Henryk Walezy

Słyszałam pogłoski jakby Walezy uciekł z Polski nie tylko dlatego, że we Francji trafiła mu się okazja, ale dlatego, że był homoseksualistą i za żadne skarby nie chciał się zgodzić na ślub z Anną Jagielonką.

Ja osobiście nie mam na ten temat zdania, ale chciałabym poznać Wasze.

Pią 20 Kwi, 2007 12:26

Bzdura. Bo co ma ślub do preferencji seksualnych? To przecież akt polityczny, a nie wybór serca (czy innej części ciała). A tak nawiasem mówiąc - Valois był zdaje się biseksualny, a nie homo. Co nie zmienia faktu, że na Annę Jagiellonkę w łóżku nie miałby chyba ochoty nikt, łącznie ze 100% hetero.
_________________
Gdańskie odznaczenia i pieniądze
Gdańskie flagi, sztandary i inne weksylia

Pią 20 Kwi, 2007 12:41

Z tego co wiem to Walezy był przytłoczony odmiennością kulturową panującą w Polsce i dlatego czmychnął
P.S.Anny Jagiellonki nie chciał również Batory,a jednak został.Tylko o potomku już nie chciał słyszeć

Pią 20 Kwi, 2007 15:40

Ale ja napisalam że był homoseksualistą i za żadne skarby nie chciał wziąć ślubu z Jagiellonką, a nie że był homo i dlatego nie chciał slubu
O potomku nie mogło być już chyba mowy. Z Jagiellonki by już chyba nic nie było

Wto 24 Kwi, 2007 18:07

Canis_Luna napisał:

Ale ja napisalam że był homoseksualistą i za żadne skarby nie chciał wziąć ślubu z Jagiellonką, a nie że był homo i dlatego nie chciał slubu

nie bardzo rozumiem w czym rzecz, czy chodzi ci koniunkcję zamiast implikacji, czy o coś innego?
z resztą co by to nie było, to i tak wychodzi masło maślane...

Wto 24 Kwi, 2007 18:28

To może ja to jakoś wolniej Mówi się, że był homo, a ponadto jeszcze nie chciał poślubić Jagiellonki (bo o tym że poślubić ma to wiedział z pacta conventa czy tam artykułów henrykowskim, sama już nie wiem w którym dokumencie o tym zadecydowano) i dlatego uciekł... ale glównie kładę nacisk na ten pierwszy powód, bo nie wiem czy wierzyć opiniom czy nie

Pią 27 Kwi, 2007 18:26

Canis_Luna napisał:

To może ja to jakoś wolniej Mówi się, że był homo, a ponadto jeszcze nie chciał poślubić Jagiellonki (bo o tym że poślubić ma to wiedział z pacta conventa czy tam artykułów henrykowskim, sama już nie wiem w którym dokumencie o tym zadecydowano) i dlatego uciekł... ale glównie kładę nacisk na ten pierwszy powód, bo nie wiem czy wierzyć opiniom czy nie

czyli chodzi o koniunkcję, co i tak nic nie zmienia

Pią 27 Kwi, 2007 22:39

Ślub chyba nie był problemem bo we Francji wziął ślub z Ludwiką de Vaudémont , a czy Anna Jagielonka mu sie podobała czy nie trudno powiedzieć bo moim zdaniem fakt że lubił przebierać się za kobiety jest chyba wystarczającym dowodem na to że hetero raczej nie był ;] poza tym tron francuski wydaje sie dostatecznym powodem ucieczki .

Pon 30 Kwi, 2007 16:43

Anna Jagiellonka była o 28 (!) lat starsza od Henryka, niewiele młodsza od jego własnej matki, Katarzyny Medycejskiej. Do tego ponoć urodą nie grzeszyła, a już na pewno nie w tym wieku. Nic dziwnego że miał opory
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Pon 30 Kwi, 2007 17:03

To, że Henryk Walezy chodził w rajstopach to nic nie znaczy, popatrz sobie na uwczesną Francję. A z druciej strony jeśli masz być królem to gdzie w twoim ojczystym kraju czy na jakimś zadupiu.

Nie 10 Cze, 2007 17:52

toldo napisał:

To, że Henryk Walezy chodził w rajstopach to nic nie znaczy

Oczywiście. Dlatego wszyscy dyskutanci (z wyjątkiem Twojej szanownej osoby) kierowali się akurat innymi źródłami informacji na ten temat.

toldo napisał:

A z druciej strony jeśli masz być królem to gdzie w twoim ojczystym kraju czy na jakimś zadupiu.

Polska wcale takim zadupiem nie była (choć naturalnie kudy jej do Francji w byciu "trendy", czy "dżezi"). Ale tron francuski miał inne przewagi - dziedziczną władzę absolutną monarchy oraz międzynarodową pozycję Francji - nawet wówczas istotniejszą niż pozycja Polski.
_________________
Gdańskie odznaczenia i pieniądze
Gdańskie flagi, sztandary i inne weksylia

Nie 10 Cze, 2007 20:56

Bez obrazy dla Francji Polska była zadupiem, a jeśli nie to w każdym razie była gorsza od ich własnego kraju.

Nie 10 Cze, 2007 21:01

Zadupie czy nie, bycie królem (nawet elekcyjnym i w dużej mierze ubezwłasnowolnionym) na zadupiu było dużo lepsze niz pzoostawanie jedynie królewskim bratem. Dlatego Katarzyna Medycejska próbowała swoje potomstwo pousadzać gdzie się dało. Po prostu wiedziała, co robi. A pamiętać trzeba, że tron polski, jakkolwiek egzotyczny, w owym czasie nie był taki znów pośledni, jakby się to mogło wydawać z perspektywy czasów późniejszych. To ciągle był jeszcze tron opromieniony sławą Jagiellonów, władający jednym z najpotężniejszych krajów ówczesnej Europy. Monarchia elekcyjna była w Polsce dopiero raczkująca, i raczej mało kto sobie zdawał sprawę do czego w dalszej perspektywie doprowadzi. O atrakcyjności tego tronu (także w czasach późniejszych) świadczyć może ilość kandydujących do niego arystokratów europejskich. Znajdziemy pośród nich przedstawicieli najmożniejszych ówczesnych rodów, od Habsburgów, Wazów czy Wettynów po Batorych czy Rakoczych...
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Nie 10 Cze, 2007 22:13

Ale każdy(patriota) woli ojczyznę, a tym bardziej gdy ma ona wielkie kolonie p[o za morskie.

Nie 10 Cze, 2007 22:16

Patriota owszem, ale ja Walezego nie posądzam o jakiś nadmierny patriotyzm
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Nie 10 Cze, 2007 22:20

A przysłowie,, Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej" się sprawdziło. A po za tym Walezy myslał tak (przypuszczam),,.. moja piękna Francja, Niemcy za nią, potem Polska i dzikei kraje..." no to cóz co było za Polską?? Księstwo Moskiewskie, a za nim???

Nie 10 Cze, 2007 22:24

Cytat:

A przysłowie,, Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej" się sprawdziło.

No chyba nie bardzo, skoro do Francji wrócił tylko po to, by objąć tron. Można śmiało założyć, że gdyby Karol IX nie wykorkował, to Henryk rządziłby w Polsce parę dziesięcioleci. Świetnie by się nadał do roli malowanego króla, pławiłby się w luksusach i zbytkach, a rządzili by za niego inni, choćby Zamoyski.
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Nie 10 Cze, 2007 22:34

No, logiczne bo on po to wrócił by objąć władzę, ale może by coś dobrego zrobił dla Polski.

Nie 10 Cze, 2007 22:36

Najtrafniej postępowanie Henryczka określili T-Raperzy znad Wisły:

Cytat:

Co do Heńka Walezjusza, to był zwykły oczajdusza, co bez krztyny elegancji rzucił tron i zwiał do Francji...

Myślę, że dużo prawdy jest też w tym co napisała Canis_Luna, lecz ja dodałbym, że z Anną Jagiellonką wtedy nie chciałby się ożenić niejeden hetero- (Batory: szacuneczek...)

pzdrwm
_________________
"Dwie rzeczy są bezgraniczne: Wszechświat i Głupota Ludzka; choć co do Wszechświata nie jestem pewien"
Albert Einstein

"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów"
Stanisław Lem

Nie 10 Cze, 2007 22:43

Batory był od Jagiellonki o 10 lat młodszy.

Nie 10 Cze, 2007 22:45

Walezy to była jedna wielka pomyłka. Człowiek z innego świata, nie znający realiów rzeczywistość panującej w RP. Jego zachowanie styl ubierania i inne cechy wyraźnie go odróżniały od polskiej szlachty. Warto przypomnieć jakie poruszenie wywołał na polskim dworze nosząc kolczyki. Jak dal mnie nie traktował on poważnie tronu RP i nie dziwie się że gdy miał okazję to wybrał tron francuski.
_________________
"Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon

Taki styl pisma wyraża ironię

Nie 10 Cze, 2007 23:52

Chwila, ale on przyjął modę francuską, a więc dla polaków było wielkim zdziwieniem jak go ujrzeli.

Pon 11 Cze, 2007 0:34

No właśnie a ja niby o czym pisałem?? To chyba logiczne że skoro z Francji to i modę francuską przyniósł ze sobą.
_________________
"Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon

Taki styl pisma wyraża ironię

Pon 11 Cze, 2007 0:46

Wiem, dlatego czuł się niewygodnie na tonie Polski PS. mam pytanie, wiem, że jak uciekał zatrzymał go polski szlachcic i próbował go namówić do odwrotu, bezskutecznie. Co to był za szlachcic???

Pon 11 Cze, 2007 0:49

Andrzej Tęczyński - kasztelan bełski, wojewoda bełski i krakowski, starosta zatorski, oświęcimski, hrubieszowski.
Ucieczkę Walezego zauważył szef zamkowej kuchni. Powiadomił o tym starostę Tęczyńskiego, który wyruszył w pościg za królem. Walezy miał 3 godziny przewagi, jednak Tęczyński prowadził pościg na swoich terenach. Króla dogonił dopiero na granicy w Harmężu. Zadał pytanie królowi dlaczego ten ucieka. Usłyszał odpowiedź w stylu Henryka Walezego-
to co otrzymał na podstawie elekcji nie jest dla niego ważne na równi z tym co otrzymuje na podstawie sukcesji. Jednak jeśli mu sie powiedzie jego plan zakłada sprawowanie tronu obu państw.
Niestety był to ostatni bezpośredni kontakt króla z Polską.
Tęczyński wstrzymał zatrzymanie króla. I tak Francuza wymieniliśmy na Madziara.
pozdrawiam,
_________________
czarnobylski

Nie zabieraj swoich narządów do nieba, tam wiedzą, że potrzebne są one tylko na ziemi

www.krewniacy.pl

Pon 11 Cze, 2007 20:21