Sąd uznał winę dwóch śledczych ze sprawy J. Stemlera

Wyrok Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie usłyszeli: były wiceszef departamentu śledczego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego Wiktor L. i były prokurator Józef Ch. "Oskarżeni mieli świadomość, że sprawa Stemlera jest sfingowana, ale nie wnioskowali o uchylenie aresztu, w tym zaniechaniu tkwili od początku do końca kontaktu ze sprawą" - uzasadniał wyrok sędzia Arkadiusz Kryska.



Pion śledczy IPN zarzucił oskarżonym niedopełnienie obowiązków przy kontroli zasadności i terminowości stosowania i przedłużania aresztowania Stemlera, co - jak głosi akt oskarżenia - "skutkowało bezprawnym pozbawieniem wolności pokrzywdzonego z powodu jego wcześniejszej działalności w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego, trwającym łącznie od 11 lutego 1952 r. do 9 lutego 1955 r.".



Wojskowy sąd zaznaczył, że w okresie, kiedy Stemler był pozbawiony wolności "nikt się szczególnie nie przejmował" faktem, czy istnieje formalna decyzja sądu dotycząca stosowania aresztu. "Dokumenty wytwarzane wtedy przez prokuraturę i sąd były stwarzaniem pozorów" - powiedział sędzia.



"Oskarżeni mieli jednak możliwość zachowania się inaczej i zgłoszenia zastrzeżeń, nie groziły im za to żadne bezpośrednie sankcje" - wskazał sędzia Kryska.



Dodał, że bezprawne było już samo zatrzymanie Stemlera przez organy bezpieczeństwa w latach 50. "UB nie miało przeciw niemu żadnych materiałów, a pozbawienie wolności nie opierało się na żadnych dopuszczalnych przesłankach" - wskazał sąd. Dlatego, według WSO, czyny oskarżonych można uznać za pomocnictwo w ramach bezprawnego procederu ówczesnych władz.



Sąd wskazał jednocześnie, że w sprawie uwięzienia Stemlera rola oskarżonych nie była kluczowa, a ewentualne kary nie przekraczałyby dwóch lat więzienia. Dlatego, zgodnie z ustawą o amnestii z grudnia 1989 r., sąd umorzył wobec obu postępowanie. Wyrok jest nieprawomocny.



Prokurator IPN Marek Klimczak w rozmowie z PAP wyraził satysfakcję z uznania winy oskarżonych. W przesłanym PAP komunikacie IPN zapowiedziało złożenie apelacji. Obrońca Józefa Ch. uzależnił decyzję w sprawie apelacji od przeanalizowania pisemnego uzasadnienia. Wiktor L. i jego obrońca nie pojawili się na ogłoszeniu wyroku.



Sprawa toczyła się od 2006 r. We wrześniu 2008 r. Wojskowy Sąd Garnizonowy w Warszawie uniewinnił oskarżonych - ten wyrok został jednak uchylony, a sprawa w pierwszej instancji została przekazana do WSO. W sprawie początkowo było jeszcze dwóch innych oskarżonych: jeden zmarł, wobec drugiego - ówczesnego sędziego - nie został uchylony immunitet.



Józef Stemler od listopada 1944 r. był zastępcą dyrektora Departamentu Informacji i Prasy Delegatury Rządu na Kraj. W II RP był działaczem oświatowym, m.in. organizował walkę z analfabetyzmem i akcję popularyzacji czytelnictwa.



W marcu 1945 r. został zatrzymany i wywieziony do Moskwy, gdzie sądzono go w ramach procesu 16 przywódców polskiego państwa podziemnego. Wszyscy oni przybyli do Pruszkowa na zaproponowane przez stronę sowiecką rozmowy polityczne. Zaproszenie gen. NKWD Iwana Sierowa okazało się pułapką, mającą na celu porwanie przywódców i wywiezienie do Moskwy. 3 miesiące spędzili oni w więzieniu NKWD na Łubiance, gdzie "przygotowywano" ich do pokazowego procesu.



W czerwcu 1945 r. przed sowieckim sądem poza Stemlerem stanęli: delegat rządu i wicepremier na kraj Jan Stanisław Jankowski, ostatni Komendant Główny AK gen. Leopold Okulicki, przewodniczący Rady Jedności Narodowej Kazimierz Pużak (przedstawiciel PPS "Wolność, Równość, Niepodległość"), Antoni Pajdak (PPS-WRN), Stanisław Jasiukowicz, Kazimierz Kobylański, Zbigniew Stypułkowski i Aleksander Zwierzyński ze Stronnictwa Narodowego, Józef Chaciński i Feliks Urbański ze Stronnictwa Pracy, Adam Bień, Kazimierz Bagiński i Stanisław Mierzwa ze Stronnictwa Ludowego oraz Eugeniusz Czarnowski i Stanisław Michałowski ze Zjednoczenia Demokratycznego.



Stemler, obok Michałowskiego i Kobylańskiego, został uniewinniony i wrócił do kraju. Po kilku latach stalinowscy śledczy wszczęli przeciwko niemu śledztwo dotyczące "bezprawnego posiadania i rozpowszechniania informacji stanowiących tajemnicę wojskową i państwową" - do 1951 r. Stemler był szefem przedstawicielstwa Kongresu Polonii Amerykańskiej w Warszawie. Jego zatrzymanie była powiązane ze sprawą sfingowanych oskarżeń wobec biskupa kieleckiego Czesława Kaczmarka.



W ramach śledztwa Stemler był aresztowany, formalnie tylko do 10 lutego 1952 r., w rzeczywistości w więzieniu spędził trzy lata więcej. Zmarł w 1966 r.



Marcin Jabłoński (PAP)



mja/ malk/ mag/




Dyskusja na dany temat:


Aktualnie brak wiadomości dla tego tematu. Chcesz być pierwszy ? Napisz wiadomość >


Najświeższe wiadomości IOH News:

Wokół Koloseum w Rzymie powstanie bariera ochronna

Decyzję o budowie bariery ze względów bezpieczeństwa podjęła Maria Rosaria Barbera, główny inspektor dziedzictwa archeologicznego Rzymu.
2012-12-04 09:56:00

"Niepodległy - opowieść o Januszu Krupskim"

Premiera filmu "Niepodległy - opowieść o Januszu Krupskim" odbyła się w poniedziałek w stołecznym kinie Atlantic. W dokumencie Krupskiego wspominają przyjaciele, współpracownicy i bliscy. Zawiera on także fragmenty wspomnień samego bohatera, nagranych jeszcze przed jego tragiczną śmiercią w 2010 r. w katastrofie smoleńskiej.
2012-12-03 21:23:51

Grupa ds. Trudnych chce pełnego wyjaśnienia obławy augustowskiej

W poniedziałek obradowała w Moskwie Polsko-Rosyjska Grupa ds. Trudnych, która poruszyła m.in. kwestię obławy augustowskiej - wciąż nie do końca wyjaśnionej zbrodni popełnionej w 1945 r. na Białostocczyźnie przez sowiecki kontrwywiad wojskowy SMIERSZ na 592 polskich żołnierzach i cywilach.
2012-12-03 18:45:39

Medale dla Polaków ratujących Żydów w rocznicę założenia "Żegoty"

Briefing poświęcony uroczystości i rocznicy powstania "Żegoty" zorganizował w poniedziałek pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego, ostatni żyjący członek Rady Pomocy Żydom Władysław Bartoszewski.
2012-12-03 15:10:31

Podkarpackie: odkryto narzędzia sprzed kilku tysięcy lat

Jak poinformowała PAP kierująca badaniami Joanna Ligoda z Muzeum Okręgowego w Rzeszowie, podczas prac archeologicznych prowadzonych na obszarze około 70 arów odkryto ponad 200 obiektów archeologicznych. Wiele z nich to różne jamy o szeroko rozumianym przeznaczeniu gospodarczym.
2012-12-03 13:42:17