Czy to nie lekka przegina?

zdjęcie trochę stare, ale dopiero wpado mi w ręce. Jak można święcić coś co skonstruowano do zabijania?

Opis załącznika:

Sro 27 Wrz, 2006 0:42

jeszcze się nie przywyczaiłeś do polskiej specyfiki?
a poza tym co ma wspólnego święcenie z czymkolwiek (np. mniejsza wypadkowość, lepsze osiągi itp) poza kasą dla księdza i zamanifestowaniem pokazowej religijności przez jakichś tam oficjeli?
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Sro 27 Wrz, 2006 1:12

To już polska. Trzeba przyzwyczaić sie do takich obrazków. Gdyby F-16 przejmowano za SLD możliwe że księdza byś nie zobaczył. A że władze sprawuje w Polsce najbardziej uduchowione rodzeństwo, to i ksiądz jest. Swoja drogą mi to nie przeszkadza, w końcu nawet święcono statki i chyba Rosomaki.
_________________
"Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon

Taki styl pisma wyraża ironię

Sro 27 Wrz, 2006 12:17

maxikasek napisał:

Jak można święcić coś co skonstruowano do zabijania?

A teraz mała zabawa.
Gdyby hipotetyczny przeciwnik pilota naszego F-16 też miał poświęconą maszynę to komu pomagały Stwórca?
Temu co częściej chodzi na msze? Częściej się spowiada? Itd, itd.

Pomimo iż jestem katolikiem uważam, że należy bezwzględnie usunąć oba ordynariaty i dekanat ewangelicki ze struktur Sił Zbrojnych. Łącznie będzie to jakieś 250 etatów oficerskich (z przewagą kapitanów i majorów).
Funkcje duszpasterskie zapewnić mogą kapłani powoływani na ćwiczenia rezerwy. Wtedy mogą sobie być nawet podpułkownikami, choć uważam, iż nie powinni posiadać żadnych stopni wojskowych. Primo - ogólnie i tak nie są traktowani jak żołnierze. Secundo - wysoki stopień wojskowy w niektórych przypadkach utrudnia pomoc młodym zagubionym duszyczkom .
Nie spotkałem się jeszcze z pozytywnym przejawem obecności księży w armii, a rocznie pochłaniają ponad 23 mln złotych (~cena trzech rakiet RBS-15) budżetu MON nie licząc tych którzy są już na emeryturze.
_________________
Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.

Sro 27 Wrz, 2006 13:02

Nie uważam za słuszne likwidację ordynariatu, ale zmiany powinny być. Kapłani są funkcjonariuszami Kościoła i tam powinni pobierać wynagrodzenie. Z MON-U mogą ewentualnie pobierać jakie dodatki. Stopnie oficerskie im nie są potrzebne do niesienia pomocy duchowej.
Nie poświęcenie samolotu mnie dziwi a ilość dygnitarzy, którzy pojechali do USA odbierać ten samolot.

Sro 27 Wrz, 2006 15:04

Piotrk1 napisał:

Nie uważam za słuszne likwidację ordynariatu, ale zmiany powinny być. Kapłani są funkcjonariuszami Kościoła i tam powinni pobierać wynagrodzenie. Z MON-U mogą ewentualnie pobierać jakie dodatki.

Będzie OT, ale trudno .

A jak to się ma do ustawy o zawodowej służbie wojskowej?
Bo jeżeli będą etaty to trzeba płacić. Nawet jeżeli zatrudni się ich jako pracowników cywilnych wojska.

Czy nie lepiej byłoby gdyby odpowiednie diecezje wyznaczały kilku księży do przeszkolenia w zakresie duszpastertwa wojskowego i np. dwukrotnie w roku kierowani byliby na ćwiczenia rezerwy. Coś takiego z całą pewnością pozwoli nieco odciążyć budżet MON.
_________________
Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.

Sro 27 Wrz, 2006 17:05

rozumiem potrzebę istnienia Biskupstw polowych. W końcu póki są ZSW, to trafiają tam też wierzący. Chociaż można to rozwiązać poprzez przyjacielskie kontakty z najbliższym proboszczem niż etatem. A już wkurza mnie kiedy stary pierdoła przychodzi na biskupa polowego (obojętnie jakiej wiary) i dostaje generała dywizji na dzień dobry. W armii duńskiej kapelan nosi na naramiennikach krzyżyk i jak go zapytasz o stopień odpowie- kapelan. Oficer ma obowiązek przejąc dowodzenie- a jak tu kapłan ma wysyłać ludzi na śmierć. Rozumiem tu kościół- w końcu pozbył się obowiązku utrzymania kilkudziesięciu księży.
co do ilości dygnitarzy- to może musieli go ręcznie przepychać
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Sro 27 Wrz, 2006 17:32

Ależ panowie święci się nie po to żeby zabijało ale żeby nie spadło!!
_________________
"Poza tym uważam że Kartaginę należy zniszczyć"

Sro 27 Wrz, 2006 17:59

Cytat:

Czy nie lepiej byłoby gdyby odpowiednie diecezje wyznaczały kilku księży do przeszkolenia w zakresie duszpastertwa wojskowego i np. dwukrotnie w roku kierowani byliby na ćwiczenia rezerwy.

To mogłoby kojarzyć się z jakimś przymusem, nierównym traktowaniem obywateli.
Autor Wiadomość
maxikasek - raczej podzielam twój pogląd. Przecież dziś dochodzi do absurdu. Kapelan nie mający pojęcia o służbie i dyscyplinie wojskowej ma wyższy stopień od np. szefa kompanii.

Sro 27 Wrz, 2006 18:00

Ale co takie święcenie ma za znaczenie? Bóg nigdy nie podpisze się pod złem. W pojedynku dwóch pilotów w "poświęconych" maszynach, według mnie Bóg nie sprzyjał by nikomu, chociaż o tym można założyć nowy temat w filozofii:D
_________________
"Kwintyliuszu Warusie, oddaj mi moje legiony!"

Sro 27 Wrz, 2006 19:58

Piotrk1 napisał:

Cytat: Czy nie lepiej byłoby gdyby odpowiednie diecezje wyznaczały kilku księży do przeszkolenia w zakresie duszpastertwa wojskowego i np. dwukrotnie w roku kierowani byliby na ćwiczenia rezerwy. To mogłoby kojarzyć się z jakimś przymusem, nierównym traktowaniem obywateli.

No nie. Przecież nikt nie zmusza księży do pełnienia posługi .
Jakim nierównym traktowaniem . O czy my tu wogóle mówimy .

maxikasek napisał:

Chociaż można to rozwiązać poprzez przyjacielskie kontakty z najbliższym proboszczem niż etatem.

Pewnie że można. Wygodniej jednak utworzyć parafię wojskową z kapelanem. Oczywiście znam takie parafie które nie mają własnego kościoła więc i tak korzystają z pomocy zaprzyjaźnionego probaoszcza parafii "cywilnej". Po co kapelan? Rozdać "Naszą służbę"? Acha, najważniejsze przedsięwzięcie wojskowe w roku szkoleniowym - żołnierska pielgrzymka na Jasną Górę. Rzecz jasna dla chętnych .

maxikasek napisał:

W armii duńskiej kapelan nosi na naramiennikach krzyżyk i jak go zapytasz o stopień odpowie- kapelan.

To takie proste, że aż za skomplikowane dla naszych ustawodawców.

maxikasek napisał:

Oficer ma obowiązek przejąc dowodzenie- a jak tu kapłan ma wysyłać ludzi na śmierć.

Nazwałbym to lekkim uproszczeniem. Bo jak tu wymagać od lekarza wojskowego by dowodził plutonem? Notabene obok prawników jest to trzecia grupa żołnierzy lekko odmiennych (nie mam nic złego na myśli ). Jednakże w ich przypadku mundur i odpowiedni stopień czasem pomaga. Po prostu wojsko rządzi się swoimi prawami i jest dość specyficzną instytucją .
Pomimo tych drobnych uwag zgadzam się z Maxikaskiem.
_________________
Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.

Sro 27 Wrz, 2006 20:10

Witam. Panowie a kto naprawde ciągnie za sznurki w tym kraju wiadomo że kler nasza sila przewodnia narodu jak mają wladze to mają wszystko. Pucują ten kraj z czego się da traktują jak jakąś kolonie zamorską. Darmozjady i pasożyty w czarnych sukienkach wszystko pochlapią wodą aby tylko brzęk bilonu nigdy nie ustawal. Nie dlugo każde przeczkole i żlobek będzie mialo swojego kapelana i tak się zwalcza bezrobocie w czarnej firmie. Pozdrawiam.

Czw 28 Wrz, 2006 22:22

Cytat:

Witam. Panowie a kto naprawde ciągnie za sznurki w tym kraju wiadomo że kler nasza sila przewodnia narodu jak mają wladze to mają wszystko. Pucują ten kraj z czego się da traktują jak jakąś kolonie zamorską. Darmozjady i pasożyty w czarnych sukienkach wszystko pochlapią wodą aby tylko brzęk bilonu nigdy nie ustawal. Nie dlugo każde przeczkole i żlobek będzie mialo swojego kapelana i tak się zwalcza bezrobocie w czarnej firmie. Pozdrawiam.

Tak a Caritas to zarabia , JPII to był materialista a tezy RM to Kościół katolicki jak słysze takie bzdury wzięte rodem z "Nie" i "Fakty i Mity"
to mi sie chce żygać

Czw 28 Wrz, 2006 22:37

Dlaczego moderator wywalił mój post z tego watku?

Czw 28 Wrz, 2006 22:40

Cytat:

rozumiem potrzebę istnienia Biskupstw polowych

A ja nie. Księża, jeśli chcą pełnić funkcje duszpasterskie wobec żołnierzy, powinni to czynić jako osoby cywilne - analogicznie do cywilnych pracowników wojska. nadawanie wysokich stopni wojskowych osobom bez najmniejszych w tym kierunku kompetencji zakrawa na jakąś farsę. Mnie osobiście kojarzy się to z instytucją politruków...
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Czw 28 Wrz, 2006 22:46

Cytat:

ja nie. Księża, jeśli chcą pełnić funkcje duszpasterskie wobec żołnierzy, powinni to czynić jako osoby cywilne - analogicznie do cywilnych pracowników wojska. nadawanie wysokich stopni wojskowych osobom bez najmniejszych w tym kierunku kompetencji zakrawa na jakąś farsę. Mnie osobiście kojarzy się to z instytucją politruków..

Jako osoby cywilne a jak sobie wyobrażasz np. mszę żołnierzy w afganistanie odprawiana przez księdza jako osobę cywilną?? Po drugie nie ksiądz che pełnić funkcje duszpasterskie, tylko część żołnierzy chce żeby to robił . po trzecie Duński pomysł ze stopniem kapelan uważam za dobry pomysł który trzeba wprowadzić u nas

Ostatnio zmieniony przez Jones dnia Czw 28 Wrz, 2006 22:55, w całości zmieniany 1 raz

Czw 28 Wrz, 2006 22:47

Cytat:

Księża, jeśli chcą pełnić funkcje duszpasterskie wobec żołnierzy, powinni to czynić jako osoby cywilne

To samo powiesz o psychologach, którzy w wojsku mieli zastapić kapłanów?
Zanim zaczniecie potępiać księży w wojsku, poczytajcie albo porozmawiajcie z żołnierzami-weteranami. Choćby tymi z Iraku. Jak ważną sprawa dla nich była obecność księdza i msze. Chyba zapominacie, że duża część żołnierzy to praktykujacy katolicy. Czemu pozbawiać ich opieki duchownego, skoro tego potrzebują?
Co do stopni-zgadzam się, ze powinno się slikwidować stopnie dla księży. Jest kapelan i koniec.
Pozdrawiam!

Czw 28 Wrz, 2006 22:54

A kto tu potępia? Kto mówi o pozbawianiu opieki duchownego? Ja proponuję inny sposób ich usytuowania ich w strukturze armii i tyle. Do odprawiania mszy nie potrzeba generalskich lampasów...
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Czw 28 Wrz, 2006 22:57

Witam, chca oni wszystkie Polskie F-16 Chrzscic? tego to tez jeszcze niewidzialem, ale zawsze cos nowego.


Ps. Ma Polska juz wszystkie F-16? A ile ich kupili?
_________________
Bez prawdy fałszu nie znać.

Wh-Ar-Po ( KKK )

Email [email protected]

Czw 28 Wrz, 2006 22:58

Witam, widzę pewien postęp teraz ksiądz święci F16 a jeszcze kilka lat temu widziałem zdjęcie jak inny ksiądz święcił makietę samolotu Skorpion . Nie ma w Polsce jeszcze żadnego F16 a kupiliśmy 48, a co do chrzczenia każdego z osobna to nie wiem . Pozdrawiam

Ostatnio zmieniony przez Robert05 dnia Czw 28 Wrz, 2006 23:03, w całości zmieniany 1 raz

Czw 28 Wrz, 2006 23:00

Kupili 48, ale przekazali nam dopiero pierwsze egzemplarze. Całość dostaw ma być bodaj do 2008 r.
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Czw 28 Wrz, 2006 23:02

Cytat:

Do odprawiania mszy nie potrzeba generalskich lampasów...

I tutaj się zgadzam. Stopnie wojskowe dla księży to absurd, bo niby z jakiej racji ktoś na dzień dobry zostaje kapitanem? Ale posługa kapłańska powinna zostać w wojsku.
Pozdrawiam!

Czw 28 Wrz, 2006 23:08

sa to nowsze Wersje anizeli Amerykanie narazie w Niemczech uzywaja? niesa one drozsze i Gorsze od Eurofighter?
_________________
Bez prawdy fałszu nie znać.

Wh-Ar-Po ( KKK )

Email [email protected]

Czw 28 Wrz, 2006 23:08

Od Eurofightera cięzko być droższym No chyba że F-22 Raptor. Są to wersje Advanced Block 52.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Czw 28 Wrz, 2006 23:13

Racja, Eurofighter jest drozszy ale jest dosyc lepszy od F-16 z tego co muwia Niemcy lub Francuzi.
_________________
Bez prawdy fałszu nie znać.

Wh-Ar-Po ( KKK )

Email [email protected]

Czw 28 Wrz, 2006 23:15