji Fall Blau na Kaukazie, a w filmie jest przecież dopiero koniec 1941r.
Czw 08 Kwi, 2010 17:25
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
shifty_powers
Szeregowiec
Posty: 0
|
|
|
No i jak odczucia po 5 odcinku? Bo u mnie pozytywne
Wciągnął mnie ten epizod, nareszcie pokazano Eugene'a, w ogóle fajnie ukazane życie obozowe przed walką. Klimat takiego klasycznego kina wojennego. Potem scena lądowania - świetnie ukazana z perspektywy Sledge'a i Leckiego. Nareszcie to na co wszyscy czekali - widowiskowa walka. No i w dzień - ciekawe czy jeszcze ktoś będzie narzekał, że nic nie widział...?
Wyrwanie złotego zęba Japończykowi - niech mi ktoś jeszcze powie, że w tym serialu jest patos.
Teraz naprawdę nie mogę się doczekać dalszego ciągu!
PS. Hoosiera szkoda, miał niezłe teksty... _________________ For he today that sheds his blood with me shall be my brother...
Sro 14 Kwi, 2010 11:34
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hetzer
Sierżant
Posty: 86 Skąd: Festung Posen
|
|
|
Może i było lepiej, ale do ideału to jeszcze duuużo brakuje.
Odcinek nierówny, pierwsze 30 min (z 45) to zlepek jakże ważnych i niezbędnych scen jak Basilone w Stanach, spotkanie przez Sledge'a kolegi i nareszcie scena jak z "Kasablanki", kiedy to nasz biedny kolega nie dał rady pożegnać się ze swoim przyjacielem. Łzy same cisną się do oczu. Po co w tak krótkim czasie (ok.50 min./odcinek) takie nic nie wnoszące sceny? Ja tego nie wiem, w książce takie epizody są epizodami i nie zwraca się na nie uwagi.
Co do patosu, hmm jest go pełno, tekst dwóch oficerów do bijących się marines, cytuję z pamięci:"Będziecie jeszcze potrzebni". A samo lądowanie, nawet niezłe. Tylko mam wrażenie, że jak na taki wagon dolarów jaki wydano to efekty specjalne są "niespecjalne", ale to może moje subiektywne odczucie.
Z Sheltona ("Snafu") zrobiono sadystę i degenerata (swoją drogą aktor go grający świetnie gra psychola - ten pusty wzrok brrr), książka nic na ten temat nie mówi, może to taka licentia poetica, ale mnie nie przypadła do gustu. Scena z zębem, w rzeczywistości była później i wyglądała o wiele dramatyczniej, jeśli się już chce odbiorcę poruszyć to nie powinno się używać półśrodków.
Wyjdę na naczelnego malkontenta. Podstawową wadą serialu jak do tej pory jest scenariusz. Jest ciut lepiej niż w poprzednich odcinkach, ale i tak nadal dość drętwo. Pożyjemy zobaczymy...
Sro 14 Kwi, 2010 17:45
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|